Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Odświeżam temat bo myślę że dla wielu z nas jest on ciągle aktualny.

Ostatnio zniknęły u mnie niektóre objawy nerwicy, np. bardzo rzadko mam typowy atak który wcześniej pojawiał się niemal codziennie, teraz pojawiły się nerwobóle :? Dokucza mi ból żołądka, głowy i górnej części kręgosłupa.

Czy macie jakieś wypróbowane sposoby na nerwobóle?

Jak sobie z nimi radzicie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie,ja tez miałam ciezki dziecinstwo,nie było w nim zadnego przytulania ze strony rodziców.Mamie chyba przeszkadzałam,w podnoszeniu swoich kwalifikacji,a ojciec mnie stale krytykował i zbyt wiele wymagał.Mam do nich o to ŻAL.Ale musze z tym jakos żyć.Moja psycholog,powiedziała mi jedno zdanie,które powoli pozwala mi przebaczyc mojej Mamie: "Ona Cie jednak urodziła"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I co? A ja uciekłem z domu pod koniec podstawówki i moi rodzice do dzisiaj nic nie zauważyli. W sumie tez ich nie pamiętam razem. Nie wiem, jakoś nie umiem o nich subiektywnie mówić, ani myśleć. Podobnie jednak boje się, że będe popełniał te same błędy w życiu co oni, np. ciągle boje się że robie się podobny do swojego ojca. Współczuje im, że im nie wyszło. Wogóle wydaje mi się, że jak ktoś czuje taki prosty żal do rodziców to jest trochę nie wporządku. Te wszystkie patologie często wynikają z ogólnej anty-rodzinnej sytuacji w Polsce. Nie ma nawet o czym opowiadać, każdy wie jak jest. U moich rodziców np w dużym stopniu przyczynił się pracodawca mojej matki, który strasznie ją gnoił, potem poszła na bezrobocie i już wogóle takie jazdy były że oko puchnie. Pijaństwo to też nasz narodowy sport, "kto nie pije ten jest wywrotowcem świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem" i jeszcze do tego panuje takie pieprzone wywyższanie tej flachy, nawet heroina tak nie niszczy rodzin, ale oczywiście nasze pieprzone społeczeństwo jest oporne na myślenie, na własne myślenie. Ale to już osobny temat, zresztą nie będe pisał o używkach bo znowu na mnie wsiądziecie ( bo przecież dużo czytacie i dużo wiecie, ale tego że alkochol to jest najgorsze gówno, najtańsze, masowe nie udało wam się doczytać - chociaż ostro się pienicie jakie macie konsekwencje po wypiciu nawet jednego piwa )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to straszne ci piszecie!!!!!!

tak bardzo wam współczuje..... :cry::cry:

nawet jest mi przykro że nie mogę do was dołączyc i powiedziec " ja też tak miałam!"

niestety ale tak nie miałam.

moje dzieciństwo było cudowane , rodzice i rodzeństwo kochający, do tej pory jest świetnie pomiędzy nami. jeżeli by się przyczepić do rodziców to ,można by im zarzucić to , że byli za bardzo kochający i było zbyt dużo poczucia bezpieczeństwa, przez co nie umiem teraz działać w sytuacjach stresujących, i z tego tez powodu szukałam wrazeń w cpaniu. ...ale i z tego mnie rodzice wyciągnęli. drugi raz w cpanie wlazłam jak mieszkałam juz ze swoim facetem , który to mnie psychicznie dołował....miałam już wtedy dziecko. od niego po 8 latach uwolniła mnie nerwica i znalazłam się znów w domu rodzinnym w bezpiecznym miejscu....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam zacytuje chyba

kiedys miałam bóle w okolicach serca i wywoływało to u mnie panike....teraz czesto boli mnie głowa tez wiem ze to nerwy i chyba najlepszym sposobe na nerwobóle jest nie myslenie o nich ..bo im bardziej sie na nich koncentuje tym gorzej

Objawy mam bardzo podobne - przez nie kiedyś znalazłem się na pogotowiu - myślałem, że zawał i źr się kończe. Mnie może bardziej dusi, straszny uścisk i kołatanie w okolicy serca – brrrrr straszne, powoli się przyzwyczaiłem – dawno nie dzwoniłem na pogotowie . – zażywam „procha” afobam i jest po chwili dobrze ale ucisk (słabszy) zostaje na parę godzin. Przeglądając forum znalazłem informacje, że w podstawowym leczeniu nerwic stosuje się magnez w przy kołataniu serduszka dodatkowo potas. Choruje od paru ładnych lat – ale spróbowałem i kupiłem preparat magnez + potas „aspargin” i o dziwo jak czułem, że nadchodzi kołatanie – to brałem 2 tabletki i w miarę mi pomaga tak więc jak na razie wole aspargin łykać - kiedyś afobam 1 do 3 razy dziennie – teraz staram się brać jak naj mniej 1 do 3 tabletek na tydzień afobamu.

