FREAKZLOT 2012 - POGAWĘDKA

sens, Zaraz zadzwonię i uprzedzę., bo nie zauważyłam:(

gall, jakim cudem ta oliwka miałaby się znaleźć w kabinie prysznicowej ?

kasiątko, Kasiuniu przesadzasz, aż mi głupio

Tez wszystkim dziękuję , było zajefajnie

-- 28 sie 2011, 18:41 --

Lady_B, To nie miało nic wspólnego z rurą, zaznaczam z góry

To trzeba anonimem posłać do redakcji Faktu. Skoro już było "Nie śpię, bo trzymam szafę", to może być "Nie piję, bo trzymam rurę".

no nie mogę z was

Ja proponuję zimową edycję Zlotu pod hasłem "Niezrównoważeni tańczą na lodzie".

Sens Olu, dzwoniłam, dadzą mi znać w środę jak znajdą, bo już wyjechali z ośrodka.

Pozdrowienia dla wszystkich od Ka_Po. Kasia nie ma niestety nadal internetu:(

To i my pozdrawiamy Kasię. Przynajmnie za siebie na razie mówię.

To i my pozdrawiamy Kasię. Przynajmnie za siebie na razie mówię.

Dałączam się pozdrowień

Ja proponuję zimową edycję Zlotu pod hasłem "Niezrównoważeni tańczą na lodzie".

jestem za

I ja popieram

nie zostało nic innego jak odliczać dni do kolejnego spotkania

Witam Ja z polakitą dotarłem do Warszawki około 16 :)

polakita prowadziła polowe drogi ale w końcu cierpliwości mi brakło

Dzięki wszystkim

Czekan na foty na priva ...... żeby ustalić zeznania jak to było

Witam Ja z polakitą dotarłem do Warszawki około 16 :)

polakita prowadziła polowe drogi ale w końcu cierpliwości mi brakło

 

Dzięki wszystkim

 

Czekan na foty na priva ...... żeby ustalić zeznania jak to było

Na jakich światłach jechaliście

Najważniejsze dojechaliśmy cali i zdrowi :)

Chylę czoło

męski szowinizm się szerzy

 

Oznajmiam, że domki zdane bez problemów. Część zapasów trafiła do mojej lodówki, wasza strata

 

Ewentualnie jak komuś żal , to zapraszam tylko się pośpieszcie bo nie wiem na jak długo wystarczy

 

Wiola Ja ogórków żałuje ze nie zabrałem da drogę jeśli jakieś zostały :)

Oczywiście Pudziana też :) to miał bym ogórki cały rok

Ja jutro wrzucę fotki z mojej cyfrówki na jakiś hosting, bo szybkość uploadu mojego łącza powala.

Szczerze to masakra ...... :/ kojarzysz Darek ten kawałek drogi gdzie było wąsko i nie było pobocza ? ..... no to jechał bus z naprzeciwka i polakita zjechała na pobocze przy 70 km :/ felga wgnieciona i opony raczej do wymiany ...... potem nie zatrzymała się z drogi podporządkowanej i jechaliśmy zgodnie z przepisami czyli wioska 50km jak było 40km to też :/

Wiec nie dałem rady dalej

Chylę czoło

Ja źle pokierowałam do własnego domu chyba jeszcze spałam

w domu mnie pocieszyli,że często przejeżdzają tą drogę,ale mnie niewidzieli co odwalałam

Melduje się, że dotarłam do domu. Jacka odstawiłam po wielogodzinnym zwiedzaniu Krakowa pod Dworzec.

Dziękuje Wam :*

Specjalnie podziękowania dla:

- Wioli za organizacje

-Darka i Sens za podwózkę

-Galowi za asystę w jajecznicy

-Przemkowi za to że zapamiętam, że kogoś uczyłam palić

-Tomkowi za muzykę i wiele wiele innych rzeczy, chociaż mi okropnie podpadł

- Madowi i Lady za wrażenia ze wspólnego mieszkania

- Jackowi za zdjęci

- Kubie za drinki *nagrałam Ci płytki, ale sobie ich nie wziąłeś...(przywiozę jak będę w 3mieście)

- Łukaszowi za filmy

- Kasi 'chudzinie' za jedno bardzo miłe zdanie, które sprawiło mi wielką przyjemność i rozmowę

- Skalamax za ogóry

i jest tego o wiele wiele więcej ale nie chce mi się pisać :)

Miniaa jajecznica była superancka Dzięki

Ja jak wstałem to było ptokach i tylko powąchałem jajka... Widać słuszne jest porzekadło, że kto rano wstaje temu Miniaa jajecznicę daje.

Dojechałem bez przygód....nuda

Dojechałem bez przygód....nuda

To trzeba było walnąć z Jackiem przez Przemyśl To jescze nam brakuje potwierdzenia Ani?

Miniaa, chyba domyślam się o ktore zdanie,ale tylko prawde,fakty powiedziałam

wypraszam sobie chudzine właśnie zjadłam,duuużo,ale to dlatego,że rozbiera mnie przeziębienie i tak zawsze,ale liczy się no nie