Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Witam po przerwie widze że troche nas tu przybyło :smile:

Wszystkiego co najlepsze w nowym roku :D

U mnie jak narazie jest wporządku odrzuciłem tabletki i chyba musze poszukać nowego lekarza,coś mi obecny nie pasuje ,zapisuje tabletki po których mam dużo ubocznych skutków już sam niewiem co o tym myśleć

 

Staram się nie nakręcac i jakoś żyje

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patrzcie któż to się odnalazł - nasz rodzynek. Witaj z powrotem Kecaj.

 

Kurczę - zła jestem na siebie. W jakąś zakupoholiczke się zamieniam, albo coś. Zawsze musze coś kupić - byle duperelkę. Wkurza mnie to bo po 1 nie mam kasy, a po 2 po co mi te rzeczy to sama nie wiem, Potem patrzę na szafę i łapię doła bo mam tyle ciuchów i nie mam gdzie się w nich pokazać. I zaraz mi się wydaje że nigdy nie zdążę ich założyć bo ....Etam Głupia koza jestem. Jakiś lęk mi się włączył dwa dni temu - ale nie napisze wam jaki - i nie mogę się go pozbyć.

Dzisiaj w aptece byłam z mamą i dodawali do każdego zakupu jakieś tabletki uspokajające do ssania. w sam raz dla mnie. Mam nadzieje że się nie otruję :lol:

Lusi - pewnie masz rację. Kolege będzie ciekawość zżerać. Tak to jest z tajemnicami. Fajnie że możesz pisać bez większych przeszkód. A o ile będziesz spokojniejsza. :D

 

Pozdrawiam Was. Trzymajcie się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam zły dzień.

Jestem tak cholernie niewyspana, że szkoda gadać. Wszystko przez ten wiatr. Budziłam się przy każdym mocniejszym podmuchu. I deszcz bębniący w szyby też nie był lepszy.

Jak ja nie lubię wiatru. Kiedy wieje to mam ciągłe poczucie zagrożenia. I co najgorsze nie czuję się bezpiecznie w domu. Wydaje mi się, że okna zostaną wepchnięte do domu, że jakaś złamana gałąź wleci. A najgorsze jest to, że mam wrażenie, że cały blok się rusza i że się zawali. Wiem, że to kurwa jest niemożliwe ale się boję. Najchętniej bym całą noc przesiedziała na ławce przed domem ale tam też może mi cos na łeb spaść.

Ja pierniczę, jaka jestem głupia.

Lęki wracają.

Idę w poniedziałek do psychologa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To masz super maleństwo. Ja się nie czuję bezpiecznie nigdzie kiedy wieje tak jak dziś. Czuję się jak na wojnie. Jestem w pełnej gotowości bojowej.

U mnie też czasem coś lata po balkonie. Najczęściej moje prowizoryczne popielniczki - butelki od piwa, puszki. Szlag mnie wtedy trafia i muszę wstać, wyjść na balkon i wetknąć to w jakiś kąt.

Ehhhhhhhh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdydym nie musiała zaprowadzać córki do przedszkola i łazić do roboty to też bym pewnie dziś z piżamy nie wyszła.

Ale muszę Wam powiedzieć, że już mi trochę lepiej. Siedząc w pracy z radiem przy uchu nawet nie słyszę tego durnego wiatru. A może już nie wieje? Jednak wieje.

Mam tak zimne ręce, że najchętniej to bym na nich usiadła. Ale wtedy nie mogłabym pisać. Może będę je wtykać gdzieś na przemian? Nie. Jedną reka też nie umiem pisac.

Ale mam problemy. Mój bosze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cześć

nie ma co narzekać na pogode ja sobie mówie że mogłoby być gorzej

Ciesze się z dnia w miare spokojnego.Ale tak na marginesie to już u mnie ucichło tylko lekko powiewa ale zimno.Pewnie tej zimy to już u nas nie będzie-może to i lepiej.

Niema co marnować dnia trzeba kochani wyskoczyć z tych piżam-życie jest za krótkie aby je przespać.żyjemy i to jest najważniejsze,raz nam jest dobrze ,raz gorzej ale trzeba iść do przodu.No tak troche nagadałem ale myśle że dobrze :D

Pozdrawiam Pa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kecaj masz rację, dobrze gadasz, to mnie zmotywowało ;) i już jestem ubrana w normalne ciuchy. Zimy rzeczywiście ma już nie być jak głoszą meteorolodzy, więc ludziska uwaga, uwaga: wiosna idzie!!! Ruszać się, uszy do góry! Kąciki ustne rozciągać od ucha do ucha, ale to już ;)

A tak na marginesie, to śnieg ma być dopiero w maju, moim ulubionym miesiącu :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Śnieg w maju??? to jakies prawdziwe prognozy??

