Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

397 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      242
    • Nie
      118
    • Zaszkodził
      56


Rekomendowane odpowiedzi

lula miałam tylko lexapro, teraz jest bardzo źle fatalnie się czuję wspomagam się trittico i mianseckiem, z tym, że nawet malutka dawka miansecu na mnie dobrze działa, chyba się przejdę do lekarza po ten lek, wydaje mi się, że lexapro trochę jakby zluzowało nie daje mi już tej pewności, no ale nie wiem być może za dużo alkoholu ostatnimi czasy...

A Ty się nie przejmuj będzie dobrze :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jE ŻEli chodzi o ten lek to u mnie będzie już dobijał rok brania. Nie wiem od czego to zależy, może nie u wszystkich tak jest , ale ja muszę brać bardzoo długo ten lek żeby efekt się unormował, bo do tej pory to było raz tak raz tak. Z fazy wskakiwałem w inną fazę. Od zamulenia do rozdenerwowania, po dół i ból. Ale mój móżdżek jest byc może, albo mam nadzieje juz mogę pisac w czasię przeszłym był skrajnie rozregulowany więc mam nadzieję że was ta sytuacja nie dotyczy. Jeżeli chodzi o alkohol to faktycznie trochę luzuję działanie tego leku i to już uciupinka. Nawet piwo gdzieś na tydzień, czy ponad odsyła mnie o jedną fazęe wstecz...Biorę 30 mg. Mam w zamyślę całkowicie zarzucic nawet piwo, bo chce ustabilizowac to cholorstwo a jestem na dobrej drodze ku temu. Mam nadzieję. Pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zaqzax, A mój romans z escitalopramem właśnie się kończy. Nawet 30mg nie dało rady. Choć tu już dawka powyżej oficjalnej maksymalnej.

 

ale na co nie dalo rady ? ja wpierw doszedłem do 40mg na około 10 dni, potem zszedłem na 35mg na parę dni i skończyłem na 30mg co było w miare odczuwalne, kosztem spłycenia emocjonalnego które się odhamowuje innymi lekami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jE ŻEli chodzi o ten lek to u mnie będzie już dobijał rok brania. Nie wiem od czego to zależy, może nie u wszystkich tak jest , ale ja muszę brać bardzoo długo ten lek żeby efekt się unormował, bo do tej pory to było raz tak raz tak. Z fazy wskakiwałem w inną fazę. Od zamulenia do rozdenerwowania, po dół i ból. Ale mój móżdżek jest byc może, albo mam nadzieje juz mogę pisac w czasię przeszłym był skrajnie rozregulowany więc mam nadzieję że was ta sytuacja nie dotyczy. Jeżeli chodzi o alkohol to faktycznie trochę luzuję działanie tego leku i to już uciupinka. Nawet piwo gdzieś na tydzień, czy ponad odsyła mnie o jedną fazęe wstecz...Biorę 30 mg. Mam w zamyślę całkowicie zarzucic nawet piwo, bo chce ustabilizowac to cholorstwo a jestem na dobrej drodze ku temu. Mam nadzieję. Pozdro

 

Wiecie tak się zastanawiałam, bo jak wchodziłam na lexapro już po tygodniu z koszmarnego doła i koszmarnej nerwicy w jeden dzień mnie tak podniosło, że no mega :) A, że teraz tak się wszystko cofnęło to może faktycznie to wszystko przez ten nieszczęsny alkohol, odstawiam alko w takim razie , jakoś zaczęłam teraz za dużo myśleć o chorobie i mam takiego dola, że o boże, nic mnie nie cieszy, do tego dochodzą objawy nerwicowe muszę sobie jakoś z tym poradzić i kropka! :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj 7dzien z Lenuxinem.Wczoraj czułam sie koszmarnie,dziasiaj lepiej ale biore eeszcze tylko 5mg.Mój organizm bardzo szybko reaguje na leki.Dzisiaj był u mnie lekarz,bo ja nie wychodze z domu i powiedzial,że jeszcze tydzien mam brac i jesli nadal bede sie talk zle czula,to mam zmienic na Venlectine ale mam nadzieje,ze dam rade,bo nie chcialabym znów przechodzic skutków ubocznych,starsznie mnie wykonczyly.Dodatkow dostałam relanium,gdybym miała leki albo znów zle się czuła.

