Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Jestem nowa na forum. Leczę się na nerwicę lękową od bardzo dawna. Ostatnio brałam Efectin ER (wenlafaksyna) - bardzo długo bo jakieś 4 lata , do tego leku stowowałam doraźnie (czasami również przez dłuższy czas) Metoprolol (beta-bloker na kołatania serca - kardiolog mi przepisał). Aktualnie przeszłam na Seroxat (paroksetyna). I w związku z tym mam pytanie: Czy stosował ktoś z was Paroksetynę i Metoprolol? W ulotce jest napisane, że nie należy łączyć tych dwóch leków, bo może zwiększyć się stężenie Metoprololu w osoczu. Ale jakbym tak przejmowała się wszystkim co piszą w tych ulotkach antydepresantów to bym chyba zwariowała i ze strachu nic nie wzięła. Niby Wenlafaksynę też trzeba brać ostrożnie z Metoprololem - ja brałam i było spoko. Jeżeli ktoś bierze lub brał te dwa leki : Paroksetyna (Seroxat, Rexetin...)+Metoprolol (Metocard, Betaloc....) łącznie to proszę o opinię jak to wygląda w rzeczywistości (a nie jak opisane są możliwe interakcje między lekami w ulotce). Z góry dziękuję za odpowiedź

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To był dobry dzień.

W pracy urządziłem rzeź niewiniątek. :twisted:

Po mięsiącu ociągania się wypełniłem wniosek wizowy. Navigare necesse est. 8)

Porzępoliliśmy z kumplami. Sex, drugs and rock'n'roll. :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wstałam po szóstej zaaplikowałam sobie Citronil, antybiotyk i reszte przewidzianych tabsów. Potem w autko, bo nie chciałam wędrować przez mokrą zimna łąkę, żeby się nie doprawić. Niestety grzybów jak na lekarstwo, wysyp się skończył. Spacerując czułam lekki niepokój, jakieś dziwne mysli nachodziły mi do głowy, ze mnie ktoś napadnie albo mi auto zepchnie do wody :smile: Ale przeżyłam, na koniec spotkałam rybaka, który przy okazji tez wpadł na grzybki, pogwarzylismy sobie miło z piec minut i wróciłam do domu. Widoki były piękne, zbiorniki wodne skąpane w porannym słońcu, pływające łabędzie, krople rosy na pajęczynach w lesie migotały jak kryształy a ażurowe korony sosen sączyły poranne promienie. Wszechobecny zapach igliwia unosił się w powietrzu, chłonęłam go całą sobą. Piękny poczatek dnia...

A teraz kawa i komputer :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ka_Po, mam to samo, pije z pe£na swiadomoscia ze pogarszam swoj stan, juz nawet nie mam z tego radosci...raczej sie codziennie tym piciem dobijam...

 

wczorajszy koszmar zakonczy£am spaniem, a dzis...nie czuje nic...nawet mnie nie przeraza ogrom roboty,po prostu wcisne guzik i zrobie,moje rece zrobia,nawet nie chce mi sie przegladac forum...o czymkolwiek nie pomysle zaraz zjawia sie pytanie "no i po co"...dryfuje na oceanie obojetnosci...jak dlugo dam rade...jestem bezradna bezmyslna beznamietna i bez sensu...

 

Ale wam zycze mi£ego dnia...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie wszystkich. Jestem tu nowa, ale nerwicę znam doskonale. Staram się ją ogarnąć już trzy lata i nadal walczę, bo to przeciwnik groźny i nierówny. Moje objawy są znane każdemu nerwicowcowi, nie biorę już leków, udaje mi się przeżyć bez farmakologii - chociaż bywają dni, że przydała by się jedna czy dwie tabletki mojego ukochanego Tranxenne :)

Miłego dnia, wbrew wszystkiemu, sobie i innym życzę :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie pije alkoholu. ani kawy, ani fajek nic. jestem załamana leże w łóżku non stop i sie nie ruszam, nie mam nawet z kim pogadac bo moi rodzice juz maja mnie dosc, a żadnych przyjaciół nie mam. przez te 2 lata straciłam wszystkich. i jestem sama i biore leki dla wariatów! ;(

 

-- 12 sie 2011, 14:52 --

 

w ogole zastanawiam sie czy mozna byc az tak niewyobrażalnie leniwym jak ja jestem, nic mi sie nie chce. Jest 16 a ja wstalam raz na chwile z łóżka żeby cos zjeść!! jestem zalamana sobą, nie wiem co sie ze mna stalo. Bylam u psychiatry i co mam brac leki a pozniej antydepresanty i tyle mi pomogli ;(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×