Skocz do zawartości
Nerwica.com

pytanie do facetów:) - żyć bez porno...


Gość angelikaf

Rekomendowane odpowiedzi

Wiem, że temat pornografii w związku pojawiał się już kilkakrotnie, ale ja chciałabym w tym temacie poruszyć spojrzenie facetów na ten problem. Pytanie jest krótkie i proste:) - czy zdrowy chłopak w sile wieku jest w stanie żyć bez internetu (tzn. filmów xxx oglądanych w internecie)?

 

PS. - chodzi o to, że mój chłopak miał dość poważny (moim zdaniem) problem z oglądaniem pornografii w internecie. Teraz nie ma już możliwości oglądania tego w necie - czy poradzi sobie (waszym zdaniem) bez tego? Czy będzie umiał odnaleźć się na nowo bez filmów xxx na stronach internetowych? Boję się, że może filmy w tv, gazety porno, własna wyobraźnia mogą mu nie wystarczyć i skusi się na skok w bok? Co o tym sądzicie? Bardzo zależy mi na waszym zdaniu bo zawsze potraficie powiedzieć coś sensownego bez zbytniego owijania w bawełnę:) Tak więc, pytanie dnia - czy chłopak pozbawiony dostępu do stron pornograficznych w necie, zorganizuje sobie życie inaczej (erotyki w tv, gazety, filmy na płytach CD, filmy od kumpli) i nie posunie się przez tą "stratę" do zdrady? Wy się na tym znacie^^

 

Pozdrawiam! :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja z głębokim wstydem i żalem przyznam się ,że oglądam . Nie będę się tłumaczył , bo nie uważam,że coś złego robię .
- ale tu nie chodzi o to, żebyś się z czegoś tłumaczył:) chodzi o odpowiedź na powyżej zadane przeze mnie pytanie...nie chodzi o całkowity brak pornografii, ale o ograniczenie... :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A kto nie ogląda... dajcie spokój. PRAWIE każdy zdrowy facet takie rzeczy ogląda niezależnie od WIEKU! Daj już spokój z tym tematem, bo go wałkujesz, a chłopaka katujesz psychicznie ;)

A z tą zdradą, to już w ogóle sobie daruj, bo oglądanie tego typu filmów i zdrada nijak się do siebie ma i to zrozum! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Będzie chciał oglądać to i tak to zrobi i Ty nic z tym nie zrobisz, a takie śmieszne nakazy i zakazy, to wiesz... serio, daruj sobie, bo tylko się zawiedziesz odnajdując jakieś gazety pochowane w szufladach i pod łóżkiem. Może poszukuje chłopak inspiracji? Może nudne życie łóżkowe ma? 100 pytań, 100 odpowiedzi. Oczywiście nie mówimy tu o sytuacjach ekstremalnych, gdzie gość wisi na czerwonej tubie 24h/dobę.

 

Powtarzam - zdrada i oglądanie porno NIE MA ZE SOBĄ NIC WSPÓLNEGO i nie będzie na pewno impulsem do zdrady.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

uzytkownik, widzę że coraz bardziej się rozumiemy:) słuchaj mi nie chodzi o to, żeby on tego wcale nie oglądał - jak dla mnie może kupować sobie świerszczyki, może oglądać to w tv itd. Ale chciałam ograniczyć to w necie, bo tam jest taki shit, że głowa mała. No i jak już to ograniczyłam w necie, to czy - poradzi sobie teraz bez neta? Czy taka blokada spowoduje skok w bok? Jak Ty to widzisz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

angelikaf, na mój rozum to się nie przełoży na skoki w bok. 15 lat temu nie było Internetu i świat się kręcił. 20 kilka lat temu nawet świerszczyków nie było. Odzwyczai się tak samo jak się przyzwyczaił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mój problem polega na tym, że ja już chyba wariuję i przechodzę ze skrajności w skrajność...

- na początku byłam przeciwniczką jakiejkolwiek pornografii jeśli ma się dziewczynę, robiłam awantury itd.

- potem pomyślałam, że takie bardziej soft jak są w necie czy w gazetkach, a nawet raz na jakiś czas te całe filmy jakoś przeżyję...

- a teraz już całkiem zwariowałam i mam wyrzuty sumienia, że dopuściłam się założenia podstępem tej blokady; wmawiam sobie że takie gazetki czy tv mu nie wystarczą, że nie będzie mógł się "wyładować" i mnie zdradzi za kasę...

 

Czy ja wariuję? :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie.

kiedys zdarzyło mi się z kumplem ogladac jakąś niskobudżetową produkcje i mielismy z tego..wielką beke:P

jak dla mnie oglądanie pornosów jest troche żałosne,no rozumiem ze jak ma sie 15lat,ale dorosły facet..

