Skocz do zawartości
Nerwica.com

FREAKZLOT 2012 - POGAWĘDKA


Gość Sabaidee

Rekomendowane odpowiedzi

Czytam , obserwuję i cholera mnie bierze , że nie dałem rady dojechać . Mogłem nałykać się benzo , wziąść łózko polowe i lapsnąć się gdzieś tam koło was , no i te dziewczyny ..... w ogóle do strusiów nie podobne , a tą zlotową integrację , dobrą energię , radość i to czuć na odległość , ale jest jeden pozytyw , wiele osób to czyta i przy następnym zlocie jestem pewny , że będzie o wiele więcej osób , może za jakieś kilka lat trzeba będzie wynająć kongresową , ja mogę tylko pozazdrościć , pozdrawiam wszystkich , którzy byli i tych którzy nie byli

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zlot, oprócz tego, że panowała miła i serdeczna atmosfera obfitował w sytuacje przezabawne. Kiedy próbowaliśmy rozniecić ogień pod naszego grilla, zbłądziło do nas dwoje dzieci, tak na oko 2,5-3 lata. Tomek (Waplo) ponieważ jest człowiekiem niezmiernie życzliwym bardzo konkretnie i bardzo rzeczowo wytłumaczył tym maluchom jak mają trafić do swojego domku. "Trzeba iść prosto do poprzecznej, skręcić w lewo i 30 metrów dalej będzie równoległa do tej na której akurat stoimy...". Dzieci popatrzyły chwilę na niego z otwartymi ustami i wytrzeszczonymi oczami, w których można było wyczytać, że nie rozumieją jednego słowa z tych, które Tomek do nich mówi, po czym jak na komendę odwróciły się i poszły przed siebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×