Skocz do zawartości
Nerwica.com

FAGOFOBIA - lęk przed połykaniem, czy ktoś wyleczył się ?


sali1234

Rekomendowane odpowiedzi

tak ja z tego wyszłam ale nie mam na to gotowej recepty :( po jakims czasie samo przeszło meczyłam sie pare miesiecy.byly dni ze nic nie jadłam a brzuch skrecal mi sie z glodu.nadzieja w tym ze skoro mi to swinstwo przeszlo to u ciebie tez tak bedzie.juz 10 lat mam z tym spokoj.trzymaj sie i badz dobrej mysli

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moja metoda wygladała tak brałem kawałek chleba i szybko wlewałem gorącą herbate

koncentrowałem się na gorącej herbacie żeby ją połknąć a chleb wraz z nim leciał

później brałem coraz większe kawałki chleba i też herbata

w miesiąc udało mi się wyjść

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej! Wydarzyło się coś nowego od ostatnich wpisów?

 

Ja też mam lęk przed jedzeniem.. niestety..;/

Tzn tak mi się wydaje.. bo boję się jeść. Kiedyś nie mogłam połykać ale jak już mi się udało to było ok. Teraz mam problem nie tylko z przełknięciem czegokolwiek ale także z tym, że jak już coś połknę to czuję że źle to zrobiłam, czuję że coś mi utkwiło w gardle i to mnie doprowadza do szału... czasem mam też wrażenie że coś mi wleciało do płuc.;/

Nie potrafię już normalnie żyć. Jeść. Jak mam taką sytuację to boję się że się uduszę, że może mi się coś stać. Chce mi się płakać.... Że kawałek jedzenia który mi utkwił zatka mi przełyk, utrudni oddychanie i umrę, albo że wleciał do płuc i od tego może mi się coś stać. Już nie daję sobie rady z tym. Wcześniej potrafiłam jeść.. wolno.. z trudem ale potrafiłam. Ale teraz to już jest ze mną źle.;/ Może mi ktoś poradzić co mam jeść ażeby nie umrzeć z głodu? Co dam radę zjeść? Bo wiem że żeby żyć trzeba jeść ale co ja mam jeść jak nie potrafię nic zjeść?!? Mam problem także z przełykaniem pokarmów gęstych tj. gęste soki, jogurty, nawet czekolada mi gęstnieje i nie mogę jej przełknąć.

Wiem że problem tkwi we mnie i nikt go za mnie nie rozwiąże..

Byłam niedawno u psychologa i psychiatry. Boję się brać te leki, boję się że mi nie pomogą albo jeszcze zaszkodzą, bo jeśli jestem normalna "fizycznie" to przecież powinnam normalnie połykać.. Zaczęłam brać te leki ale nie widzę jeszcze większych efektów terapii.

Lekarze zapewniają mnie że wszystko będzie dobrze, ale co mi po tym skoro ja sama już w to nie wierze?

 

Wiem że to co piszę dla wielu ludzi jest nienormalne... że po przeczytaniu tego wielu ludzi powie że jestem chora psychicznie i że moje lęki są nieuzasadnione i absurdalnie śmieszne, ale... ale ja się boję i już. Szukam pomocy u lekarzy i na forach.

Psycholog mówi że skupianie się na mojej chorobie mi nie pomaga, ale ja inaczej nie potrafię...;(

 

Jak ja mam sobie z tym wszystkim poradzić? A może jednak istnieje jakieś podłoże fizyczne..? Tylko mi tego nie wykryli... Z prześwietlenia przełyku nic niby złego nie wyszło ale jest ono nie precyzyjne bo nie udało mi się połknąć odpowiedniej ilości kontrastu... Może mam jakąś wadę przełyku albo coś? Może tego że się dławię wcale sobie nie wymyślam? Sama już nie wiem.

 

Pozdrawiam wszystkich ludzi którzy zmagają się z nerwicą bądź innymi durnymi chorobami!

 

-- 16 lis 2011, 13:04 --

 

może byśmy zebrali grupkę fagofobików i porozmawiali na gg?:) co Wy na to? zbierzmy się i wspierajmy w fobii...:)

 

-- 16 lis 2011, 20:49 --

 

piszcie na gmail

login: chorobyff

hasło: fobie100

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Chciałbym się podzielić moim problemem. Być może ktoś miał podobnie i będzie w stanie wyrazić pomocną dla mnie opinię.

 

Nie wiem, co się ze mną dzieje. Od jakiegoś czasu odczuwam problemy z przełykaniem, mam wrażenie, że kęsy stają mi w gardle. Do tego dochodzi pulsujący, uciskowy ból przełyku czy też krtani.

