Mój Chłopak nienawidzi mojej siostry

Witam

Bardzo prosze o pomoc kogoś, kto zna się na psychologi. Nie wim co mam robić, mój chłopak jest kochany czuły wrażliwy, naprawdę wspaniały, do czasu kiedy pojawi się moja siostra. Zmienia się wtedy w innego człowieka, przestaje mnie przytulać, robi wręcz piekło z naszego życia. Muszę dodać że już jesteśmy razem parę lat, mieszkamy razem..... nie chce go stracić a narazie czuję że trace że ona mu tak działa na nerwy że nie wytrzymuje..... Nie mogę wybierać międy nim a siostrą, Kocham ich oboje.... Proszę o pomoc, jak ich pogodzić? Jak sprawic żeby On Ją tolerował???

Nienawiść nie bierze się z niczego. Muszą być jakieś konkretne powody, a o tym nic nie piszesz. Nie piszesz nic również o tym jaki jest związek tej sytuacji z nerwicą.

O powodach nie piszę bo nie mam pojęcia jakie moga być..... Próbowałam rozmawiac z chłopakiem... On twierdzi że ona jest "głupia" i poprostu go denerwuje...... Jeśli chodzi o nerwicę to jak widzę ich razem to mam wrażenie, że On właśnie dostaje ataku nerwicy, poci się, trzęsie, to jest straszne, przestaje się odzywać a na nia patrzy z taką nienawiścią że aż się boje.

Piszesz , że Twój chłopak jest czuły , wrażliwy .Jakoś trudno mi uwierzyć , ze czuły wrażliwy człowiek , potrafi tak nienawidzić , że wasz związek zamienia w piekło. Facet ma ewidentnie problem z emocjami. Bo nawet jeśli Twoja siostra mu nie pasuje , dlaczego nie zachowa sie jak dorosły , kulturalny czlowiek i nie zachowa spokoju na czas jej wizyty ? A może nie wie , co to jest kultura ? A jeśli w pracy , nie będzie lubił szefa , też będzie się tak miotal ? Jeśli Ciebie kocha , to dla dobra waszego zwiąku powinien odpuścić , a nie zachowywac sie jak maly dzidziuś. Czy Twoja siostra cos mu zrobiła ?

-- 16 sie 2011, 07:42 --

I jak Twoja siostra reaguje na jego nienawiść ? Na jej miejscu balabym się Twojego faceta..

Ja nie zauwazyłam żeby ona reagowała, myślę że to czuje ale ze względu na mnie jest dla niego miła....

On ewidentnie nie potrafi panować nad swoimi emocjami.... a ja chciałabym się dowiedzieć jak mu pomuc, jak załagodzić ten spór, ta całą sytuację?

Nawet jeśli ktoś jest "głupi", pomijając prymitywizm takiego argumentu, to jeszcze nie jest powód do nienawiści, a co najwyżej niechęci. Problem musi tkwić gdzieś głębiej.

Może chodzi o to: On leczył się z depresji i mam wrażenie że ją wybrał sobie na ujście swojej złości, Jakby stwierdził że to będzie ta osoba o którą wszystko obwini

paprotka, a może łączy ich jakaś wspólna przeszłość, jakaś tajemnica, może ona mu coś zrobiła albo czymś szantażuje? Bo to naprawdę dziwne, żeby trząść sie tylko na widok jednej osoby a inne normalnie akceptować

paprotka,

no niestety zdarzają się organiczne nienawiści .

znam takie przypadki ,jak nie dojdziesz do tego co powoduje nienawiść .

Nie doprowadzaj do ich wspólnego spotkania ,po co ma Ci się chłopak denerwować ?

Nie doprowadzaj do ich wspólnego spotkania ,po co ma Ci się chłopak denerwować ?

Pod tym bym się podpisał. Nienawiść jest uczuciem jak każde inne, ani złym ani dobrym, bo niezależnym od nas. Złem jest dopiero żywienie tej nienawiści. Psa jak przestaniemy żywić to zdechnie i tak jest z każdym uczuciem.

mogę postarac się żeby spotykali się jak najrzadziej .... ale to moja siostra więc siłą rzeczy będa się spotykac, a z chłopakiem chciałabym załozyć rodzine, stad moje pytanie czy nie da się czegoś zrobić, tak z psychologicznego punktu widzenia, żeby on ją tolerował????

paprotka,

dopóki on nie wyrazi chęci podjęcia próby zrobienia czegoś z

"Tym" to nic nie możesz zrobić .

