Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

_asia_, jak Ci dobrze robi nieobecność na forum to tak rób dalej.Też chyba będę musiała odsapnąć na troche.Tęsknie za Tobą,ale ciesze się,że Ci się układa.Zrób coś z tym nie jedzeniem.Tak dłużej być nie może Aniu :( .To zagraża już Twojemu życiu.Nie jesteś skazana na Ane,nikt nie jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kasiu, dziękuję, to bardzo miłe... :* Ja często myślę o Tobie, nie mogę zapomnieć o tych zdjęciach, które wrzuciłaś na forum, jesteś na nich taka smutna, bardzo szczuplutka... Martwię się o Ciebie. I żal mi za serce ściska. No właśnie - sama to napisałaś, nikt nie jest skazany na Anę. Tylko, żeby to było takie proste...

Zmykam do dentystki, dobrze chociaż, że mam blisko, jedna stacja metrem, to chociaż stres w drodze odpada. :pirate: Rany, ale się denerwujęęęęę!!!! :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

_asia_, Asiunia, cześć, miło, że jesteś, że się odezwałaś. Ja też zawsze przeżywam wcześniej wizytę u dentysty.

Napisz jak wrócisz jak się czujesz:*

 

A ja wróciłam wcześniej z pracy i tak się właśnie zastanawiam czy czasem sobie nie poleżeć z godzinkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

 

pisałam tu kilka razy, ale chyba nie w tym wątku. Wierzę jednak, że mnie przyjmiecie;)

 

Moja historia z nerwicą nie jest krótka (prawie 3 lata) a mam 27, ale nie będę o tej całej historii pisać.

Nawrót w grudniu po prawie 2 latach niezłego stanu a potem testowanie leków. Sertralina powodowała u mnie mega płaczliwość, lęki i niechęć do wstania z łózka. Okazało się, że to lek i po miesiącu męczarni dostałam escilatopram pod postacią escitilu a potem Lexapro (ten sam składnik tylko oryginał), bo tamten dawał jakieś dziwne skutki uboczne. Od tej pory (kwiecień) jest różnie, ale przez ostatni tydzień znów wróciły lęki, ciągły niepokój do tego stopnia, że dzisiaj musiałam wyjść z pracy. Pracuje tam od kwietnia a w tym momencie boję się tam wracać. Lekarz wczoraj zalecił zwiększenie dawki do 20mg a ja mam wrażenie, że to co mi się dzieje to skutki tego leku, bo jest mega podobnie jak przy tej sertralinie. Mam wielkie wątpliwości czy zwiększać, bo wydaje mi się, że będzie gorzej choć z drugiej strony jeśli będzie gorzej to przynajmniej się dowiem, że to na pewno to, ale co z pracą. Jakieś zwolnienie na ten czas? Generalnie cholernie ciężko...

 

Pozdrawiam ciepło

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też się cieszę, Kasiu, że zjadłaś. :smile:

 

Hej Monia. :smile: No ja już po wizycie, i wiecie co? Przeżyłam. :mrgreen: Zaplombowałam ząbek, i nawet prawie nie bolało mimo iż borowałam bez znieczulenia, jak zwykle zresztą ;) , ucieszyłam się, że zobaczyłam moją ukochaną dentystkę :mrgreen: , następna wizyta w kolejny czwartek, będę wyjmować opatrunki z zębów, już się chyba dosyć namineralizowały. ;) . Tylko cena dzisiejszego borowania mi humor przyćmiła. Ale ogólnie cieszę się niesamowicie, że już po wszystkim. Odetchnęłam z ulgą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie chyba za dużo się dzieje, aby pisać w tym wątku. Chyba założę jakiś nowy. Tu tylko napiszę, że jestem w bardzo dobrej formie i fizycznej i psychicznej pomijając odparzenia między pośladkami. Dzisiaj leżę bykiem i jestem z Wami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

_asia_, ajj,a ja zjadłam sałatke z pomidora i ogórka kiszonego :oops:

Ciesze się,że żyjesz :mrgreen: i jesteś z nami.

 

 

Sabaidee, mam propozycje.Załóż swój osobisty dziennik z podróży na forum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj yoasia, bądź dobrej myśli.

 

Mój dzień dzisiaj: w drodze do pracy :cry: gdy myślałem o niepowodzeniach (fatalna jazda na kursie prawka, zgubione i odnalezione faktury), dużo pomagały wspomnienia ze zlotu, dziękuję :uklon:

 

A w pracy nadspodziewanie dobrze, udało mi się wynegocjować 2zł na ubezpieczeniu dla uczniów, oby tylko się nie wycofali. I kupiłem karnisz :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kurcze dziś dokładnie mija rok czasu od kiedy nawróciła mi sie nerwica i od kiedy pierwszy raz poznałem co to jest derealizacja .. :( 365 dni a wszystko zaczeło się od głupiego przeziebienia i przemeczenia. takie zycie.

widze tylko jeden plus tego stanu: z wielką, wielką chęcią zaczałem chodzić do pracy .. i chyba nawet nie skłamałbym gdybym powiedział, że wiekszosć czasu spedzam w pracy niż poza nia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłam u psychiatry wręczył mi skierowanie do szpitala psychiatrycznego w Krakowie na terapię długo terminowa tzn 24 tygodnie, i jutro będę wszystko dokładnie wiedzieć bo już mi pozałatwiał. Masakra jakaś

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To co najważniejsze dzisiaj już załatwiłem, zrobiłem spacer po Suczawie i kupiłem pieczywo. Jutro o 7:00 mam autobus do Stambułu. Suczawa jest jakaś bezpłciowa. Zupełnie nie ma na czym oka zaczepić. Czeka mnie zatem cały dzień słodkiego lenistwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pół beznadziejnego dnia w miarę szybko mi zleciało. Jest mi ciężko żyć, ciężko jest mi się na czymkolwiek skupić, ledwo co jem. Po prostu *ujnia...

 

-- 31 sie 2011, 12:13 --

 

Aria, więc nie pij! to rujnuje życie! ja piję tylko od święta, w niczym mi to nie pomaga, a czasem jest gorzej bo czuję się jak pijak a nim nie jestem, po za tym nie chcę się stoczyć! czasem tylko zapalę, ale z czasem i tego się pozbędę. Wolę kupić jakiś film DVD/Blu-Ray płytkę CD - kolekcjonuję to, ale już wszystko co chciałem mam, ostatni dzisiejszy zakup to film Rytuał na Blu-Ray. Pozdrawiam

Piję w sytuacjach nerwowych lub żeby się odprężyć, ale rzadko. Max 2x w msc. Co najwyżej 2 browary.

Byłam na Rytuale w kinach i powiem, że naprawdę zrobił na mnie wrażenie. Zwłaszcza motyw w szpitalu. Także polecam wszystkim którzy nie oglądali.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×