 

a moze nakręćcie własnego pornola,moze jeszcze parę $ wam wpadnie z dystrybucji? :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak dla mnie oglądanie pornosów jest troche żałosne

Jest normalne. Każdy zdrowy facet lubi sobie pofantazjować i szukać inspiracji. Tylko wszystko w zdrowych ilościach. Nie róbcie z tego tematu tabu.

 

Poniżej nawet raport geolokalizacyjny:

 

Top ten user countries (R**T***)

 

1. United States

2. Chile

3. Poland

4. Brazil

5. France

6. United Kingdom

7. Mexico

8. Czech Republic

9. Argentina

10. Venezuela

 

Tak swoją drogą jestem ciekaw jak dokonałaś blokady - obejście takowej jest proste jak budowa cepa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja jestem nienormalny Panowie... :mhm:

Będąc nastolatkiem oglądałem. Teraz nie oglądam z kilku powodów:

1. Nie potrzebuję (chyba wyrosłem)

2. Żona urwałaby mi łeb i jeszcze coś innego. :why:

3. Pornosy są monotematyczne i nudne.

 

Jeśli facet nie może żyć bez tego, to coś jest z nim nie tak. A troskę angelikaf uważam za coś pozytywnie niebywałego w żeńskim plemieniu! Większość pań tego nie toleruje u swych mężów, partnerów. :uklon:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie czy facet bedzie ogladal pornole i chodzil na boki zalezy tylko od Ciebie Angeliko...

Tzn. jesli bedziesz spelniala Jego wszystkie fantazje erotyczne to na pewno nie bedzie Cie zdradzal...Kiedys mialem dziewczyne i powiedziala mi, ze zawsze stara sie spelniac potrzeby faceta , zeby nie chodzil po burdelach itp. I rzeczywiscie...bedac z Nia w ogole nie ciagnelo mnie do innych ani do ogladania pornoli...A wczesniej robilem to czesto...:-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

20 kilka lat temu nawet świerszczyków nie było.

 

Jesteś pewny? :P Swoją drogą, kiedyś widziałem pornola z lat 20-stych, epickie to było, a najlepsze, że bohaterka tak samo była w butach :lol:

 

Co do pytania - nie wiadomo, czy się odzwyczai, czy nie, bo każdy inaczej do tego podchodzi, ale na chłopski rozum, jeżeli brakuje mu seksu i ogólnie erotyki w związku to sobie to rekompensuje inaczej i to jest całkowicie naturalne. Więc moja rada - bardziej się staraj, a będzie lepiej ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kur... sorry że się wtrącę ale nie wytrzymie tego co tu się wygaduje... Angeliko musisz się bardziej starać... Co rano robić swojemu panu lodzika, koniecznie z połykiem, być gotowa na seks zawsze i wszędzie no i przede wszystkim spełniać wszelkie jego zachcianki i fantazje nawet te które wydadzą się Tobie uwłaczające Twojej godności...

No kur... ludzie opamiętajcie się... Seks to nie sport... nie zawody... Kto komu zrobi lepiej... A teksty w stylu bardziej się staraj to on Cię nie zostawi są moim zdaniem szowinistyczne do granic możliwości... Żebyście tak wy się starali o zaspokojenie fantazji swoich partnerek jak sami oczekujecie...

Sorry panowie ale kurwica mnie bierze jak czytam te wasze teksty...

Angelika a nie możesz go po prostu kopnąć w dupę i znaleźć sobie kogoś kto będzie wart Ciebie i Twojego oddania (również seksualnego)?? Wiem że go kochasz ale ja chyba bym już czuła odrazę do swojego faceta gdyby był uzależniony od pornosów...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lady_B, a mnie kurwica strzela (btw. zawsze mnie śmieszy ten tekst :lol: ) jak się kobiety wypowiadają negatywnie o facetach co lubią sobie popatrzeć na cycki na ekranie monitora. Jest takie mądre powiedzenie "nic co ludzkie nie jest mi obce", sprawdź sobie kto to powiedział i wyciągnij wnioski ;)

 

Poza tym, wyładowanie seksualne jest taką samą potrzebą fizjologiczną jak potrzeba siedzenia na kiblu. Przez ten cały, idiotyczny kościół ludziom się w dupach poprzewracało i robią z tego coś złego i przez to potem są takie problemy i wypaczenia na tle seksualnym.

Jakby kobiety nie były takimi feministkami (nie mówię, że wszystkie, ale taką już macie opinie po prostu) to by trochę inaczej wyglądało.