Anona,moze nie powinnas pic alkoholu,ja nie rusze go do momentu,az zakonzce terapie.Zreszta w ulotce jest informacja,zeby nie pic alkoholu,jak sie bierze esci.Powodzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

A nie lepiej Paroksetyne albo duza dawke Fluo ?

 

A czemu Fluo, przeciez to najwieksze gowno obok Fluwoksaminy ?

Paroksetyna mi nie pasuje bo za bardzo wali w noradrenaline i nie wiem po jaki ch** dotyka jeszcze receptorow muskarynowych.

Ja potrzebuje jedynie stymulacji serotoniny oraz z osobna dopaminy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Depresję/lęki itp są wywołane przez różnice w proporcji stężeń, czy wrażliwości receptorów wszystkich istotnych neuroprzekaźników czyli serotoniny, nora i dopaminy, u każdego to może wyglądać inaczej, dlatego są różnice w skuteczności leków o różnym stopniu powinowactwa do transporterów.

 

Istnieje także coś takiego jak wchłanianie, dystrybucja, metabolizm, eliminacja. Każdy SSRI może mieć różne parametry u każdego pacjenta.

Szczególnie jeżeli chodzi o metabolizm, ponieważ SSRI(oczywiscie kazdy w różnym stopniu) są przekształcane w wątrobie za pomocą pewnego układu enzymatycznego, który różni się u każdego człowieka i jednych mniej u drugich bardziej - i wszystko sprowadza sie do DNA.

 

Konieczna może się też okazać zmiana otoczenia/psychoteriapia - jak wiadomo leki to tylko część terapii.

 

Oczywiscie to tylko przypuszcenia, wiadomo , na kazdego lek działa inaczej, tak samo działania niepożądane - ja po esci nie mam prawie wcale.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zaqzax, Ta? To czemu bardzo wiele ludzi reaguje lepiej na Fluo niz mocny Esci, Citalopram czy nawet Paro ? Na pewno nie przez placebo....

 

Ponieważ są debilami!

Zrób im ślepą próbę i sam się przekonaj, ja już napotkałem na swojej drodze

ludzi którzy próbowali mi wmówić że Hydroxyzyna bardziej im pomaga niż Xanax,

albo Deprim bije na głowę Klomipramine.

Nie przekonasz mnie, od lat bzdury na tym forum wypisujesz, kontaktuje się

z ludźmi z tego forum i nie jeden wysiadł przy twoich teoriach, mylisz się niemal

na każdym kroku o czym przekonałem się ja i 4 inne osoby z tego forum.

Chcesz tu zaistnieć jako niewiadomo kto, nie poddajesz się jak jakiś maniak.

Dziwna więc ta twoja depresja.

 

Ty bardziej wierzysz w te leki jako magiczne działanie na mózg niczym woda święcona

zamiast pogłębiać wiedzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lekarz jdnak kazal mi odstawic Lenuxin.Czy po 8 dniach brania po 5mg dlugo musze go odstawiać?Zmnijszac dawke do 2,5 przez tydzien?Jak to zrobic,zeby ni bylo znow ubocznych?

 

To dziwne, że lekarz Ci kazał odstawić po 8śmiu dniach brania wydaje mi sie, że przynamniej dwa tygodnie powinnaś odczekać :? No, ale skoro tak zadecydował to może faktycznie, co Ci przepisał w zamian??

 

Zmniejszaj najwolniej jak się da i jednocześnie wprowadzaj nowy lek.

 

Co do mnie, uj mnie trafia generalnie i chyba się znów do lekarza wybiorę po mianserynę, bo ona jednak poprawia mi samopoczucie, nawet 10 mg a czasem nawet 5mg starczy do lexapro żebym czuła się dobrze. Bo bez niej to masakra niby do lexapro teraz biorę 50mg trritico ale no uspokaja trochę , ale samopoczucie mi się nie poprawiło miazga :/

Co powinnam zrobić według Was? Iść do lekarza po tą mianserynę? Zostało mi jej 15mg nie wiem jak weekend przetrwam :D

Trzymajcie kciuki :D:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich.

