Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

103 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      59
    • Nie
      27
    • Zaszkodziła
      17


Rekomendowane odpowiedzi

Cierpię na nerwicę lękową od mniej więcej 3 lat. Z małymi/większymi przerwami. Ostatnio tak mnie dopadła, że musiałem zrezygnować z pracy i wrócić do rodzinnego miasta. No ale nevermind. Ostatnio lekarz mi przepisał Asertin 50 mg. Nie umiem znaleźć nic w internecie na ich temat, stąd moje pytanie. Ma ktoś jakieś doświadczenia w leczeniu nerwicy tym preparatem? :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bralam juz zyprexe, zolafren, seroxat a teraz biore zoloft. i o ile na tamtych lekach w ogole nie czulam ze cos biore to teraz juz po 4 tabletce 50mg cos mi sie robi :roll: a mianowicie gdzies juz tak po 2 dawce zaczelam czasem odczuwac dziwne uczucie silnego zmeczenia w calym ciele, trwajace przez kilka sec. to bylo jeszcze do przezycia ale dzis po 4 dawce mam to coraz czesciej i zamierzam odstawic ten lek na wlasna reke. do lekarza mam daleko, wiec jak radzicie? czy po 4 dawkach po 50mg moge np od jutra wcale nie brac czy moze zmniejszyc np na 2 dni po 25mg? jak bedzie go najlepiej odstawic? :P

 

o..i jeszcze cos mi sie przypomnialo..bo teraz tez zaczelam sie intensywnie odchudzac i moze to tez przez to..ale takiego dziwnego uczucia jeszcze nigdy nie mialam i jestem przekonana ze to przez te prochy. takie jakby 'uderzenia oslabienia' :shock:

 

LUDZIE!! no pomozcie troche :lol: nie chce sobie zepsuc zdrowia i nie wiem czy nie zwazac na ten objaw bo to znaczy ze lek dziala czy go odstawic bo cos w moim organizmie jest nie tak

 

[ Dodano: Sob Gru 23, 2006 11:58 am ]

wlasnie konsumujac truskawki z kompotu podjelam decyzje o nie braniu tego swinstwa 8) tylko ze te dziwne objawy zdazyly mi sie juz zrobic kilka razy dzis..troche p*****e jak mi to zostanie do konca zycia :roll:

 

nie bede juz jadla zadnych prochow :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też brałem Zoloft i jego odpowiedniki.Myślę że twoje objawy to efekt odchudzania plus objawy nerwicy lękowej na którą go bierzesz.Pierwsze efekty stosowania leku/ oczywiście zależne od uwarunkowań osobniczych danej osoby\ przychodzą po ok 2 tyg stosowania. Przerwanie zażywania leku powoduję wejście w spiralę błędnego koła objawy się pojawiają i nasilają więc nie bierzesz leku niebierzesz leku i objawy lękowe się nasilają.......Myślę

że konsultacja z lekarzem jest konieczna / istnieje bowiem małe prawdopodobieństwo nietolerancjii/ dawka 50mg jest dosyć niska ale w większości przypadków wystarczająca - ile masz lat?. Najgorszy jest pierwszy tydzień potem jest tylko lepiej !!!!!!

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zoloft brałem przez 3 miesiące potem zgodnie z umową z kolegą lek przeszedłem na Asentre - rok teraz biorę już od 3 miesięcy setaloft.Dlaczego najpierw Zoloft a potem jego odpowiedniki? Zoloft jest najczystrzy i robiony podobno technologicznie lepiej nie ładnie wprowadza w proces terapii po ustabilizowaniu serotonoiny w organiźmie można przejść na inne leki tej grupy/Dlaczego? Bo Zoloft jest cholernie drogi i starcza na 1 miesiąc /dawki 50 mg dziennie x 28 tbl./ Asentra jest tańsza o połową i ma równie skuteczne działanie.Gorzej jest z Setaloftem -była promocja 5 zł za opakowanie takie jak Zoloftu ale ........działanie troszkę gorsze -musiałem zwiększyć dawkę dobową do 75mg.