 

Swoją drogą, osobiście nie lubię typowej pornografii "dla mas", za to cenię sobie zmysłową erotykę, gdzie reżyser albo fotograf musiał się trochę wysilić. I takie coś polecę w tym temacie - autorko, poszukaj jakiejś lekkiej erotyki, namów chłopaka, żebyście sobie razem obejrzeli i potem zobaczysz jak to pozytywnie zaowocuje w waszym łóżku, bo wbreb pozorom, wiele kobiet tak samo lubi sobie popatrzeć na piękne ciało, po prostu większość się wstydzi o tym mówić, a to błąd.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

KeFaS, cholera jasna... nie chodzi mi o oglądanie cycków... tylko o takie prawdziwe żałosne porno... A to dwie zupełnie inne rzeczy...

A przede wszystkim o tekst "staraj się bardziej to on Cię nie zostawi" :roll:

i nie kłóć się ze mną bo wiesz... :mrgreen::P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

KeFaS, cholera jasna... nie chodzi mi o oglądanie cycków... tylko o takie prawdziwe żałosne porno... A to dwie zupełnie inne rzeczy...

A przede wszystkim o tekst "staraj się bardziej to on Cię nie zostawi" :roll:

i nie kłóć się ze mną bo wiesz... :mrgreen::P

 

A gdzie ja napisałem "że on Cię zostawi"? Czytaj dokładnie ;)

I czytaj edit, bo właśnie napisałem konkrety o erotyce.

No i ja się wcale nie kłócę, tylko próbuję dyskutować na poziomie, za to Ty podchodzisz do tego zbyt emocjonalnie. To tylko seks, nie ma czego się wstydzić ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

KeFaS,

Swoją drogą, osobiście nie lubię typowej pornografii "dla mas", za to cenię sobie zmysłową erotykę, gdzie reżyser albo fotograf musiał się trochę wysilić. I takie coś polecę w tym temacie - autorko, poszukaj jakiejś lekkiej erotyki, namów chłopaka, żebyście sobie razem obejrzeli i potem zobaczysz jak to pozytywnie zaowocuje w waszym łóżku, bo wbreb pozorom, wiele kobiet tak samo lubi sobie popatrzeć na piękne ciało, po prostu większość się wstydzi o tym mówić, a to błąd.

No tak tu się zgodzę i nie wstydzę się przyznać że lubię patrzeć na kobiety... ale niech to będzie z jakimś smakiem a nie takie porno dla ubogich.... kufa...

Podchodzę emocjonalnie bo wkurzyły mnie te teksty wasze szowinistyczne... Jak facet odchodzi albo zdradza to zawsze wina kobiety bo za mało mu dawała albo za słabo... no ja pierniczę...

Uh... Cię uduszem jak Ciem dorwem :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lady_B, widać miałaś złe wspomnienia z mężczyznami... bywa, ale trzeba żyć dalej. :P

I jeszcze raz - czytaj dokładnie, bo nigdzie nie napisałem o odejściu, tylko że będzie lepiej, czyli chodziło mi o jakość związku i pozbycie się problemu, ale widzę, że dla Ciebie jedynym rozwiązaniem jest rozstanie. Szkoda, ale nie dziw się potem, że jesteś sama (bez urazy, ale tak to odebrałem).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lady_B, no sorry, ale jak za każdym razem gdy pojawia się temat onanizmu to od razu podnoszą się głosy osób, które się tym brzydzą i myślą, że sami są idealni, to potem nie miej pretensji do innych, że przeginają też w drugą stronę. Nic nie dzieje się bez przyczyny, a jak już pisałem - wyładowanie seksualne jest całkowicie naturalne i tak już jesteśmy zbudowani po prostu, że szukamy "ujścia" na różne sposoby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

KeFaS, ale przecież ja nie mówię ze onanizm jest fe... gdzie ja coś takiego powiedziałam?? Napisałam że tandetne pornole są żałosne i zaspokajanie faceta za wszelką cenę byleby nie zdradzał, nie odszedł i nie oglądał tych pornoli jest bez sensu... Jeżeli on nie potrafi dla swojej kobiety zrezygnować z czegoś takiego to dla mnie taki związek nie ma po prostu sensu...

I masz rację... mam złe wspomnienia dotyczące facetów w którymi byłam i nie byłam nawet... unikam związków i bliższych relacji.... ale to nie znaczy że można mi tym dowalać i wykorzystywać przeciwko mnie... :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lady_B, ale ja nie dowalam, tylko odpowiadam na posty w taki sam sposób jak Ty. Napisałaś, że "czujesz odrazę do facetów, którzy są uzależnienie od pornosów", no cóż, uzależnienie jak każde inne, ale jak widać Angelika chce coś z tym zrobić, więc może zamiast tak krytycznie oceniać nie pisz nic jak Ci to nie odpowiada. Ja się nie wypowiadam np. na tematy religijne, bo mnie dopiero wtedy kurwica strzela (heh) i się nauczyłem po prostu omijać takie tematy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×