Skocz do zawartości
Nerwica.com

FLUOKSETYNA(Andepin, Bioxetin, Fluoksetyna EGIS, Fluoxetin Polpharma, Fluoxetine Aurovitas/ Vitabalans, Fluxemed, Seronil)


shadow_no

Czy fluoksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

242 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy fluoksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      155
    • Nie
      69
    • Zaszkodziła
      38


Rekomendowane odpowiedzi

Dziś zacząłem pierwszy raz brać Seronil ale chyba z niego zrezygnuje i zapisze się na psychoterapię. Rodzina i znajomi tak mi radzą , a do tego mam więcej wychodzić z domu , spotykać się ze znajomymi i normalnie żyć tak jak przed tą nerwicą. Przypomnę , że mam nerwicę z objawami somatycznymi , z rzadko pojawiającymi się negatywnymi myślami. Czy nic się nie stanie jak po pierwszym użyciu przerwę dalej branie Seronilu ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nic. Jeśli metoda pt. ''weź się s w garść'' na Ciebie zadziała, działaj...

 

Jestem młody , dopiero 22 lata i takie antydepresanty uzależniają. Pisało przy tym leku , że odstawienie może powodować skutki uboczne i nie wiem czy aby na pewno po jednym uzyciu nic się nie stanie.

 

''Weź się w garść'' trudno powiedzieć bo jak wychodzę z domu to źle się czuje , bardziej odczuwam ospałość i nieprzytomność choć lęków nie mam... Kolega mi mówił , że to jest psychika i mam to bo za dużo siedzę w domu i jak będę częściej wychodził to to minie i nie wiem czy mam w to wierzyć.

 

Teraz się zastanawiam co robić i mam nadzieje , że mi doradzisz... Co z tymi negatywnymi myślami? Bo Jakiś czas temu zazwyczaj jak się nudziłem dopadały mnie takie myśli i trwały nawet 5 tyg. które dotyczyły -> ''że muszę oddychać bo jak nie będę oddychał to może coś mi się stać'' i tak przez to skupiałem się bardziej na tym oddychaniu , czasem jak mi te myśli przechodziły to dostawałem duszności , teraz jest już lepiej i nie pojawiają się te myśli.

 

Dodatkowo też pojawiały się myśli ''zabij się , zabij się'' na takiej samej zasadzie jak opisałem wyżej , ale z takimi różnicami , że nie trwały już tyle czasu (tj. 5 tygodni) i nie były one aż tak przekonujące aby się zabić , a jezeli chodzi o dusznosci to ich nie dostawalem. Również tych myśli teraz nie mam.

 

Czy zamiast Serinolu również psychoterapia pomoże mi na te myśli o których napisałem powyżej? TAK JAK Napisałem nie pojawiają się już na razie te myśli , ale nikt nie powiedzial ze nie moga sie kiedys nie pojawic

 

P.S.: Po pierwszym dniu używania Serinolu od 1 h odczuwam lekkie duszności i chciałbym się też zapytać czy to minie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem kilka podejść do psychoterapii i mi się nie udało, co nie znaczy, że u Ciebie ma być podobnie.

Na te objawy co piszesz to bardziej sertralina pasuje niż fluo, ale nie ja decyduję. :P

Ogólnie wejście w psychotropy powoduje pewien szereg konsekwencji, a ja nie chcę brac odpowiedzialności za taką decyzję. Na te objawy co piszesz to każdy lekarz Ci da antydepresant. Nikt nie odprawi Cię z kwitkiem do domu. Jeśli udało by Ci się bez (a w Twoim wieku mi się udawało, czego teraz załuję :pirate:) to walcz bez leków.

