Skocz do zawartości
Nerwica.com

kłopot z sercem


piotr1234543

Rekomendowane odpowiedzi

witam, od dłuższego czasu żyję w stresie,często jestem agresywny.

W wiekszości sytuacji mam wzmożone napięcie mięsniowe, problemy z mową i biegunki oraz problemy w kontaktach społecznych.

 

Miesiąc temu będac w pracy tak z niczego poczułem silne duszenie serca, jakby ktoś ściskał mi serce i puszczał tak co kilka sekund i szybsze jego bicie po puszczeniu, trwało to może z 10 minut.

 

od 4 dni mam podobne objawy z tym że lekkie tj, lekkie przyduszenie serca i nagłe przyspieszenie.

Częstotliwość różna, czasami kilka razy na minute a czasami raz na godzine, jest to bardzo nieprzyjemnie niestesty i martwi mnie to.

2 dni temu byłem u lekarza rodzinnego, zrobiono mi ekg , wykazało tylko szybszą pracę serca nic więcej.

Prawdopodobnie to reakcje nerwicowe, przepisano mi uspokajający lek ziołowy i magnez z wit. B6.

 

Czy to może być nerwicowe? martwię się bo lubię biegać i jeździć rowerem w dłuższe trasy :?

a już mnie ciągnie do biegania

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie nerwica. Jak pójdziesz do psychiatry, to możliwe, że dostaniesz propranolol oprócz uspokajających i/lub czegoś z innej grupy, np. SSRI.

Im więcej będziesz o tym myślał, tym gorzej. Błędne koło jest najgorsze.

 

Ze sportu nie rezygnuj, bo to pomaga w nerwicy.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

piotr1234543 ja mam podobnie jak ty to jest być może nerwica sercowa. Sport nie przeszkodzi a nawet pomoże bo przestaniesz myśleć o swym sercu a przy nerwicy sercowej wysiłek jest nawet wskazany. Kilka razy wydawało mi się że zawału dostane ale po uspokojeniu mijało wszystko. Miałem zdiagnozowaną tachikardie parę lat temu ale później po unormowaniu się trochę mojej sytuacji osobistej minęła, ale znów powróciła od paru miesięcy wskutek nerwicy-depresji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie czasem tętno jedzie w ciągu paru minut z 60 do 120. Drżenie rąk, ogromny niepokój, uczucie jakby "tąpnięć" serca. Takie chyba mocniejsze uderzenie. Nie lubię tego. Muszę wtedy się wyciszyć, zminimalizować ilość bodźców i.. chyba przeczekać. Okropne uczucie. Nie wiem, czy to nerw, czy tak się robi po Seronilu. Regularna jazda na rowerze bardzo mi pomaga ogólnie na wszystko. Na "podrygi" serca też. Tak mi się coś kojarzy, że Proplanolol zwalnia bicie serca. To chyba przeciwlękowy. Ale pod kontrolą go trza brać. Mnie lekarka kiedyś przepisała, żebym w chwilach takich "walnięć" łyknęła. Pomagało nieźle. Przestawały mi się trząść ręce i serce wracało do normy. Teraz nie biorę. Tylko Seronil 30.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×