Nocne Darki - czynne 23:00 - 6:00

Neu(e)rotyk, tak właśnie myślę...

Miro, jest niezniszczalny jak sumerman

Spokojnie, net z lekka szwankował

Lady_B, bez sensu. Gdyby postawili mnie pod ścianą i kazali wymienić ludzi, którzy kreują to forum (a zwłaszcza ND bo tu przebywam najczęściej) to byłabyś w czołówce.

-- 18 lip 2011, 02:58 --

Ja wpadam co jakiś czas, popiszę jakieś pierdolety i tyle.

Dobrze gada

Neu(e)rotyk, dzięki :*

Miro, :*

idę lulać dobrej nocy miasiaczki

halenore, tak się nie godzi

Jednak wracam.

Lady_B,

Miro, też się oddalę. Nie pij już kaw. Zbieraj siły na trip na Bałkany.

Pierdolety - cudowne słowo.

halenore, pułkownik Kurtz oddala sie do jądra ciemności.

halenore, pułkownik Kurtz oddala sie do jądra ciemności.

However mam nadzieję panie płk, że spotkamy się wkrótce na ND...Dobrej nocki:*

halenore, :*

Miro ty chyba nie idziesz spać co?

Taa Net mi działa to się wszyscy zawijają

-- 18 lip 2011, 03:09 --

A jednak nie Pewnie że nie idę

To super. Ale mam złą wiadomość: po tygodniu bez spożywania musiałam dziś spożyć 0,5 mg alpro...Nie jestem z siebie dumna

No po tygodniu się pojawia nieswoisty zespół odstawienny, nieswoisty bo może przypominać leczoną dolegliwość, nie mam pojęcia jak długo on może trwać

To fajnie. Jeszcze mi zespól odstawienny potrzebny...

To się da przetrwać, ja na przykład teraz nie odstawiam, bo wszystko u mnie nie tak więc nie dam rady przetrwać. Można też odkrawać po kawałeczku. Niby ma to być 25% tygodniowo ale jak odkroisz 20% na 3 tyg to się chyba nic nie stanie :) I nie wolno też przyspieszać odstawiania (a tam dobrze jest to odstawię więcej) bo objawy abstynencyjne pojawią się w najmniej oczekiwanym momencie.

W sumie walić to. Co gorszego może mnie spotkać. I tak pewnie będę żreć tablety do końca swojego wspaniałego życia

Miro nad ranem wszystko wydaje mi się inne. Mam więcej nadziei. Czar pryska po przebudzeniu. Też tak masz?

Dokładnie to samo, teraz toleruję wysiłek fizyczny, nie mam agorafobii, jestem sobą.

Zastanawiam się skąd w nas energia i pozytywne myślenie o takiej karkołomnej porze...

Pojęcia zielonego nie mam ale fajnie jest, chociarz te kilka godzin

Napisałeś, że coś u ciebie nie tak. Coś bardzo poważnego?

-- 18 lip 2011, 03:49 --

Pojęcia zielonego nie mam ale fajnie jest, chociarz te kilka godzin

Zawsze chociaż cuś. Ja mam zmienić tryb życia na dzienny, bo obecny pogłębia moją depresję. Ale jak mam zmienić? Próbowałam setki razy. Poza tym na co zmienić? Wstaję rano i do godziny 15-16 mam delirium.

Kilka mało poważnych problemów może się złożyć w całość, to jakby mieć jeden wielki.

-- 18 lip 2011, 03:51 --

Mnie znów taki tryb odpowiada, lubię noc

Kilka mało poważnych problemów może się złożyć w całość, to jakby mieć jeden wielki.

Co fakt, to fakt.

Mnie znów taki tryb odpowiada, lubię noc

Ja kiedyś bardzo lubiłam i świetnie się czułam. Teraz bywa różnie. Czasem noc wzmaga moje niepokoje.

Zobaczymy jak będzie, jak się dłuższy czas nie będzie poprawiać, to będę musiał zmienić antydepresant podstawowy.