Pozdrawiam i radzę Zoloft tym których na to stać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Biore zoloft dopiero jeden dzien, czułam sie rano troche otepiała i senna, lęki mam nadal a le myle ze to bardziej z tego ze nigdy jeszcze nie brałam takich leków i boje sie jak na to moj organiz zareaguje:(serce waliło mi jak oszałe przez wiekszosc dnia, kiedy probowałam sie polozyc bo byłam senna i tak nie mogłam zasnąć :!: miewam zawroty głowy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanko do osób,które odstawiały Asentrę.. Pojawiają się jakieś nasilone objawy odstawienne..? Ewentualnie jakie i jak długo..? Psychiatra stwierdził,że przy małych dawkach nie ma sensu redukowanie jeszcze bardziej dawek.Mam co do tego wątpliwości. Jestem zwolenniczką łagodnego odstawiania,rozwleczonego w czasie. Kolejne pytanko dotyczy ewentualnych nawrotów lęku po odstawieniu tego leku. Pojawiają się z taką samą częstotliwośćią jak przed leczeniem..?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja teraz biorę setke, i kilka razy zapomniałem zażyć nawet i 3 dni, i powiem Ci, że w głowie róznie mi się działo. Lęków nie było, ale cały czas kręciło mi się w głowie, takie co jakiś czas mrowienie w czole i ciarki (czułem się jak bym miał gorączke). Nie mogła być to autosugestia, bo dopiero jak obserwowałem objawy to uświadomiłem sobie, że zapomniałem o lekach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli identycznie jak przy nagłym odstawieniu mojego cudownego Efectinu.. :lol: Pamiętam,ze byłam wtedy strasznie roztrzęsiona jakoś od środka i w sumie czułam się jak podczas cięzkiej grypy..

 

Asentrę przepisał psychiatra dziecięcy mojemu Wojtkowi (10 lat). Niestety nie było innego wyjścia ponieważ przez dłuższy czas miał lęki (głównie w czasie jazdy autem i w szkole). O ile w aucie nie było to az tak uciążliwe,to w szkole było okropnie.Na początku roku szkolnego w jednym tygodniu aż trzy razy dzwoniono do mnie ze szkoły,ze mam go odebrać bo źle się czuje..Oczywiście po wyjściu ze szkoły było już ok..

 

Jesteśmy pod opieką psychiatry i psychologa. Zalecenie było takie,że ma zacząć Asentrę od 1/2 tabletki 50mg.Potem mieliśmy zwiększyć do jednej tabletki dziennie.Ponieważ juz po tej połowie bardzo poprawił sie jego stan (znów był wesołym,otwartym dzieckiem),stwierdziłam,ze nie zwiększe tej dawki. W sumie teraz miną trzy miesiące odkąd połyka Asentrę i w tym okresie nie miał większych problemów z lękami.Dziś lekarka stwierdziła,że można odstawić lek. Założyła,ze można nagle bo to TYLKO 25mg.. Mam spore doświadczenie z tego typu lekami (w końcu testowałam je na sobie) i postanowiłam delikatnie redukować dawkę..aż do zera.

 

Cholernie się boję,że jego problemy znowu wrócą..Psycholog twierdzi,ze wszystko u niego jest w normie. Standardowo nalezy do osób wrażliwych (???) i mądrych.Wykonała mu sporo testów.Iloraz inteligencji ma 130. W szkole nie ma większych problemów..Jest ogólnie lubiany.. :roll:

 

Shad..jak długo jesz Asentrę? Kiedy zamierzasz z niej zrezygnować? (kiedy ktoś zadaje mi takie pytania odnoście Efectinu, staję się agresywna :? Sorry..)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biore ten lek od 3 miesiecy, jest na prawde dobry! Wczesniej bralam bioxetin, poniewaz mam dodatkowo problemy z jedzeniem - bulimia:(. Luxeta powoduje, ze nie mam takich napadow zarlocznosci, moge zyc normalnie, nie mam problemow ze snem, ze wstawaniem rano. Chce mi sie zyc!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu zorganizowałem sobie krótką rozłąkę z Luxetą i przestawiłem się na sam Efectin. Po 1,5 miesiąca zauważyłem delikatną poprawę. Wystraszyłem się, że będzie to tylko stan przejściowy, więc postanowiłem połączyć Efectin z Luxetą, a konkretnie z Asentrą (również sertralina) bo słyszałem, że jest lepszej jakości. Okazało się, że Asentra wywołuje u mnie efekt porównywalny z Placebo, dlatego wróciłem do Luxety. Teraz łykam Efectin i Zotral. Zotral to to samo co Luxeta tylko w innym opakowaniu, nawet tabletki są tego samego kształtu :). Jestem do niego zmuszony bo ponoć WYCOFALI PRODUKCJĘ LUXETY. Jednak w moim odczuciu Zotral jest równie dobry jak Luxeta.