 

Odwiedziłem trzech laryngologów i stwierdzili, że nic tam nie widzą. Po ich reakcjach widać było, iż sugerują nerwicę. Wyniki krwi mam super. Globus Histericus? To dlaczego odczuwam ból po jedzeniu? Podobno przy spożywaniu posiłku ból powinien ustępować. Nie chodzi o okolicę gardła, to jest umiejscowione niżej. Towarzyszy mi on przez większą część dnia.

 

Czy opłaca się robić gastroskopię? Czy to jednak nerwica? Czy miał ktoś z Was podobne objawy?

 

Nie ukrywam, że nawet przy zwykłym przełykaniu śliny, odczuwam niekiedy coś ostrego w przełyku, ale po kilku "przełknięciach", tak jakbym to połykał.

 

Boję się, że w końcu może to się przerodzić w coś gorszego.

 

Z góry dziękuje za każdy komentarz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam, mialam odczucie jakby cos mnie sciskalo za gardlo i dusilo, zwlaszcza na lezaco (bez bolu, bez zgagi). myslam, ze to astma bo lekarze ciagle przepisywali mi leki na alergie az dostalam recepte na lek hamujacy wydzielanie kwasu zoladkowego (bez recepty to jest np. CONTROLOC CONTROL). no i przeszlo blyskawicznie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lęk przed połykaniem jedzenia

 

Witam mam 20 lat.

Od ponad miesiąca panicznie boję się połykać jedzenia, bo boję się że się uduszę i zaraz umrę :cry: jedzenie językiem mielę na małe kawałeczki i wtedy połykam.

2 miesiące temu byłem w szpitalu (leżałem 2 dni i wykryto u mnie zespół gilberta) i od tego czasu tak jakby mam ten lęk.

Paliłem także papierosy ale już nie palę od 2 miesięcy nie wiem czy to może być też tym wywołane. Chcę wrócić do palenia ale też się boję że umrę i wgl :(

Straciłem na wadzę ważyłem 75 kilo a teraz 70-69 i przez to mam straszne kompleksy :(

Jestem w rozsypce nie wiem co robić.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam 21 lat i ten sam problem... :( panicznie boje się połykać !! Byłam u psychiatry przepisał mi Anafranil 25 niestety miałąm taki odlot po nim, że dwa dni do siebie dochodziłam ... nie wiem co robić ta choroba utrudnia mi życie :( z wesołej i pogodnej dziewczyny stałam się smutną i wiecznie wystraszoną... Pomocy !!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej. Ja właśnie się z tym męczę. Mam wrażenie, że zaniknął mój odruch połykania. Jak o tym nie myślę to ślina jakoś idzie, ale czasem mam taki atak, że przez 8h nic nie połknę. Chodzę po psychaitrach, psychologach i nic. Dostałam Afobam. G.... daje na to przełykanie, jeszcze pogłębia problem !!! Ale mam też ucisk w gardle często z nerwów i Afobam na to pomaga i na bóle szyi bo boli mnie często szyja z przodu i z tyłu. Masakra. Taki ból, że szok. Lekarze myśleli, że to problem z przełykiem. Poszłam na gastro i ani śladu żadnych problemów... wszystko idealnie. Mi się wydaję,że gdy jem to nie mam odruchu przełykania i wszystko staje mi przy migdałkach. Muszę się nieźle namęczyć, żeby cokolwiek zjesć. Czasami nawet śliny nie przełknę... co ja mam robić w końcu po prostu skoczę z okna, bo nic i nikt nie pomaga...

 

-- 10 kwi 2012, 17:13 --

 

Nie no nie skoczę z okna, nie mam odwagi. Właśnie jem pierogi z grzybami. Pokłóciłam się z byłym chłopakiem i się zaczeło... Wzięłam Afobam i tak nie pomgół jeszcze pogorszył tą sprawę z łykaniem. Bez kitu...rano tak pięknie zjadłam serniczek wielkanocny jeszcze... a teraz od nowa tradźedi...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam - trochę mnie tu nie było - niestety nie mogę napisać wam nic pozytywnego a jeśli już to wyciągnąć wnioski na temat mojej choroby i jej leczenia.

