Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Tragedia, dzien paskudny, dziewczyna mi wypomina to ze niemam poczucia humoru, ze nie jestem zabawny, ze sie nie smieje z roznych rzeczy, chcialbym bardzo, dla niej, dla siebie, dla innycyh, czemu to pieprzone cholerstwo takie jest ? nie daje sie cieszyc z zycia, w sumie walcze, jest bardzo trudno, ona nie do konca umie mnie zrozumiec, a szkoda, kocham ja bardzo, w sumie ona mnie tez, niechce zamieniac jej zycia w nudna monotonnie, bo to nie o to w zyciu chodzi, cos czuje ze sie zwiazek sypnie, i mam nadzieje ze nie zalamie sie po tym calkowicie, w sumie jestem na to przygotowany ze sie rozejdziemy, poprostu jest tragedia, zobaczymy co jutro dzien przyniesie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brałem już większość leków z grupy ssri jeden z grupy snri - zejście z nich według mnie jest gorsze niż z benzo którego się nie nadużywa. Przy schodzeniu z benzo zawsze można się posiłkować drugim słabszym benzo o długim okresie półtrwania. Brałem również trochę neuroleptyków - ta grupa leków jest beznadziejna. Lecze się na napady lęku i fobie. Chciałem na końcu powiedzieć, że u mnie najlepiej sprawdza się mix paroksetyna30mg + 4mg clonozapemu co 2 dni. Bez leków wszystko wraca do stanu sprzed. Wiem leki maskują chorobe ale przynajmniej można w miarę normalnie żyć. Przerabiałem całą masę psychologów, psychoterapeutów i tylko straciłem czas i pieniądze. Dzisiaj czuję się bardzo dobrze. Pozdrawiam i życzę owocnej walki ze swoimi zaburzeniami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pisałam o tym w innym wątku, ale może tu też warto. Może to dziwne pytanie, ale powiedzcie: czy naprawdę tak strasznie męczą Was dolegliwości somatyczne? Mnie jest tak trudno uwierzyć w to, że nie jestem chora na nowotwór, skoro wszystko mnie boli. Głowa, kręgosłup, ręce, nogi. Nogi to mam w ogóle jak z waty poczucie niestabilności, wieczne osłabienie i tego typu atrakcje, prawie ciągle, z bardzo krótkimi przerwami. Wyjście na koncert, do kawiarni, kina na spacer to dla mnie teraz ogromna przygoda, wymagająca dużej odwagi. Mam 24 lata, czuję się na 80

Wahania nastroju też są koszmarne, odrealnienie bardzo częste, poczucie tego, że oglądam jakiś film, a nagle uczucie, że przecież ja tu jestem, muszę wstać, wysiąść z tramwaju itp. Poczucie pustki i przerażanie na zmianę z euforią i optymizmem. Ktoś, kto nigdy tego nie doświadczył nie ma pojęcia, jaki to koszmar.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

samara22,

Ma racje wsparcie drugiej osoby, która rozumie co sie czuje i jest empatyczna jest bardzo zbawienne. czy ma racje?

Sama powinnas sobie odpowiedziec na to pytanie.

Z twoich postów na pewno wydzierała sie wtedy pustka i wrecz chec naiwiąznia kontaktu z ludźmi, którzy Cię zrozumieja, ale to tylko moje wrazenia i nic więcej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień następny do dupy po rocznej przerwie i radości życia nerwica powróciła jakby bardziej depresyjna. Na lexapro piłam dużo alkoholu, zbyt często może to alkohol spowodował cofnięcie się wstecz. Zastanawia mnie to. Tymbardziej, że lexapro podniosło mnie z maksymalnego kryzysu w 2 tygodnie. Obecnie już od dłuższego czasu nie piję alkoholu i nie mam zamiaru, jak myślicie wszystko wróci do normy? jem też mianserynę 30 mg na noc. no i to lexapro rano 15mg. Szlag by to trafił wszystko. Bryyyy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej ja od miesiaća s.wolnego i zastanawiam sie czy jest sens sie spotkac jutro lub w przyszły weekend z kimś z neta z badoo.pl itd. mam pewna propozycje jakies 10 km od mego zamieszkania jest taki chłopak niby wydaje sie ok ale jakos mam treme taki lęk;/ choc swojego byłego chlopaka poznalam na sympatii dlugo chodzilismy a teraz jakos tak nie weim moze przerwe sobie zrobic z facetami jak radzicie?głupio ze sie was radze jednak nie wiem a nie mam takiej dobrej kolezanki mam jedną i nie moge jej zaufac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no tak sorry zapomniałam ze tutaj nalezy wpisac co sie robiło danego dnia heh...

a więc byłam na małyh zakupach w leclerc to nie były ogromne kolejki rozglądalam sie za kartka urodzinowa dla mojej ciotki wiec kupilam w kiosku bylam w biedronce i cóż szybko włozylam do koszyka co potrzeba z pol godzinki mi niecale zeszlo troszke kolejka byla ale nie duza choc gorąco mi sie robiło i troszke w gardle tak dziwnie dlawilo ale gume żułam to bylo nie najgorzej choc byłam spięta ręce mi sie trzęsly przy wydawaniu niestety tak mam od roku,i cóz robie sie pomalu obojętna na te objawy zobaczymy co bedzie pozniej mam nadzieje ze moaj sytuacja sie poprawi znajde stałą prace i nie bedesie tka bała ludzi;/po drodze spacerek sobie zrobilam byla niezla pogoda dobrze mi ten spacer 1,5 zrobil po drodze spotkalam kumpla w parku pogadalismy takze bylo ok a pozniej w domu przygotowalam obiad obejrzalam troszke tv itd.poczytalam gazete a jutro raczej w domu albo u sąsiadki jak bedzie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×