Skocz do zawartości
Nerwica.com

Chory i nie ma kolegów .


wiejskifilozof

Rekomendowane odpowiedzi

Zanim nie zachorowałem , w wieku lat 14-16 miałem kolegów , ktoś do mnie przychodził .Ale teraz , gdy jestem chory nie ma takich kumpli , co by mnie odwiedzali .Mogę śmiało, rzec ,że od paru lat nikt do mnie nie przyszedł .Chyba to prawda ,że chory i bez pieniędzy nikogo nie ma .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja osobiscie uwzam ze kazdy jest samotny,ale nie wszyscy potrafią to dostrzec.ja zyje w swojej samotnosci, moja mama w swojej, to ze sie zkim spotkam nie oznacza, ze on jest czescia mnie...

 

druga osoba moze dac nam jedynie troche ciepła...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No mam paru kumpli w realu , wiec chyba troszkę przesadzam, racja . :?:

Może po prostu zapomniałeś o tym, że trzeba powiedzieć kuplowi - hej wpadnij do mnie, to pogadamy sobie. Jak będziemy siedzieć i czekać, że ktoś do nas przyjdzie, bo się domyśli, że w głowie go zaprosiliśmy, to można się nie doczekać. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja często sama dzwonię, piszę do ludzi, żeby wpadli. Wpadają i mówią : "Jak dobrze, że napisałaś". Sami by na to nie wpadli, nie dlatego, że nie chcą... jakoś tak. Może tak spróbuj? :smile: nie oczekuję ani nie mam im za złe, że sami się nie odezwali :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja zaniedbałem strasznie kontakty, wtedy, kiedy trzeba było je rozwijać, a teraz wszyscy mają swoje paczki, a ja nie chcę i nie potrafię komuś się próbować wryć na siłę... Co prawda mam dwóch kolegów w klasie, wygląda na to, że jestem dość lubiany przez dziewczyny, ale nic poza powierzchownymi kontaktami... Ja tam nikomu nie mówię o tym, że mam takie czy inne zaburzenia. Po co to komu wiedzieć? Jakby się dowiedzieli, to dopiero zostałbym odsunięty... A z ludźmi ciężko mi się rozmawia, po kilku minutach, brakuje słów, nie wiadomo o czym gadać, wygląda na to, że tematy zwykłe dla moich rówieśników dla mnie są po prostu nieosiągalne, papram się w tematach wysokich lotów, naukowe brednie, które wszystkich nudzą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×