Skocz do zawartości
Nerwica.com

Na której randce co wolno?


Vian

Rekomendowane odpowiedzi

wszystkie tak mówią, a tak naprawdę pragną takiego brutala jak ja co je porządnie potarmosi. a tak na serio a tam, jakoś nie zauważyłem (przynajmniej w realu)

Mylisz ostry seks z chamstem i bucostwem.

Zaręczam, że jedno ma tak naprawdę z drugim niewiele wspólnego.

 

Myślę też, że facet, który uważa, że seks to "porządne tarmoszenie" jest gównianym kochankiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój kolega biolog by powiedział ze to normalne z ewolucyjnego punktu widzenia u facetów, tak było dawno temu i zwięszkało szansę na zapłodnienie.

ja jako trochę psycholog ewolucyjny potwierdzam :mrgreen: jesteśmy bardzo nieskomplikowani.

nie rozumiem co to ma do rzeczy. to że tak piszę nie znaczy że nie lubię ogólnie kobiet ;p

chodziło mi o tę.. noo, jak jej tam? hipokryzję! :mrgreen: nie kwestionuję, że lubisz, ale awatar z ładną dziewczynką trochę się gryzie z poglądami na łatwość/szybkość/puszczalskość. noo, chyba, że ta pani jest wybitnie cnotliwa :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A facet? Im bardziej cnotliwy, tymbardziej porządany? Zgadzasz się z tym stwierdzeniem?

Gej to nie facet, który nie ten tego. Nie mieszaj tu orientacji.

myślę że jest bardziej pożądany, ale bez przesady że im więcej tym lepiej (chociaż dla głupszych lasek pewnie tak), tylko lepiej jak np. uprawiał seks z 3-4 kobietami niż z żadną

a gej to bardziej jako wyzwisko jakim można kogoś obdarzyć i podejrzewać kogoś, jak ten ktoś nigdy nic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja swojemu facetowi pozwalam płacić, za to zawsze ja kupuję wino na wspólne wieczory w domu, bo on się nie zna :mrgreen:

 

A jak idę na randkę z nowopoznanym facetem, to po pierwsze zawsze biorę pieniądze ze sobą (wyżej wspomniana przeze mnie pani nie bierze, co mi się osobiście lekko w głowie nie mieści), po drugie zakładam, że płacę za siebie, ale pobić się z facetem o przywilej zapłaty, to się nie pobiję. :P Prędzej zaproszę go potem do siebie (albo nie do siebie ^^ ) na wino lub kilka drinków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vian, Mój facet zna się na trunkach więc On kupuje przeważnie winko czy jakiś alkohol.

Kiedy widzę, że się bardzo wykosztował w zwiazku z zakupem....to staram się zapłacić przy kolejnej okazji. A nie raz po prostu mówię.....nie mam kasy, a On mówi "NIe martw się, ja mam".

Raz było tak, że powiedział, że gdzieś idziemy, ale , że wcześniej musi do bankomatu, a ja się wyrychliłam i powiedziałam "Ok, ja mam kasę, ja zapłącę". No i tak to wygląda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×