 

-- 13 lip 2011, 19:23 --

 

W sumie też miałem podobne objawy i gdy miałem 19 lat dostałem Seronil, który wywaliłem do kosza po 3 dniach, bo spać nie mogłem i teraz żałuję tego bardzo, bo kolejne lata tylko ciągneły mnie w dół. Tyle, że ja nic z tym nie robiłem. Próbowałem jakiś samouczków i innych pierdół ale to nic nie pomogło. W wieku 25 musiałem wylądować na lekach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niesamowit, rodzina i znajomi oczywiście będą ci mówić żebyś nie brał leków, bo ogólnie w Polsce takie jest nastawienie. Tylko, że znajomi może i chcą dobrze, ale specjalistami nie są. Seronil nie uzależnia i skutki uboczne przechodzą dość szybko. Po za tym branie leków nie wyklucza chodzenia na psychoterapię i jest udowodnione, że połączenie tych dwóch metod daje najlepsze rezultaty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Madzialenka, moze tak byc, że odczujesz poprawe po 2 tyg i to zalezy jeszcze Ci jeszce jestes w trakcie jakiejs terapi i czy bierzesz inne leki. Nie załamuj sie, ja tez liczylam na wieksza poprawe po podwojeniu dawki ale widocznie organizm sam musi sobie rozłozyc ta dawke + oczywiście czynniki zewnetrzne jak np. codzienny stres czy czestotliwosc opieki lekarskiej maja wpływ na skuteczność leku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Radek, podpisuję się. Różnie to bywa. Minimum 2 tyg. Chociaż u mnie zwiększenie dawki poskutkowało w zasadzie dość szybko. Największe problemy miałam z napadami złości/bezsilności. Teraz został jeszcze lęk i ogólnie bardzo kiepska samoocena. O ile z lękiem można chyba lekami coś wskórać, o tyle z samooceną to już raczej terapia. Ale chyba muszę poszukać nowego terapeuty. Co do szybkości reakcji na lek - podobno każdy ma indywidualnie i jeśli nie ma jakichś przykrych skutków ubocznych (np mdłości jakie miałam po Pernazynie), to może warto poczekać z półtora miesiąca. Tak mi się zdaje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Ci za pocieszenie Biały Latawcu!!! :angel:

 

-- 15 lip 2011, 12:13 --

 

Michuj a leżeli po 2 tygodniach nie będzie poprawy, to zmiana leku?

 

Może nie tak od razu, ale jeśli nic to nie pomoże, to pewnie doktorek będzie się zastanawiać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiedzcie mi czy fluoksetyna ktora przepisal mi psychiatra pomaga na nerwicę o podłożu somatycznym ? Czy lepiej będzie zamiast brania tego leku zapisać się do psychologa ?

 

-- 10 lip 2011, 20:02 --

 

Jutro pierwsze wejście w moje życie Fluoksetyny. Trzymajcie kciuki... :(

 

 

Moim zdaniem najlepsze jest połączenie fluo z psychoterapią.

Na działanie fluo poczekasz sobie parę tygodni. Ten czas najlepiej wykorzystasz rozpoczynając terapię.

 

Doszedłem do wniosku , że w tak młodym wieku (tj. 22 lata) jednak nie będę faszerował się antydepresantami , aby się od nich nie uzależnić. Niektórzy mówią , że Seronil uzależnia , a niektórzy że nie... To już sam nie wiem co mam o tym myśleć. A to chyba raczej niebezpieczne jak młody człowiek zaczyna zażywać tego rodzaju leki. Zapisałem się już na psychoterapię i mam nadzieje , że pomoże mi ona w pokonaniu nerwicy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niesamowit, rodzina i znajomi oczywiście będą ci mówić żebyś nie brał leków, bo ogólnie w Polsce takie jest nastawienie. Tylko, że znajomi może i chcą dobrze, ale specjalistami nie są. Seronil nie uzależnia i skutki uboczne przechodzą dość szybko. Po za tym branie leków nie wyklucza chodzenia na psychoterapię i jest udowodnione, że połączenie tych dwóch metod daje najlepsze rezultaty.

 

Rozmawiałem nawet z psychologiem i powiedział , że leki leczą tylko objawy , a nie skutek i lepiej będzie jak w tak młodym wieku (22 lata) nie będę brał antydepresantów , bo mogą mi zaszkodzić. Seronil nie uzależnia? tylko , że czytałem na forum , że Seronil jednak uzależnia , dodatkowo dowiedziałem się , że trudno jest go potem odstawić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bezimienna, a o której godzinie bierzesz seronil? Powinno się łykać tabletkę jak najwcześniej żeby w nocy nie było problemu ze snem. Ja kiedyś też nie mogłem spać po fluo i dostałem do tego neuroleptyk. Dobra na spanko jest też minaseryna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×