Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

miki74, jestem już tym zmęczona
No właśnie przeżywasz gorsze chwile. Pozwól sobie na to, masz do nich prawo jak każdy inny człowiek..
...oni nie wiedzą co się dzieje...nie rozumieją...patrzą na mnie jak na dziwoląga...czuję się nieswojo...
Po pierwsze - to Ty tak uważasz, że oni "patrzą jak na dziwoląga". Być może są lekko zdziwieni Twoim zachowaniem, ale idę o zakład, że ten "dziwoląg" to już Twoja nadinterpretacja, przesada wynikająca z Twojej niechęci do siebie. Po drugie - masz w końcu do jasnej cholery prawo zachowywać się, jak tylko zechcesz. Kto Ci zabroni? Więcej pewności siebie i wsłuchiwania się w swoje potrzeby zamiast w oczekiwania i oceny innych. Po trzecie - masz istotne powody, by zachowywać się tak, jak się zachowujesz. Twoje zachowanie jest usprawiedliwione. (Nie wiem tylko, czy dla Ciebie samej, bo dla wszystkich tych, co znają Twoje przejścia, to tak.)

 

-- 30 sie 2011, 23:30 --

 

halenore' date=' ta sytuacja jest chora...boję się własnego brata, bo jest synem mojego ojczyma...[/quote'] Mylisz się. Sytuacja jest jak najbardziej normalna. Właśnie podałaś istotny powód, dla którego zachowujesz się tak, jak zachowujesz.
a to przecież jeszcze dziecko...on ma dopiero jedenaście lat...
Nie przesadzaj. To już nie jest jakieś małe dziecko. Ma JUŻ jedenaście lat.
co ze mnie za człowiek, że zachowuję się w ten sposób wobec dziecka?
Tak jak Ci już wyżej napisano - skrzywdzony człowiek. Poza tym - nie masz wpływu na to, jak się zachowujesz wobec brata. Więc obwinianie się o to zachowanie jest równie zasadne, jak obwinianie się, że nie masz czterech rąk do pomocy mamie. Podsumowując - skąd przyszło Ci do głowy, że ze swojego uzasadnionego odmiennego zachowania w stosunku do brata wynika Twoja beznadziejność jako człowieka? Czy ono - nawet gdyby było złe (a nie jest) - przekreśla cały inny dorobek Ciebie, jako człowieka? Przecież to absurd!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

samara22,

Zawsze nam się wydaje,że ludzie patrzą na nas oczami,którymi my na siebie patrzymy.Często gdy wychodzę z sesji u mojego terapeuty mam poczucie,że się wygłupiłam,ośmieszyłam,że krzywo na mnie spojrzał,cynicznie uśmiechnął.

Ale to są tylko subiektywne odzcucia nie mające pokrycia w rzeczywistości.Więc się nie załamuj.Wszyscy na forum trzymają za Ciebie piąchy.Ja też.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja się czuję fatalnie :( obudziłam się o 9 i to było dziwne, czułam, że wszystko się wali, że nie mam po co wstać, że właściwie nie mam nikogo poza rodziną, ale ona mi nie pomaga i nie pomoże, pomyślałam, że muszę się spotykać z ludźmi, bo wtedy będzie lepiej, ale dotarło do mnie, że z kim mam się spotkać? mam 3 bliższe koleżanki, jedna pojechała na pogrzeb, a dwie razem gdzieś wyszły, WSZYTKO jest to baaaani...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja się czuję fatalnie :( obudziłam się o 9 i to było dziwne, czułam, że wszystko się wali, że nie mam po co wstać, że właściwie nie mam nikogo poza rodziną, ale ona mi nie pomaga i nie pomoże, pomyślałam, że muszę się spotykać z ludźmi, bo wtedy będzie lepiej, ale dotarło do mnie, że z kim mam się spotkać? mam 3 bliższe koleżanki, jedna pojechała na pogrzeb, a dwie razem gdzieś wyszły, WSZYTKO jest to baaaani...

Może dołącz do tych dwóch które gdzieś wyszły? Zadzwoń do jednej z nich i powiedz, że chętnie razem z nimi spędzisz czas, niby nic ale skoro to Twoje bliższe koleżanki to nie powinny Ci odmówić. Lepsze to, niż wegetowanie w domu. Nic nie stracisz, a możesz wyłącznie zyskać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niby racja, ale nie chcę ich zadręczać moimi problemami, one mają niemal idealne życie, albo mi się tak wydaje...

no cóż, ludzie myślą, że też mam fajne życie, bo cały czas ukrywam się ze swoimi problemami, jestem dziwna,

mam wrażenie, że cały świat jest przeciwko mnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aria,

Brawo :brawo:

A jak się chwalić to chwalić.Ja byłam wczoraj na pierwszym spotkaniu w ramch terapii poznawczo-behawioralnej chociaz do ostatniej chwili nie byłam zdecydowana czy pójdę.Ale było warto.

I jak taka terapia wygląda? Ile osób w niej uczestniczy?

 

 

:szukam:

psychoterapia-dziala-czekam-na-ka-dego-posta-z-wasza-opinia-t4853-1428.html

psychoterapia-t1079-504.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czemu musze sobie wklepywac do mojego blond łba problemy,które jutro wydają mi sie błache...

czemu nie umiem olać tego co było....

czemu nie wierze w to.że ktoś lub cos jest mi w stanie pomóc

Czemu nie chce żyć....

Czemu ciągle towarzyszy mi chęć ucieczki stąd....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przede mną kolejny beznadziejny dzień, w którym nie wydarzy się nic dobrego. Znowu będę się zadręczał myślami jak bardzo moje życie jest beznadziejne. Wiem że na to wszystko solidnie sobie zapracowałem, ale ja już tak nie chce. Jak się wyłącza mózg, żeby nie myśleć? :silence:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam podobnie jak Chmurka od dziecka sie męcze z podobnymi objawami czasem jest bardzo trudno czasami mam okropne mysli. Ale chyba najbardziej przeszkadza mi brak koncentracji. Ciagle siedze przy lekcjach nie moge sie skupic i dopiero jak jest bardzo pozno to tak naprawde biore sie za lekcje. Spedzam tak cale po poludnie i przez to nie mam czasu na spotkanie sie z nikim . Kiedys bylo troche inaczej mialam duzo kolezanek i kolegow. Teraz to sie zmienilo ale moze to jest moja wina. Chyba zle nastawilam sie do ludzi. Ciagle mi cos w nich nie pasuje. Trudno mi to co czuje ale stalam sie chyba okropna egoista od jakiegos czasu. Bardzo trudno jest mi komukolwiek zaufac. Zmienilam szkole w zeszlym roku. Jest mi tak ciezko. Teraz siedze i placze. Pomocy!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

małaMI25, bede trzymal kciuki z calej sily! Wlasna gotowa to tez i niezaleznosc:)

Nie spinaj sie w trakcie rozmowy (no wieeeeem, latwo se powiedziec), nie sprawiaj wrazenia, ze chcesz ja dostac za wszelka cene, tylko rozmawiaj tak spokojnie i rzeczowo jak tylko Ci sie uda. Bedzie dobrze, zobaczysz:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×