Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

*maleństwo* z tym solarium to ja mam tak samo - od razu robi mi sie słabo. Byłam ze dwa razy i ani myślę iść znowu. zresztą i tak nie mogę. Mam nadzieje że egzamin nie był taki straszny.

cofnęłam sie intelektualnie z języka na tych studiach! wkurza mnie to....

kurcze, to tak jak ja. hehe

człowieku nerwico nie nakręcaj się. Chyba nie jest tak źle jak myślisz. To chyba duzo ludzi tak ma że im bliżej do egzaminu tym bardziej im sie wydaje że nic nie umieją, chociaż uczą się i uczą. Będzie dobrze. Miłej nauki.

 

Ten dzień zapowiada się niefajnie. Czeka mnie wymiana poglądów z moim mężem, która jak zwykle zakończy się małą awanturką. Jak sobie o tym pomysle, to mi gorzej. Ale to życie jest przewrotne czasem. Wszystko na opak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Również można popróbować zmienić swój codzienny tryb życia i może będą jakieś efekty pozytywne i będziemy żyć chociaż czasami wesoło

 

Wesoło czasem jest. gorzej ze zmianą trybu życia u mnie dzień zawsze wygląda tak samo- dobija mnie to !

btw. jaki debil wymyślił 5 dni pracy i 2 odpoczynku- przecież dziecko w przedszkolu wie, że powinno być na odwrót ;-)))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Maleństwo ja mam to samo na solarium, jak wychodzę to wydaje mi się że się przewrócę albo że zasłabnę. Mam pomysl , może pomożemy sobie jakos razem, coś postanowimy, żebyśmy to my wygrały na solarium a nie nasz lęk?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iwka masz jakis pomysł???:) bo ja chce byc opalona bo zle wygladam jak taka blada jestem :( pozatym zeby sie opalic nawet na solarium musze tam duzo czasu spedzic bo ja mam chyba jakis niedobor pigmętu ...

 

A dzis to mialam ten egzamin z angola!babka powiedziala ze piszemy o 8.15 a tu sie okazalo ze ja na rozpisce bylam na 11.15 jak mnie wkurza ten agh!oni tam nie szanuja naszego czasu! a tym bardziej nas!a egzamin byl na poziomie FC i nawet sam przebieg jest taki sam a my jestesmy na poziomie niby C a tak naprawde ja czuje sie jak w podstawowce!

 

Pozatym dzis bylo mi cos słabo caly dzien ale i tak poszlam z kolezanka ogladac sukienki slubne,jedna nawet przymierzylam :) A kolezanka ma w sobote wesele na ktore ide : i tez musze cos sobie kupic!

A suknia ktora sobie wypatrzylam w gazecie kosztuje : 5900zł DUŻO !:(

 

Przyszlam do domu i polozylam sie na moim mieciutki,futrzatym dywaniku i zasnelam na 4 godz! pospalam!oczy mnie bola i zle sie czuje!!

 

rozpisalam sie

 

pozdrawiam ciepluuutko :*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień.....stres....kurde...znowu psychiatra recepty...czekanie....brrr,nie znosze tego.....ale,,:).........od środy zaczynam terapię.......po trzech latach meczarni....normalnie zajebisty dzień....a tak sie bałam...jeszcze jednak szczęsciesie do mnie usmiecha czasami ...czego i Wam życzę...:) :) :)

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

.jeszcze jednak szczęsciesie do mnie usmiecha czasami ...czego i Wam życzę...:) :) :)

mnie by sie bardzo przydało - mogło by sie to szczęście uśmiechnąć do mnie. niektórzy twierdzą że ono sie uśmiecha tylko często się tego nie zauważa. Ale jakoś w to nie wierzę.

Tak z innej beczki. Gdzie są wszyscy prawdziwi mężczyźni? Wyginęli czy co?

Nie pójdę na imprezę bo koleżanki nie mają z kim pójść. Co to za czasy że nie ma z kim pójść na bal? Ehh Jakoś tak mnie naszło na marudzenie dziś.

Pozdrawiam wszystkich i zmykam sprzątać i skończyć sweter.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Otóż... Dziś najpierw zjechałam na dupie po lodzie ze schodów..Na sam dół.. (szybko się zbierałam,zeby nikt z sąsiadów nie widział...ale jak znam życie to ktoś miał dobry ubaw)..

 

Potem spaliłam patelnie i PRAWIE dom :lol: Wietrzyłam dom i tez gdybałam kto może widzieć ten dym uciekający drzwiami.. :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj poczułem się na siłach i posprzątałem trochę w domu....co jeszcze...mój brat miał trening

( tak krótko tłumacząc - kiedyś ta dyscyplina była dla mnie wszystkim ) ,a atak ,którego się spodziewałem nie nadszedł ( chyba wręczę sobie medal ) .Już sie ściemniło ,więc może odważę się i wyjdę z psem na spacer .Ale tyle wrażeń w jeden dzień jak na takiego nudnego smutasa jak ja to chyba za dużo .

 

Ha,widzę,że nie tylko ja palę patelnie

 

Też jestem w tym dobry .He ,he .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już widzę Różo jak ten Twój mały ,ciekawski czworonóg przebiera łapkami i wszędzie drepcze za swoją panią ( mamą ) :smile: ,jak poszczekuje i wszędzie go pełno albo jak rozpędzony nie wyrabia zakrętu czy przewraca się podczas podskoków :smile: - tak przypuszczam .A mój teraz siedzi w oknie , wpatruje się w ulicę i podrywa się jak coś ją zaciekawi :shock: ( najbardziej żywiołowa reakcja jest gdy widzi inne psy ,a nie jakby się wydawało koty ,których czasami wcale nie zauważa ).

 

Biedny psiak ,już słyszę ten kaszel Gina ,chyba naprawdę to przez ten śnieg ,którego się najadł .Nie wiem ,daj mu ciepłe mleko ,owiń starym szalem ,może chociaż mu ulżysz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×