Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem zmęczona opiekowaniem się sześciolatką.Na nic nie mam czasu.Ciągle mnie ciągnie.Słysze tylko "Kasia,Kasia...".W sumie to miłe,że tak jej się upodoba i ja :D .

Nie jestem taka chora jak potrafię się zająć :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam dość, nie potrafię znieść myśli że moje życie będzie tak wyglądać, że to się nie zmieni. Nigdy wcześniej nie miałam depresji, żadnych dołów, może teraz mam, ale jak to możliwe jak łykam te wszystkie leki? Powinnam niby kipieć radością a ja już nie mogę. Chcę żyć jak kiedyś, chcę być, chcę mieć jakiś swój trzon, jakąś istotę a nie rozlewać się i uczestniczyć w jakiś zdarzeniach jak jakiś obserwator, jak robot czy pusty garnek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jeszcze tak z tydzień-dwa i odbiorę sobie życie, nie mam już siły żyć i ciągle walczyć z psychicznym znęcaniem przez rodziców oraz obroną przed fizycznym, dla mnie życie już nie ma żadnego sensu, dziwie się, że tyle lat się łudziłem, że będzie dobrze ; (

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

byłam na zakupach spotkałam swoją ciotkę która jest "och" i "ach" i oczywiście zaczęła mi gadać że mam sie wziąć za siebie, że to przecież takie proste... nienawidzę jej za to jaka jest dla naszej rodziny i że ma ją w dupie, na wszystkich tylko gada a ona święta i naj...rozmowa trwała 20 minut ale czuję sie jak flak nie ma co dziękuje :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie mam trzonu, jestem pusta, jakaś fragmentaryczna, nie mam ciągłości, dziwne to takie i męczące, wszystko jest męczące, każde działanie, bo ono się nie zespala z niczym, ono takie nie moje, ja tego nie czuję. wszystko zawieszone w próżni. mam dość tego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też tak mówiłam, a do dzisiaj nie mogę sobie wybaczyć tego że jak ojczym trafił do szpitala i dzwonił że czuje się lepiej to pomyślałam że lepiej jakby umarł no i stało się. W nocy zmarł. Nawet nie wiesz ile bym dała żeby stanął w drzwiach, żeby krzyczał na wszystkich o wszystko...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też tak mówiłam, a do dzisiaj nie mogę sobie wybaczyć tego że jak ojczym trafił do szpitala i dzwonił że czuje się lepiej to pomyślałam że lepiej jakby umarł no i stało się. W nocy zmarł. Nawet nie wiesz ile bym dała żeby stanął w drzwiach, żeby krzyczał na wszystkich o wszystko...

A Ty nie wiesz ile ja bym oddał za śmierć tego tyrana mentalnie będącego jak Stalin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, boli mnie to, że ciągle popełniam podobne błędy. Nawet mimo tego, że zdaję sobie sprawę z tego co jest błędem, czasami jakby na przekór tej wiedzy błędy popełniam.

 

Im bardziej racjonalnie zaczynam postępować i im bardziej się staram, tym większe czuję napięcie. Im bardziej mi zależy tym bardziej się spinam. Stąd bierze się pewnie chęć ucieczki. Kolejne sytuacje i przyszłość zwykle traktuję jako potencjalne problemy, a nie wyzwania. Nie da się ukryć, że mimo zaburzeń psychiki sporo udaje mi się osiągnąć. Zwykle jednak przychodzi to z trudem i kosztuje wiele nerwów, strachu.

 

Przyjemność i uwolnienie od natłoku myśli przynoszą te działania, które są z punktu widzenia zdrowego rozsądku błędne. Mimo świadomości i przerabiania wiele razy nieracjonalności pewnych zachowań łatwo wpadam w panikę i tracę zdrowy rozsądek.

 

To wszystko mnie męczy i dzisiaj właśnie czuję się taki zmęczony.

 

Popróbuję jeszcze, lepiej ułożyć swoje życie.

 

Wszystkim, którym ciężko życzę siły i powodzenia w drodze do osiągnięcia szczęścia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×