Trochę się już bujam z tą chorobą - jak już wcześniej pisałam, leków też trochę nabrałam, ktoś pisał o Anafranilu??? hahaha też go miałam, radzę zmienić bo ten lek właśnie teki jest - odlotowy :) Powiem wam tak - dopóki brałam cipramil było ok a trochę go pobrałam - tzn ok na zasadzie że jadłam więcej ale nie wszystko i nie bez lęku. Po prawie roku bycia na leku wydawało mi się że dam radę już dalej iść bez niego - w styczniu odstawiłam stopniowo pod okiem lekarza - i co? wszystko wróciło - nie wiem komu i jak udało sie z tego wyjść ale wg mnie jest to nierealne... z lekami można jakoś powegetować ale bez nie ma szans -

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też uważam, że nie ma z tego wyjścia. To jest straszne. Maciej_farmaceuta z tego forum polecił mi porobić szereg różnych badań. I napisał coś o neuroleptykach. Będę się prosić mojego lekarza o jakiś preparat z tej grupy, bo oszaleję. Ja już ze śliną nawet mam problem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

karolek, mam to samo. Ból może pojawiać się od tego, że gdy próbujesz łykać kęsy jedzenia połykasz dużą ilość powietrza. Tak właśnie mi się robi i też często boli i odbija mi się. Warto zrobić gastroskopię. Ja zrobiłam i nic nie wyszło niestety. I pińcet innych badań . Do tej pory się męczę niestety.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

neuroleptyki ci nie pomogą. Powrót do "prawie" normalności dadzą ci leki z grupy ssri czyli leki antydepresyjne które mają działanie przeciwlękowe a przede wszystkim tak jak te pierwsze nie ogłupiają, minus taki że troszkę długo trzeba brać żeby zaczęły działać, ale wyraźną poprawę widać już po miesiącu a po dwóch tyg zauważysz że coś zaczyna się dziać.

Ponad 3 lata się z tym bujam, chyba wszystkie leki już przerabiałam i jeśli się "leczyć" to tylko ssri.

Moja lekarka mówiła że lek powinien mi pomóc wyjść z tego , mówiła również że czasami pacjenci zostają na tej minimalnej dawce,

żałuje że odstawiłam ten lek bo teraz muszę zaczynać wszystko od nowa, nie było rewelacji ale nie było tak źle jak jest teraz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Karolina, ja przeżywam tragedię. Robię tyle badań i wszystko wychodzi na to, że jestem zdrowa, a ja nawet ze śliną mam problem. To okropne, jesz coś i czujesz, że nie masz siły, żeby przełknąć. A jak już znajdziesz siłę to na złość jedzenie staje w gardle. Eh. Mam Setaloft w domu, wkurrzę się i zacznę go jeść .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że temat odżył. Mówisz, że warto cipramil zażywać? Jak pisałam już wyzej wzielam jedna tabletke anafranilu dawka 25 i wymiotowałam, dostałam drgawek, tachykardia... a na drugi dzień czułam sie gorzej niz na kacu !!! i powiedziałam nigdy więcej !!! Co moglibyscie polecic? Myslicie ze da sie jakos zapanowac nad ta choroba? ze jest jakis złoty srodek na który nie udało nam sie jeszcze trafić ? Dzisiaj miałam takiego doła, z powodu tego mojego połykania, że szok. Chciałabym być normalna mam juz dosyc wymyslania wymowek w towarzystwie dlaczego nie chce sie napic, czy zjesc :( Mam ochote powiedziec bardzo chetnie bym zjadla kielbase z grilla i wypila kufel piwa ale ku#wa nie moge ;(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

becia-1990 - ja też dostałam anafranil i miałam po nim loty - ale dostałam go jako lek dodatkowy kiedy miałam fazę ostrą - lekarz natychmiast mi go odstawił. Jeśli nie chcecie gubić na wadzę to ja np wspomagam się Nutridrinkami - nie umieram z głodu -

Etap niemożności przełykania śliny mam już za sobą - ale trwał u mnie bardzo długo - niestety ta nerwica doprowadziła mnie do tego, że teraz obawiam się jeść choć mój przełyk działa jak należy - przez te huśtawki niedożywienia niestety dostał po dupsku mój żołądek. Ja również mam wykonane milion badan i jestem okazem zdrowia.

Jak brałam cipramil było lżej nawet do tego stopnia że byłam w stanie połykać tabletki a teraz jak mam okruszek czegokolwiek na końcu języka to muszę go pogryżć. Właśnie wróciłam do przyjmowania cipramilu, nie chcę się dłużej męczyć - trochę to potrwa zanim zacznie działać ale z nim jest o wiele łatwiej.

 

ps. kiedyś miałam również problem z przełykaniem płynów - dzisiaj już tego nie mam, swobodnie pije, samo ustąpiło.

. ta choroba mnie tak pozamiatała że z 55kg spadłam na 38kg - a dzisiaj mam nieco powyżej 47kg i walczę o kolejne kilogramy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nieźle... Zapytam lekarza o Cipramil, ale widzę, że jest strasznie drogi. A masz może taki objaw jak odbijanie? Uporczywe? Dość bolesne? Refluksu nie mam, czasem mam zgagę. Lekarze mówią, że zatrzymuje mi się powietrze w przełyku, bo łykam powietrze w trakcie prób jedzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×