U mnie znów zaczyna silnie wiac ....

Ja marze o śniegu ale teraz! a nie na wiosne! kurcze ta pogoda jest pokrecona!

Jutro na 13 jade do mojego nowego psychologa na kolejna wizyte!Kurcze mam daleko i musze jechac sama tramwajem godzine a pozniej jade 60 km busem do innego miasta do mojego ukochanego!Mam juz dość życia bez samochodu! :( A ciagle nie moge na niego uzbierac! :(((

 

[ Dodano: Czw Sty 11, 2007 6:56 pm ]

Jezuuu jak u mnie tarz wieje aż sie moja mam przestraszyła!!!!

Ja mam stare nieszczelne okna i mieszkam na 3 pietrze ;/ ale nie chceszczelnych okien :)

 

[ Dodano: Czw Sty 11, 2007 7:01 pm ]

moja swinka tak sie boi tego wiatru że zaczela plakac w klatce i teraz spi u mnie na rekach :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ehhh Siostra mnie zaciągnęła do fryzjera. jakies pasemka mam na głowie. Wyglądam normalnie ale pewnie troszkę czasu minie zanim się przyzwyczaję. Co wychodzę od fryzjera to mam coraz krótsze włosy. Niedługo to łysa zostanę. Padła mi komórka - znowu. Jestem odcięta od wszelkich telefonów bo stacjonarnego nie mam.

Co to za zima w maju. Ja tez sie nie zgadzam. KCEM zimę teraz. uuuu

Przez ten wiatr to ja chyba oszaleję. Wczoraj nie mgłam zasnąć do 3 rano i cały czas siedziałam jak na szpilkach. Nie cierpię takiej pogody. Cały czas mysle czy mi dach na łeb nie spadnie. Koło mojego domu rosną takie 3 stare wielkie drzewa i zawsze jak tak wieje to się boję że któres się połamiei znajdzie sie u mnie w domu. To takie głupie ale nie moge sie pozbyc tego lęku. Jak patrze jak one sie uginaja straszliwie...... brrr

Pozdrawiam was. Trzymajcie się!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej.Jestem tutaj nowa.Jestem nerwusem lękowym :-) Mój dzien zaczyna sie od fali strachu,potem od opieredzielania siebie w myslach a potem z walka wstanie z łóżka i do pracy.A pogoda nie sprzyja pozytywnemu mysleniu. pozdrawiam wszystkich nerwusków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ło jesu. Znowu wieje.

Ale dzisiaj jestem (w miarę) wyspana. Może dla tego, że w nocy słabiej wiało. A może dla tego, że obaliliśmy z mężem butelkę winka wieczorkiem. Sama nie wiem.

 

Maiev - moje gratulacje! Zostałaś przyjęta do klubu Dachów Spadających Na Łeb i Gałęzi Wpadających Do Domu.

U mnie przed blokiem rosły dwie choinki. Teraz rośnie już tylko jedna - drugą ukręciło. Ofiar w ludziach nie było.

 

Ludzie!!! Słońce świeci!!! Naprawdę widzę słońce za oknem!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jeżeli mogę to się dołączę...bo choć walcze ze sobą cały dzien to znowu mnie dopada...leze w łozku od tygodnia bo mam potworne przeziebienie,moj maz wyjechal na pare dni i tak jak przypuszczalam zacznie mnie "lapac" jak bedę bez niego..czuje sie jak kaleka psychiczna..to jest nie do zniesienia,ten okropny lęk,strach przed nie wiem czym - pewnie podswiadomie znowu chodzi o jakas chorobe bo przeciez moje lęki kręcą sie tylko wokól tego...mam dosc siebie,chce mi sie plakac,czuje ten wstretny scisk w zoladku i brak totalny brak checi do wszystkiego,wlasnie lyknelam pramolan,moglabym rownie dobrze wyrzucic go do smieci tak samo by chyba podzialal...nie wierze juz ze to kiedykolwiek przejdzie

przepraszam,pisze bez ładu i skladu licząc chyba ze jak to z siebie wyrzucę to pomoże....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejszy dzień,moge zaliczyć do nie udanych,kolos z psychologii napisany na średnio,zobaczymy co mi wyszło.....

A potem mówiliśmy na edukacji zdrowotnej o chorobach cywilizacyjnych....mo i oczywiście od tamtego momentu przez cały dzień czuje lekki niepokój.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×