:arrow::arrow:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cześć

dzisiaj znalazłam to forum jeszcze wczoraj myślałam że jestem z tym zupełnie sama.Własnie wczoraj znowu miałam ten koszmarny atak.Najpierw pojawił się okropny lęk ,nie mogłam usiedzieć w miejscu,było mi raz ciepło myślałam że zaraz twarz mi eksploduje, a zaraz potem dreszcze zimna.Nie wytrzymałam ubrałam synka i wyszłam z domu .Spacerowałam tak 3 godz.Gdy wróciłam przez chwilkę było ok, ale pódzniej znowu się zaczeło.Ręce miałam spocone, bolała mnie głowa serce latało jak opętane, napady gorąca,a zaraz potem zimne poty.Dziękuję tylko że mój mąż był w domu i zajął się dziećmi, bo sama bym nie dała rady.Dzisij już jest lepiej cały czas siedze na foru i czytam, ale i tak cały czas boję się że to zaraz wróci.Najbardziej przerażają mnie zawroty głowy , kiedyś do wszystkich tych objawów dochodziły jeszcze one to był koszmar.Teraz nauczyłam się jakoś z tym żyć ale cały czas myślę tyjko o tym.Teraz jestem już prawie pewna że mam nerwicę, nie byłam użadnego lekarza bo mieszkam w małym mieście ,a nie mam jak i kiedy jechać gdzieś dalej.Na początu byłam u mojego lekarza zrobiłam badania iwszystko było ok, dał mi jakieś prochy psychtropowe ale brałam je przez krutki okres czasu,poprostu nie chciałam się truc myślałam że samo przejdzie , ale niestety.Mam to wszystko do teraz ale ostati atak nie licząc wczorajszego miałam jakiś rok temu , no i wczoraj znowu. Niewiem co mam dalej robić jestem już tym wszystkim zmęczona.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cytat

Czy uważacie że dobrym sposobem na nerwobóle np. głowy jest zwykła tabletka przeciwbólowa?

cicha wodo.

dla mnie to najlepszy sposób. biorę aspityne bayerowską lub ibuprom ( jakąś tabletke przeciwbólpwą i przeciwzapalną) i mi przechodzi. owszem potem jeszcze się czasami pojawia. w tej chwili mam bardzo rzadko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Evelinko! witaj

Korek ma rację, Najpierw magnez i nie żałuj go sobie!!! Bierz nawet po 2 talbletki 3 x dziennie . Nie bój się przedawkowanie magnezu praktycznie jest możliwe tylko u pacjentów z niewydolnością nerek, nadmiar magnezu jest wydalany z moczem i podczas wypróżnienia.

Oczywiści to tylko początek. Musisz odwiedzić tego swojego lekarza, i brać te leki które ci przepisze. Nie przerywaj kuracji bo leczenie odpowiednio dobranymi lekami to 80 % sukcesu by wyleczyc nerwicę a żeby nie było nawrotów to jeszcze psychotrapia. Taki jest tok leczenia. Jak masz panikę to bierz worek i wdychaj dwutlenek węgla ( jak ktoś kto wącha klej) i tak oddychaj nim DO TEJ PORY aż ci przejdzie. takie mam zalecenie od psychiatry :D no i życze powodzenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ojciec despota, wiecznie wściekły o byle co, prowokant codziennych awantur, uwielbiający podkreślać swoją władzę nad dziećmi ( nie w sensie fizycznym, ale psychicznym), lubił karać i poniżać. Zawsze dawał odczuć, że my - jego dzieci, mamy "gówno" do gadania, a on może wszystko. Matka odpychająca....nie było w niej odrobiny ciepła, nie pamiętam, żeby mnie brała na ręcę i przytulała
ja pozwoliłam sobie zacytować Olę,bo po co drugi raz pisać słowo w słowo to samo :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też to znam: rozkojarzenie i problemy z koncentracją. Przed sesją zwykle dużo zostawiam sobie na koniec i w przypływie paniki nie mogę się skoncentrować i mam problemy z zapamiętaniem.

To objaw tej naszej nerwiczki.

Kiedy tak się dzieje staram się uspokoić i zrelaksować, robię coś co mi sprawia przyjemność i na chwilę odrywam sie od nauki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×