 

Pozdrawiam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja biorę Zotral, to jest to samo, ino w innej paczce i za inne pieniażki;-) Wlaśnie zwiększam dawkę do 100mg na dzień, cięzko mi się przestawićź, i albo mi się wydaje, że cos mi jest, albo może zwiększanie dawki nasila natrętne myśli i lęki- cóż, pozyjemy, zobaczymy, na razie jadę na 50 rano i 25 wieczorem, chodzę, do pracy, uczę się, smieję, szlag mne czasem trafia, ale kogo nie trafia.... Dobra, to nie jest takie różowe, mysli mam przedziwne, boję się suszarki, noży, samochodów, ale zaciskam zęby, cholera, przecież mnie takie dziadostwo nie zje. Jak mam jakieś obawy, gnam do pana doktora A,(który nota bene jak mnie widzi, to już ma dość;-)), to jest człowiek opanowany, mądry, pleple, blabla, pomaga mi jak umie. Nie każdy ma szczęscie mieć dobrego psychiatrę:)

Zaliczyłam już na uczelni 7 przedmiotów na 5. To może nie jest tak źle:) Choć ponoć nerwicowcy to straszni perfekcjoniści....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie.Po seroxacie i citalu lekarz przepisal mi asentre 100 mg.Dzisiaj schodzilam cale miasto i okazalo sie,ze w hurtowniach juz zabraklo wersji 100,musialam wiec kupic asentre 50 mg bo tylko taka zostala na razie w produkcji.Lekarz zalecil mi brac 2 tabletki 100mg dziennie,ale w tym wypadku czy mam brac 4 tabletki 50 mg na dzien???To juz bylaby chyba przesada....Do lekarza moge isc dopiero we wtorek,bo wtedy przyjmuje,nie wiem wiec co robic.

A propos,czy jak kupujecie w aptece leki tego typu to tez wam sie farmaceuci dziwnie przygladaja?U mnie to plaga,czasem czuje sie jak wariat przy okienku z recepta na psychotropa.Pozdrawiam wszystkich,walczmy do utraty sil!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak,jak zwykle to tylko ja jestem dziwna i tylko na mnie sie dziwnie patrza w aptece, na was nigdy nie: "taka mloda, a bierze juz psychotropy" :roll: .Dobrze,ze czlowiek troche zna swoje cialo i nie ma rozumu malpy.Jakbym Cie posluchala i wziela 4 tabletki to bym juz kitnela.Wzielam jedna (zaznaczam JEDNA), a nie cztery i po pieciu godzinach sie zaczelo: zdretwiala mi cala dolna czesc twarzy,zawroty,poty,sennosc taka ze myslalam ze umieram,cisnienie najnizsze o jakim tylko mozna marzyc.Horror.Jutro biore tylko pol tej tabletki.Koszmar.A swoja droga nie mam ani do Ciebie ani do nikogo pretensji,bo tylko psychiatrzy sei znaja na tych lekach,my nie.I to im mamy prawo donosic o skutkach ubocznych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Atrucha,uscisnij co masz na mysli?

Czy tylko ja jedna na tym forum mam problem z doborem lekow?

Czy tylko ja jedna na tym forum mam liczne ,dziwne objawy fizyczne?

Czy tylko ja jedna na tym forum mam problem z nadmiernym lekiem?

Czy tylko ja jedna na tym forum mam problem ze zrozumieniem nerwicy?

Czy tylko ja jedna na tym forum mam problem z wyleczeniem sie?

Czy tylko ja jedna na tym forum mam problem z objawami ubocznymi lekow?

Czy tylko ja jedna na tym forum mam problem z byciem zrozumiana?

Czy tylko ja jedna na tym forum nadmiernie panikuje (biorac pod uwage,ze panika jest czescia nerwicy)?

Jezeli odpowiedz na te pytania jest TAK,to rzeczywiscie do jasnej cholery:jestem dziwnym przypadkiem!!!!! :x

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Atri,nie ja jedna mam to wszystko hiper.To przywilej nerwicy.Co druga osoba na tym forum,jak sie czyta posty,ma hiper leki,wiec o co Ci chodzi?To jest nerwica i taka jest nerwica!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lek stosowany w leczeniu dużych zaburzeń depresyjnych i obsesyjno - kompulsyjnych, również u młodzieży w wieku 13 - 17 lat.

Jedna tabletka zawiera 50 lub 100 mg Sertralinum (sertralina) w postaci chlorowodorku oraz substancje pomocnicze. Dostępne wielkości opakowań to: 14, 20, 30 i 100 tabletek powlekanych. Ewentualne skutki uboczne są, podejrzewam, zbliżone do tych, jakie mogą wystąpić przy innych lekach tego typu.

