Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Jak się łączy rozsądnie to nic ci nie będzie. Farmaceuci wiedzą, że wielu ludzi jest nie reformowalnych i będą pić niezależnie czy łykają tabletki czy nie. Więc leki są tak konstruowane żeby cię nie zabiły. Jeśli będziesz popijać leki alkoholem to z pewnością nie wolno. Jeśli bierzesz leki rano a po południu lub wieczorem wypijesz 3-4 piwa lub pół butelki wina to nic ci nie będzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak się łączy rozsądnie to nic ci nie będzie. Farmaceuci wiedzą, że wielu ludzi jest nie reformowalnych i będą pić niezależnie czy łykają tabletki czy nie. Więc leki są tak konstruowane żeby cię nie zabiły. Jeśli będziesz popijać leki alkoholem to z pewnością nie wolno. Jeśli bierzesz leki rano a po południu lub wieczorem wypijesz 3-4 piwa lub pół butelki wina to nic ci nie będzie.

 

Ale nie możesz dać 100 % pewności, że ktoś nie zejdzie z tego świata albo nie wyląduje po takim połączeniu w szpitalu. Wiec nawet nie powinieneś tak pisać, bo ktoś jeszcze w to uwierzy i napyta sobie biedy. Każdy pije na własne ryzyko i w zależności od tego ile ma do stracenia. Niektórzy może nic albo im się tak wydaje, że nic, ja np. mogłabym osierocić dzieci, których w tej chwili jestem jedynym opiekunem, więc czuję się odpowiedzialna i nie próbuję nawet w towarzystwie samych pijących. Poza tym leki SSRI są kumulowane w organiźmie, powoli się uwalniają, nie darmo trzeba czekać co najmniej dwa tygodnie do ich zadziałania. Cały czas tam są niezależnie czy łykasz tabletki rano, chemia krąży w Twojej krwi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiec nawet nie powinieneś tak pisać, bo ktoś jeszcze w to uwierzy i napyta sobie biedy

 

Piszę od siebie. Przypuszczam, ze Molko ma 18 lat i iloraz inteligencji większy niż mysz i zdaje sobie sprawę z ryzyka.

Ja łykając SSRI (seroxat) rano 0,20 mg bodajże (1 tabl) wieczorem piłem znaczne ilości alko i nic mi się nie stało.

Ka_Po, jak widać też żyje więc jest to chyba potwierdzenie mojej tezy. :great:

100% pewności nie da ci nikt i nigdy gdyż były przypadki zejścia po zażyciu witaminy C.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Armageddon Co fakt to fakt, większości ludzi nie zaszkodzi, ale może trafić się osoba która po takim połączeniu wyląduje w krainie wiecznych łowów bez depresji, tak że ostrożniej z radami. Nie chcemy mieć nikogo na forum z avatarem przewiązanym wstążką ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wstałem dziś już wkurzony na siebie, na to że mam problemy nie tak z samą agorafobią ale lękiem wtórnym, co ogranicza mi prawidłowe funkcjonowanie poza domem. Pomęczę się z tym jeszcze z dwa tygodnie, jeżeli nie będzie rezultatów - idę do psychiatry po jakieś "Cuda na kiju" Bo na dłuższą metę nie mam zamiaru tak tkwić w tym jak widły w gnoju :-|

Miro, jak to sie u Ciebie objawia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dune mnie właśnie złapał jakiś dołek :( ehh trzymaj się kochana

To czekamy wieczorem w "Nocnych Smarkach" Tam się wychodzi z dołka :mrgreen:

 

@Malibu Objawia się to tak, że obawiam się gdzieś wybierać dalej że mnie złapie atak lęku, za kierownicą to trochę lipa, a w tłumie obciach, to jest teraz tak jakbym był w pułapce własnego umysłu. Ale loozik, damy rady...

 

-- 22 lip 2011, 16:57 --

 

Korba, Trzymam kciuki oby było lepiej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiec nawet nie powinieneś tak pisać, bo ktoś jeszcze w to uwierzy i napyta sobie biedy

 

Piszę od siebie. Przypuszczam, ze Molko ma 18 lat i iloraz inteligencji większy niż mysz i zdaje sobie sprawę z ryzyka.

Ja łykając SSRI (seroxat) rano 0,20 mg bodajże (1 tabl) wieczorem piłem znaczne ilości alko i nic mi się nie stało.

Ka_Po, jak widać też żyje więc jest to chyba potwierdzenie mojej tezy. :great:

100% pewności nie da ci nikt i nigdy gdyż były przypadki zejścia po zażyciu witaminy C.

 

Ka_Po żyje oczywiście, inni z obecnych tutaj też. Tylko mam pytanie skąd wiadomo, że picie u tych osób nie upośledza działania leków albo nie niweluje ich działania w ogóle i nie doprowadza do jeszcze głębszych objawów depresyjnych lub jakiś dziwnych "jazd"? Ciekawa jestem co lekarze mówią na to, że ich pacjenci codziennie sobie drinkują, a może pacjenci im się wcale nie przyznają?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×