Myśli samobójcze

Zadaje tylko pytania które są mi potrzebne do rozwiązana Twojego problemu. Nie wiem czego oczekujesz po rozmowie ze mną ale ja próbuje Ci pomóc.

no wąłsnie....czuje sie jak na sesji....generalnie slizgamy sie po wierzchu...

ja nie oczekuje niczego

tak sobie gadalam przy piwie :)

nie licze na pomoc chyba....

nikt nie ma az takiej władzy nad swiatem....zeby mi pomóc ...

a może mógę spróbować

próbowac mozesz.... ale po co masz sie frustrowac niepowodzeniem....

.

nikt nie ma az takiej władzy nad swiatem....zeby mi pomóc ...

właśnie w tym problem, musisz zacząć liczyć na siebie

brid, nie chce mi sie...nie mam siły...rezygnuje...niech juz bedzie jak jest...do doopy

dune, wiem, znam to uczucie, jednak prawda jest taka, że nic samo się nie stanie i samo się nie uleczy ... bez jakiegokolwiek działania można tylko spaść w odchłań

dune; haha wiesz co ? jestem w takiej samej sytuacji jak Ty sfrystrowany niepowodzeniem Naprawdę cały dzisiejszy dzień odczówałem emocje frustracji Wydaje mi się że wykorzystałem całą swoją wiedzę a nic się nie zmieniło. Nie ma mowy nie poddajemy się nie ma tak łatwo MUSI być jakieś rozwiązanie No to dawaj jedziemy.To komu nie ufasz

BB1, a ja nie wykorzystuje calej swojej mocy i wiedzy....a wiesz czemu....? Bo i wtedy by nic nie wyszlo a nie mialabym juz zadnego marginesu....ja sie juz poddalam...jestem zmeczona...ostatnio siwrdziłam ze tyle mojego co sobie pogadam...moze w innym zyciu, innym swiecie...wlazlam na to forum w dnie totalnym....czasem sie dopbije czasem sie posmieje...Nie ufam wlasciwie nikomu...

A co Cię uszczęśliwia w życiu ? Co by Cię uszczęśliwiało gdybyś naprawdę tego chciała ? Jakbyś się wtedy czuła ? Odpowiedź szczerze i z zaangażowaniem na te pytania.

No coś ty....a moze ty jakąś prace piszesz....hmmmm?

Dune żadnej pracy nie pisze czy na prawdę tak trudno zastanowić Ci się nad moimi pytaniami ?

jutro nas wywalą z tego wątku...

Twoje pytania sa bardzo proste, co nie znaczy ze łatwo na nie odpowiedzieć

na dodatek w publicznym miejscu....

Więc znajdź odpowiedź jak są proste, to nie jest miejsce bubliczne bo jesteś pod nickiem i nikt nie wie kim jesteś.

tylko naiwny mysli ze jest anonimowy do konca....

ja znalazłam odpowiedzi, ja wiem co powinnam zrobic

ale ja nie mam na to siły i sie boję ....ze nie wyjdzie....

Przestań być perfekcjonistką i to natychmiast Jeżeli nie wyjdzie to wyciągniesz z tego wnioski, niedoskonała praca jest zawsze lepsza od żadnej. To jak będzie z odpowiedzią na moje pytania

perfekcjonistka...nie zartuj....wszytsko chrzanię koncertowo...ostatnio kupiłam nadgnilego kalafiora

nie zeby mnie to przejęło ale wybierałam z kwadrans - zyciowa decyzja :)

Nijak....nie bedzie....ladny masz zachód słonka :)

Dune w takim razie DLACZEGO NATYCHMIAST MUSISZ MI ODPOWIEDZIEĆ NA TO PYTANIE ? nO DLACZEGO MUSISZ TO ZROBIĆ ? Chodzi mi o pytanie o szczęście.

Kocham córkę kocham kwiaty i podróże niestyty w coraz mniejszym stopniu moge inwestowac w cokolwiek jedyniecórka zostaje napewno ucieszyłaby mnie szczerze spedzone kilka dni z kims zyczliwym,z przyjacielem ...ale go nie mam

smierc jest najpiekniejsza i przyjdzie wkrótce czuje to przyjdzie i mnie uwolni od tego cierpienia

a skąd wiadomo co jest po smierci...moze początek nowego cierpienia a nie koniec wszystkiego...to jednak niewiadoma...ryzyko...warto...?

mam dosyc nie chce juz zatruwac zycia sobei i innym nie zniose wiecej nie chce zyc chce umrzec polwoe dnia mysle jak sie do tego zabrac pisze do piotrka zeby zrozumial nei mama sily

dominika92, przestań proszę... co się dzieje??

zawalam wszystko ten wyjazd to jakas pomylka ostatnia nadzieja runela nie chce zeby on byl ze mna zeby ktokolwiek byl ze mna ja w o gole nie chce byc

dominika92, nie myśl w ten sposób... szukaj pozytywów kotek... udało się wam wyjechać, dojechać, iść na plażę kilka razy, on jest z Tobą szczęśliwy, kocha Cię to widać nawet na fotkach i w tym co piszesz... nie rób głupot bardzo Cię proszę... są osoby którym na Tobie zależy ... na takiej Tobie jaka jesteś :*