Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Neu(e)rotyk, Ho ho ho......jak ładnie powiedziałeś! :105:

 

Pstryk! Bańka pękła!

 

Jak może pet wyglądać ładnie w ustach kobiety!? :twisted::evil:

;)

 

 

shadow_no, Tomku, wierzę...bo to nic fajnego te pety.

Jestem uczulona na dym pomimo, że palę. Moje włosy muszą pachnieć, a nie cuchnąć dymem papierosowym więc to mnie dużo kosztuje starań, codziennie chodzę do pracy, przecież mam kontakt z ludźmi, dziećmi.

Ubrania....to samo, skóra.....dłonie.....

a pomimo to......palę....bo lubię...

....i do tego kawka! :105:

Ech....może kiedyś przestanę palić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie też buro, wczoraj popołudniu padłam jak mucha. Obudzili mnie znajomi bo bym spała i spała. A dzisiaj mimo przespanej nocy dalej jakaś nie dobudzona,nawet kawa nie pomaga. Ale nic to idę na 11 z rewizytą to się mam nadzieję rozruszam. Ka_Po, nie przejmuj się, człowiek ogólnie ma dołki i górki, istnieje przecież też takie coś jak biorytm. Może masz akurat właśnie tendencje spadkową ogólnie. Zawsze dla rozerwania się można sprawdzić sobie na necie która to faza i choc trochę się pocieszyć, że za kilka dni będzie lepiej. A może hormony? Ja zawsze przed "tymi dniami" dostaję dołka i czarnych myśli i to regularnie. Wtedy tylko kalendarz sprawdzam i już wiem skąd ten "wspaniały " nastrój :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ka_Po, rozmowa to najlepsze rozwiązanie nie można się gryźć samemu. nie martw się, z tego co czytałam jesteś kobietą z perspektywami wiec nie będzie źle. Każdego trapią problemy egzystencjalne. Ja też idę do koleżanki, wczoraj spotkałyśmy się po pięciu latach, nie widziałyśmy się od czasu śmierci jej partnera, bo wtedy odizolowała się od wszystkich.A tyle się przez te lata pozmieniało, że czasu brakło na wspomnienia więc dzisiaj kontynuacja :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uporałam się z samotną wizytą na oddziale dziennym, weszłam tam na ostatnią chwilę i od razu powędrowałam do gabinetu lekarskiego...

Pani doktor była bardzo miła i wyrozumiała... zaproponowała mi termin 16 sierpnia- najbliższy i z bomby 12 tygodni. Rzecz jasna zgodziłam się...

Ale stresa miałam takiego że zamiast śniadania zjadłam 20 mg cloranxenu :roll:

Potem poszłam do zielarskiego i kupiłam 0,5 kg ksylitolu za 26,50 :shock: trzeba będzie ograniczyć słodzenie... ale ważne że mogę bezkarnie słodzić kawkę :mrgreen:

W domu zostałam postawiona do garów... zrobiłam pyszny dukanowy obiadek... zjadłam i poległam :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korba, i wymieniać doświadczeniami :?::mrgreen:

 

eh powiem wam że dalej się boję... tym razem tych pierwszych zajęć... boję się być w tłumie obcych ludzi.... :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×