Spróbuj z chłopakiem zawrzeć umowę ,Ty ze swojej strony dbasz aby spotykali się jak najrzadziej .

A On mobilizuje się i zachowuje normalnie na wspólnych świętach,urodzinach imieninach itd .

sory, taka myśl, może on ją kocha i chce z tym walczyć, nie akceptuje swoich uczuć i się ich boi? chce ją na siłę znienawidzić.

sory, taka myśl, może on ją kocha i chce z tym walczyć, nie akceptuje swoich uczuć i się ich boi? chce ją na siłę znienawidzić.

pierwsze o czym pomyślałam.

ale ją kocha albo cos ich łączyło.

Kobiety ,wkraczacie w twilight zone mydlanych oper

Mi też się wydaje że on by ją chciał i szlak go trafia że nie może jej mieć.

ludzie bez kitu, zaraz wysnujecie teorię, że pewnie potajemnie za plecami ma romans z tą siostrą, Im_Back m rację nie dodawajcie od siebie

Nikogo nie da się zmusić do lubienia kogoś, nie cierpi jej i tyle - ale z szacunku do ciebie powinien jej unikać albo nauczyć się ją ignorować... a ty spotykaj się z nią na mieście ....

ej no, tylko taka myśl mi się napatoczyła

Może Twoja siostra wzbudza w Nim niemiłe odczucia, swoim zachowaniem Mu kogoś przypomina. To działa na zasadzie przeniesienia.

Albo po prostu, może Twoja siostra ma wpływ na Ciebie, namawia Cię na spotkania, wyjścia, zakupy etc., a Twój chłopak czuje się zazdrosny o Ciebie i stąd Jego wściekłość na siostrę?

Ja też się dopisuję do tej spiskowej teorii, nienawidzi się aż tak nikogo bez powodu

Bardzo dziwna sytuacja.Albo łączy ich rzeczywiście jakaś tajemnica , albo Twój chłopak ma powazne zaburzenia osobowości..Myślę , ze powinnaś przyjrzeć sie sprawie baczniej niż dotychczas. Przyciśnij swojego chłopaka. Powiedz , że nie przyjmujesz tłumaczenia " głupia".Niech wymieni konkrety , albo idzie do psychologa.

albo Twój chłopak ma poważne zaburzenia osobowości.

ewaryst7, Pomyśl co piszesz ,że niby takie forum to każdy ma mieć zaburzenie ? W chu...ludzi ma kogoś do kogo czuje organiczną antypatie .

Szukacie sensacji ,argentyńskiej noweli .A ja w tym tego nie widzę .

I nie zobaczę ,bo nic w problemie nie wygląda na telenowele ,tylko na silna antypatie .

Mogą być 100 powodów do tak silnej niechęci ,może chłopak uważa że jej siostra to podła suka,a

może widzi że ją wykorzystuje ,lub ,że ma jakąś wstrętna cechę . Czego nie widzi jego dziewczyna .

Ot qrwa cała tajemnica ,inaczej odbiera sie członków własnej rodziny .Nawet pojeba można traktować jak ukochanego brata/siostrę .

paprotka a jak wygląda Wasze życie na co dzień, chodzicie gdzieś, przychodzą do Was znajomi, wychodzicie gdzieś osobno czy cały czas żyjecie tylko dla siebie? Przyczyn może być wiele. Idąc np. tropem który podała Monika1974, siostra może stanowić dla niego silną konkurencję, kiedy on chce mieć Ciebie tylko dla siebie. Ale to już by było kompletnie chore i dobrze bym się zastanowiła czy wiązać przyszłość z takim człowiekiem, bo za jakiś czas o wszystko będzie Ci robił piekło. Może czuje sie zagrożony i każde skierowanie myśli przez Ciebie na inną osobę traktuje jako zagrożenie dla związku. Może to zaborczość?

Im_Back, każdy ma prawo do własnej interpretacji sytuacji...

kite, to prawda .

Czasem jedna należy pomyśleć czy interpretacja nie robi się komuś krzywdy.

Przy takiej małej ilości danych telenowela możne skrzywdzić nie jedna ale dwie osoby

-- 16 sie 2011, 18:12 --

I takie jest moje zdanie do którego też mam prawo