Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


shadow_no

Rekomendowane odpowiedzi

_asia_, ale za to na wsi będziesz mogła się cieszyć piękną pogodą, ja namawiam P. żebyśmy też dziś jechali:)

 

ale jak robimy większe to się psuje..eh..no ale musimy coś z tym zrobić, bo teraz on wychodzi na rozmowę o pracę więc przed 16 nic nie zjem

 

uspiony, nie, po prostu moja lodówka zżera sama wszystko co ma w środku :mrgreen:

 

-- 23 sie 2011, 09:49 --

 

halenore, może to i dobrze? jak człowiek ma inne wyjście to często rezygnuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monia, dzień dobry. :*

 

Domi, to prawda, cieszę się, bo teraz ma być kilka dni upałów, więc na wsi będzie o wiele lepiej niż w stolicy... Będę mogła wyjść na świeże powietrze mimo słońca, bo nie będzie mi bić po oczach odbijając się od murów, wsiądę na rower, lepiej będę spać... Więc warto się jednak pomęczyć przez drogę. ;) Wyciągnij P. na działkę. :D

 

widziałam zdjęcie mojego ojca, zobaczyłam jak wygląda po raz pierwszy. myślałam, że zrobi to na mnie jakieś wrażenie i... nie zrobiło, nic nie poczułam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

_asia_, dokładnie u mnie to samo..w mieście nienawidzę takiej pogody, od razu mam ataki jak mi słońce w oczy świeci bo sobie wmawiam że mdleję bo widzę plamy przed oczami pewnie zależy od tego jak mu pójdzie rozmowa..jeśli dobrze to i tak nie ma sensu męczyć się w mieście jak będzie czekał na odpowiedź, a mam dobre argumenty bo w sobotę jedzie z moim ojcem do Radomia więc na działkę nie, to trzeba teraz :mrgreen:

 

ta...Radom..przeklęta rocznica :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moniko, masz rację... To dla mnie zupełnie obcy człowiek. ALE... z bratem utrzymuję telefoniczny kontakt i czuję jednak trochę jakąś więź, a przecież też go nie znam.

 

-- 23 sie 2011, 09:23 --

 

Domi, to wcale nie musi być bezsensowne, możesz po prostu mieć nadwrażliwe oczy na słońce, więc jak świeci mocno i się odbija od murów to oczy nie mogą tego znieść, czujesz się niekomfortowo fizycznie a przez to i psychicznie. To tak jakby ktoś komuś świecił latarką w oczy - człowiek staje się wtedy podminowany, czuje lęk, niepokój, drażni go to. ja mam nadwrażliwe oczy od borelii. :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×