Skocz do zawartości
Nerwica.com

jestescie uzaleznieni od...


VTEC

Rekomendowane odpowiedzi

Kawa ("Kawa moja wspaniała kawa, nikt zabierać mi jej nie ma prawa ;p ")

 

Łona jest polskim królem kawy :D

 

A Internet -> dzięki temu można zająć czymś mózg, żeby tyle nie myślał

 

Jak dla mnie właśnie odwrotnie, Internet to nieograniczone możliwości rozwijania umysłu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Papierosy. Chociaż od tygodnia (od kiedy zaczęłam brać leki), nie czuję przymusu palenia, znacznie ograniczyłam, ale najzwyczajniej w świecie nie chcę rzucać, pewnie ze względu na otoczenie.

Zakupy. Nie jest to w jakimś ogromnym stopniu, bo w zasadzie raczej się nie zadłużam, ale zawsze jak jestem w sklepie, to kupuję kompletnie niepotrzebne mi drobiazgi, których cena razem znacznie przekracza cenę tego, co rzeczywiście było mi potrzebne (bo przecież "wagon" chusteczek kosztuje tylko 2 zł, co z tego, że mam dwa opakowania w torebce i zapas w domu...).

Okaleczanie się. W sumie to mi najbardziej przeszkadza i ciągle z tym walczę.

Inni ludzie (w szczególności mój chłopak). Nienawidzę samotności. Gdy jestem sama, czuję się okropnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem uzależniona od wielu rzeczy, czasami mi się wydaje, że to idzie w parze z "nerwicowością" mojej osoby :) Chyba od urodzenia mam taką predyspozycję, z tego powodu bardzo uważam na alkohol i benzodiazepiny, nie palę i w ogóle staram się nie powiększać krąg już istniejących uzależnień :) A jest ich trochę... słodycze (raz na jakiś czas muszę coś zjeść, bo inaczej o niczym innym nie mogę myśleć), internet/komputer (pierwsza rzecz, którą robię, kiedy wracam do domu - włączam go, kiedy jest wyłączony - mam więcej lęku), leki (nawet kiedy nie używam, muszę zawsze je mieć przy sobie, inaczej - ataki paniki gwarantowane, i to jakie), sprawdzanie maili (okropna rzecz). Super łatwo uzależniam się też od ludzi, przerzucam na nich odpowiedzialność za swoje życie i nastrój... :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×