Widzę że starzy lexaprowcy odeszli pewnie zawiedzeni ESCI, nowi pełni nadziei przybyli i karawana idzie dalej. Ja na ESCI 10 mg 7 miesiąć. Muszę powiedzieć że dużo mi pomógł na lęki i stany napięcia ale na nastrój niewiele. Ale dobre i to. Na wiosnę lęki zamknęły mnie w domu. Teraz prawie normalnie funkcjonuję. Tylko ten nastrój. Ogólnie mowiąc nic mi się nie chce robić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich.

Widzę że starzy lexaprowcy odeszli pewnie zawiedzeni ESCI, nowi pełni nadziei przybyli i karawana idzie dalej. Ja na ESCI 10 mg 7 miesiąć. Muszę powiedzieć że dużo mi pomógł na lęki i stany napięcia ale na nastrój niewiele. Ale dobre i to. Na wiosnę lęki zamknęły mnie w domu. Teraz prawie normalnie funkcjonuję. Tylko ten nastrój. Ogólnie mowiąc nic mi się nie chce robić.

 

Bo właśnie Escitalopram jest czystym SSRI bez dodatków, które najsilniej działa na lęki, obsesje, niepokój ale kosztem anhedonii, marazmu, znudzenia, pustki umysłowej, znieczulicy maksymalnej.

 

-- So sie 20, 2011 8:52 pm --

 

Jednak na 100% wracam do ESCI, mimo że nie jest to jakiś super lek, to wystarcza mi jego działanie w dawce 25-30mg, czemu ?

Bo mimo wszystko efekty uboczne po 6 miesiacach brania Sertraliny w wysokich (ponadnormalnych) dawkach zaczęły mi bokiem wychodzić: szum i pisk w uszach, zawroty głowy i inne pierdy.

Na Escitalopramie nawet przy 40mg tych efektow nie było - w sumie Citalopram bralem 7 lat i nie mialem zadnych efektow ubocznych, na Escitalopramie tak samo,

wolę się truć czystą serotoniną bez dodatków - wtedy wiem co i jak, a Sertralina dziala na dopamine lekko a to juz mi troche koliduje leczenie, bo biore jeszcze Solian i

efekty uboczne są jeszcze wieksze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Robercie!!!!Powiedz,czy po esci naprawde minęly Ci lęki?Ale napisałes,ze na wiosne zamkneły Cie w domu,więc pomogły,czy nie?Ja chyba jednak dalej będe brała lenuxin ale chciałabym,zeby nerwica lekowa mineła.Czy Wy,ktorzy leczycie się juz dłużej uwazacie,ze moge ja pokonac biorąc esci przez pol roku,moż rok?Potem chciałabym skończyc z takimi lekami.Oczywiscie dodatkowo psychoterapia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Robercie!!!!Powiedz,czy po esci naprawde minęly Ci lęki?Ale napisałes,ze na wiosne zamkneły Cie w domu,więc pomogły,czy nie?Ja chyba jednak dalej będe brała lenuxin ale chciałabym,zeby nerwica lekowa mineła.Czy Wy,ktorzy leczycie się juz dłużej uwazacie,ze moge ja pokonac biorąc esci przez pol roku,moż rok?Potem chciałabym skończyc z takimi lekami.Oczywiscie dodatkowo psychoterapia.

 

Przy ciezkich lękach, nerwicy itp. wali się od razu 20mg, po tygodniu brania poczujesz się zupełnie inaczej.

By stłumić główne objawy wystarczą 2-3 miesiące brania dużych dawek, jaki rok :D po roku to można się posrać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale ja biore dopiro 5mg,wlasciei jeszcze mniej,zmniejszylam do 2,5 potm wroce na 5 potem 7,5 i 10 mg to maksymalna dawka jaka chcę brać.Na nerwicę lękową ponoc tyle wystarczy.A uważasz,ze po 2-3 miesiacach mogę sie wyleczyć?

 

z takim leczeniem to moze za 3 lata ci sie poprawi, co za debilne leczenie, 5mg bierze sie przez pierwsze 2 dni, potem sie jedzie na 10mg, docelowo 20mg jesli 10mg nie daje zadnych efektow.

nie masz szans jak na razie, skoro 5mg ci nie pomaga a ty jeszcze ucinasz dawke. Nie wiem kto ci takie pojebane leczenie wymysla.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosztem anhedonii, marazmu, znudzenia, pustki umysłowej, znieczulicy maksymalnej.