 

Zaczynałam przyjmowanie tego leku od połówki tabletki. Skutki uboczne pojawiły się szybko. Drętwiały mi mięśnie, zwłaszcza nóg; trzęsły się ręce. Było mi niedobrze. Bardzo wyostrzyły mi się zmysły, więc patrzenie na cokolwiek było męką. Jak czegoś dotykałam, zdawało mi się, że kopie mnie prąd. Bardzo mocno czułam zapach kurzu w pokoju, który był poprzedniego dnia sprzątany. Bardzo drażniło mnie światło. Z wielkim trudem mogłam czytać, zwłaszcza na białym tle. Bardzo denerwowały mnie dźwięki, wydawało mi się, że mój szczur się za głośno drapie i że liście za głośno szumią. Kiedy siedziałam, miałam nieodparte wrażenie, że lecę do tyłu. Trwało to około 7 dni.

Kiedy zwiększyłam dawkę do jednej tabletki, oprócz wyżej wymienionych doszły jeszcze zaburzenia smaku i duże kłopoty z równowagą. Świat pląsał mi w oczach, jakbym się turlała po kocich łbach. Dźwięki drażniły mnie jeszcze mocniej, światło też. Również trwało to kilka dni.

Później skutki uboczne zaczęły łagodnieć a w końcu znikać. Najdłużej odczuwałam zwiększoną wrażliwość na dźwięk i zapach, co czasami przejawia się do dziś. Towarzyszyło mi też dość długo uczucie, że lecę do tyłu oraz wrażenie, że podłoże, po którym chodzę, jest z gumy. Czasami odzywa się ścierpnięcie mięśni. Wciąż drżą mi ręce, jednak znacznie słabiej. Mam też duże problemy z koncentracją, czuję się jakbym miała sieczkę w czaszce, przesypujące się szkło lub gówno, i jakby mój umysł był ceglaną ścianą, ale to towarzyszyło mi przez podjęciem leczenia farmakologicznego. Nie jestem pewna, czy się nie nasiliło.

Natręctwa nie ucichły, nie mam już natomiast ataków, które polegały na tym, że wszystkie moje natręctwa jednocześnie atakowały mnie z siłą rozpędzonej armii zaciężnej. Mam wrażenie, że natręctwa same w sobie się nasiliły. Pojawiło się też kilka nowych, od momentu, kiedy zażywam maksymalną dawkę.

Ogromnym kłopotem jest wciąż utrzymujący się jadłowstręt, który jednak nie zmniejsza u mnie zapotrzebowania na duże ilości jedzenia. Jestem więc cały czas głodna, bo gdy patrzę na żarcie, to dosłownie chce mi się rzygać. Skutkiem, odżywiam się raczej niezdrowo, bo jem to, co najszybciej zapycha żołądek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie! Seroxat biore od sierpnia 20 mg (1 tabletka dziennie) a od październik a 1 tabletka co drugi dzień. i tak właściwie dopiero gdzies od końca października może początek listopada miałam takie niekontrolowane myśli zwłaszcza przed snem albo zaraz jak sie przebudziłam i byłam w takim półśnie. Byly to mysli takei z życia codziennego, nie były one przykre, taki natłok myśli. Często też tak miałam, że jak sie kładałam spać albo rano się budziłam to miałam juz w głowie jakąs piosenke, nuciłam ją sobie, tak jakby ostatnio gdzieś zasłyszala. Do tego mam też intensywne i wyraziste sny, ale też nei są one przykre czy koszmarne. Lecze sie na nerwice lękową. Powiedzcie proszę na co wy się leczycie? i Czy to co sie dzieje u mnie to skutek leku czy może to jakaś nerwica natręctw? wcześniej przed braniem tego leku nigdy tak nie miałam. Teraz obecnie odstawiam juz seroxat i jest epiej, no ale czas pokaże. Życze zdrówka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja biore seroxat i mam to samo co Ty Magdax9 oprócz

Często też tak miałam, że jak sie kładałam spać albo rano się budziłam to miałam juz w głowie jakąs piosenke, nuciłam ją sobie, tak jakby ostatnio gdzieś zasłyszala.
- mam tak od czasu do czasu ale mozliwe ze to tez reakcja leku - te wyraziste sny jestem prawie pewien sa powodowane własnie przez seroxat

 

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×