Mój dzisiejszy dzień

Miro, okazem zdrowia to nigdy nie byłam ... ale ten rów jest wyjątkowo mariański

przeciez tak lubię jeżdzic na rowerze...

Miro, a wez sobie wyobraz, jak śmiesznie takie mega umięśione nogi wyglądają u dziewczyny xD

Nie no, tak nie może być... trza coś z tym zrobić.

Eve, Inne ćwiczenia

Spróbuj się odprężyć w trakcie ćwiczeń

 

Dobra ale jak mi XXkg spadnie na cycki i złamie mostek to będzie na Ciebie A tak poważnie, staram się...

OK, biorę to na siebie :-)

Ja dziś jeździłam rowerem, też było ciężko, do tego strasznie dziś duszno ale dałam radę.

aree1987, jak już pisałem 100 razy. Zdałem za 9 razem, miałem cofnięte uprawnienia za punkty. 10 lat praktyki, w tym 5 lat jako przedstawiciel handlowy...

a ja za 2 ... i nie powiem ile lat jeżdzę...z jednym jedynym mandatem, sto lat temu....

Miro, ale ja po prostu tańczę.

I właśnie to mi to cholerstwo psuje... nie mogę tańczyć tyle, ile bym chciała.

Ka_Po, no to fajnie, tchnie optymizmem z twojego postu ... nie poznaję cie bez biustu i skrzydeł...

dune, bo od dzisiaj zrobiłam się zimną, wyrachowaną, s.......ą

Koniec ze starym wizerunkiem.

Dobranoc, oczy mi się zamykają i przestaję literki widzieć

no....jasssssne...ileż to juz rady ja miałam byc zimną i wyrachowana suką....

spij dobrze i spokojnie

jeszczce miesiąc temu jezdziłam codziennie na rowerze, byłam w stanie sie zmusić....

 

dune, rower to jest jedno z nielicznych "miejsc" na ziemi, gdzie nie dopadają mnie tak strasznie lęki, teraz nie jeżdżę już tak często, bo nie mam z kim, (2-3 razy w tygodniu) ale na pewno to co przeżyłem na różnych wypadach mi pozostanie na zawsze w głowie, jako chyba jedne z najlepszych chwil w moim życiu, w sumie praktycznie tyle "świata" zobaczyłem ile na rowerze, dlatego warto żebyś zmusiła się na powrót na rowerek, skoro Ci to sprawiało przyjemność

nie masz z kim....ja uwielbiam sama. MP3 w uszy i jazda...rower to jedyne poza samochodem (w trasie) miejsce gdzie czuje sie wolna...lęki...panicznie boję sie psów po drodze...to takie racjonalne lęki...warto zebym sie zmusiła...ale nie mam tyle sily na razie

dune, kiedyś jeździłem z kumple, więc może temu mi się gorzej samemu, ale jak jeżdżę teraz to też moim kompanem jest mp3, wiatr, w samochodzie mnie łapią lęki, może temu że mam go od niedawna, dlatego w sumie oprócz mojego pokoju, to tylko rower jest dla mnie synonimem jako takiej wolności... oby te siły wróciły jak najszybciej!

wlasnie...wiatr we włosach....i po co towarzystwo...rower 30km/h.... a samochód....no najlepiej powyzej 150 a potem negocjacje z władzą mundurową...

autsajder, ja ostatnio wymusiłam pierwszeństwo....ja na rowerze facet w samochodzie....fikoł w krzaki, ze facet mnie ledwo wygrzebał.... podrapana i obita...samochodem juz by gięcie blachy bylo samochodem bym nie wymuszała...

...kocham jezdzić....czasami mnie najdzie standardowo ... z pozarem....ze mi sie drzwi zbokuja i spłonę ...

znowu u psychiatry beznadziejne uczucie jakby chciał się mnie pozbyć....parezin ktoś cos słyszał o takim leku?

autsajder, e tam...zamysliłam sie....na rowerze jak sam wiesz tak predko sie nie hamuje be tracenia rownowagi...dobrej nocy :)

znowu u psychiatry beznadziejne uczucie jakby chciał się mnie pozbyć....parezin ktoś cos słyszał o takim leku?

Perazin

perazyna-perazin-peregal-pernazinum-t415-168.html

To znaczy że żadnego ciśnienia mi nie pokazuje, tylko error. Dziś tylko głowa mnie bolała cąły dzień, a tak to w pracy byłem przyszłej.

Ka_Po, tak trzymać, Kasiu.

Ka_Po, trzymam wielkie kciuki zeby ten stan trwa£ juz wiecznie. Moj dzisiejszy dzien nie bedzie £atwy...wizyta mamy ale nie dam sie sprowokowac,bede sie stara£am...trzymajcie kciuki.

Ka_Po, trzymam wielkie kciuki zeby ten stan trwa£ juz wiecznie. Moj dzisiejszy dzien nie bedzie £atwy...wizyta mamy ale nie dam sie sprowokowac,bede sie stara£am...trzymajcie kciuki.

Bedzie dobrze, dasz rade!!!

To znaczy że żadnego ciśnienia mi nie pokazuje, tylko error. Dziś tylko głowa mnie bolała cąły dzień, a tak to w pracy byłem przyszłej.

To pewnie masz zepsuty aparat

U mnie zero objawów, żadnego kołatania, zawrotów, itp. coś tu nie gra, może jakaś cisza przed burzą?

Miro, może po prostu masz dobry dzień ciesz się z tego a nie analizuj:P

a ja chyba za dużo dziś siedziałam na słońcu, boli mnie głowa, mam nadzieję że nie zrobi się z tego atak paniki..

zostaliśmy pozbawieni jakiejkolwiek nadziei, odarci ze złudzeń

coma, Mocno przytulam:(

zostaliśmy pozbawieni jakiejkolwiek nadziei, odarci ze złudzeń

Karolinko? Jak to?

Chciałem dziś wykupić lek , ale niestety w trzech aptekach nie mieli fluoksyzyny :/ Będę musiał to zrobić jutro rano , bo właśnie wtedy muszę go brać i oczywiście tak przepisał mi lekarz.

A po za tym miałem zawroty głowy i czasem problemy z równowagą (dobrze zapamiętałem jak ''przesunęło'' mnie raz na lewą stronę i nie mogłem nad tym zapanować i po chwili udało się normalnie prosto iść , ale tak ogólnie jak chodziłem to miałem takie wrażenie jakbym miał LEKKIE problemy z równowagą , ale nie było tego mocno widać). Nie wiem czy przypadkiem jak się też zamyślałem to również ta równowaga trochę szwankowała i wtedy też czasem przesuwało mnie na dany bok.

Dodatkowo i jak zwykle od 3 tygodni byłem ospały i nieprzytomny.

Rozumiem , że te problemy z równowagą i zawroty głowy biorą się również od nerwicy somatycznej , bo nigdzie nie mogę tego znaleźć w internecie ?