 

 

 

Coś w tym jest, u mnie nie przybiera to tak skrajnej postaci jak napisałeś, można określić ogólnie że "mniej się przejmuję" , olewam to co kiedyś mnie bardzo irytowało, wiedząc, że teraz i tak niewiele zdziałam, zresztą jest to tymczasowe, nie wyolbrzymiam też jakichś nieznaczących niepowodzeń. AA i biorę teraz 15mg i korci mnie żeby zwiększyć do 20mg, być może aby jeszcze bardziej wzmocnić pozytywny efekt :P ale wiem że nie zawsze tak działa, zresztą jeszcze oczywiście skonsultuję się z lekarzem a do wizyty sporo czasu zostało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zaqzax ,ja sie nigdy wczesnije nie leczylam,zle toleruje lek,niw wrabialam namwet przy 5 mg,nie cche rozwalic sobie mózgu,wol jakies slabe antydepresanty a potem psychoterapię.Juz od wileu lat cierpie na nerwice lekowa,własciwie to na agorafobię ale jakos daje radę,chdze do pracy,czasami zle sie czuję ale nie brałam zadnych leków a od kiedy zaczęłam sie leczyc to ja nawet z domu wyjsc nie mogę.Postanowilam zaczac się leczyc ale to jakis koszmar,czuje sie tak zle jak nigdy w zyciu!!!Ja juz mam dosc.

 

-- 21 sie 2011, 16:36 --

 

Jezcze jedna sprawa,ja nigdy nie miałam depresji!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jula221 - przepraszam za spóznioną odpowiedz ale nie byłem na forum. Tak na wiosnę lęki zamknęły mnie w domu nie pierwszy raz zresztą w moim życiu. Wtedy nie mogę ani wyjechać ani tym bardziej wyjść poza dom sam dalej niż 100 m. Przez wiele lat brałem Imipraminę ale przestała działać nawet w dużych dawkach. ESCI zdecydowanie na lęki pomogło choć biorę 10 mg. Nie jestem w pelni zdrowy to znaczy nie wybiorę się sam do lasu na grzyby ale jestem bliski tego. Natomiast w obszarze normalnego dnia mogę normalnie funkcjonować tzn. praca, dom , zakupy itp. Jedno to to co pisze Zaqzax to całkowita prawda kompletnie na nic nie mam ochoty. Imipramina zdecydowanie dawała mi większego kopa prawie na pogranicze prawie manii. Zastanawiam się czy nie poprosić mojego lekarza żeby do ESCI mi coś dołożył na napęd.

Przeczytaj moje posty na tym forum. Pisałem od początku brania ESCI. Ja po ESCI nie miałem żadnych skutków ubocznych i byłby to świetny lek jak dla mnie na nerwicę lękową z elementami agorafobii gdyby nie to że chciałoby się coś chcieć.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Robert 53,ja nawet sama za granice wyjezdżałam.Co prawda nie zawsze dobrze się czułam ale jakos sobie radziłam,więc nie wiem,czy to esci to dobre wyjście w moim wypadku.Teraz po prostu miałam więcej stresu,takiego powaznego,wiele spraw sie nałozyło na moje złe samopoczucie i dlatego poczulam sie gorzej.Miałam taki atak lęku w pracy,pojechałam do domu,poszłam do lekarza i dostalam esci.Może to dla mnie za mocne?Teraz jestem na zwolnieu,bo jak zaczeałm brac to esci to mam takie leki i fatalne samopoczucie,ze anwt do kuchnia balam sie wyjść.Nie wiem,czy faszerowac sie tym dalej,czy zminic na cos słabszegfo i wybrac sie na psychoterapie.

 

-- 21 sie 2011, 21:37 --

 

Jeszcz jedno...boje sie wychodzenia z tego leku,jak będe miała efekty uboczne takie jak na początku brania,to jak sobie poradze z odstawieniem?I jak sie wyleczę?

 

-- 21 sie 2011, 21:40 --

 

I czy nawet biorąc esci na wiosne nie mogłeś wyjśc z domku?Więc nie zadziałały jak powinny?czy nie brałes wtedy esci?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×