Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nocne Darki - czynne 23:00 - 6:00


scrat

Rekomendowane odpowiedzi

ja jak nie moge zasnac to wlaczam sobie tv i sie gapie bez sensu az w koncu obracam sie na bok, juz tylko slucham az w koncu zasypiam i laska zwykle budzi sie wkurwiona ze nie ogladam a jej to przeszkadza i ona wylacza, a opierdala mnie rano, ale to juz norma, wiec sie oboje przyzwyczailismy. ale niestety dzis jestem sam bo sie do matki wyprowadzila za ostatnie ekscesy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zalamanyfacet, bo zaraz pójdę tam do Ciebie i Ci zjem... a potem obwinię Cię o moją grubą dupę :mrgreen:

 

bretta, wiesz nie byłoby nic trudnego w moim zasypianiu gdyby nie lęki... a ja się po prostu rzucam po łóżku i wpadam w jakieś spazmy... zaczynam się bać spać... śnią mi się jakieś makabryczne rzeczy... budzę się płacząc albo prawie krzycząc, spocona, zdyszana, cała pościel pomierzwiona... i weź tu się wyśpij

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lady_B, niniejszym oglaszam, ze spalanie bedzie napraaaaawde turbo, albowiem jak przepedzimy sie prze wulkany i skonczymy w zrodlach termalnych, to schudniemy az nas diabli porwa wprost do Twardowskiego hihi xD

A do szpinaku tez daje czosnek. Obowiazkowo!

Nie spimy! Czuwamy do rana, bo moze przyjsc potwór i zarznac nas we snie!

 

Niniejszym oglaszam, ze wlasnie wybila godzina 0.00!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zalamanyfacet, walcz chłopie walcz... ja na jej miejscu zrobiłabym to samo...

a mi tv nie pomaga w spaniu... pomogłoby poczucie bezpieczeństwa ale na to nie mam co liczyć... :cry:

 

Amon_Rah, ale Ty masz dzisiaj fantazję ;) Do szpinaku musi być czosnek ale ja daję serek topiony do tego i oczywiście podane z makaronem... omg... nie mówmy już o jedzeniu bo ja nie mogę tyle jeść :hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

też przez Was zgłodniałam^^....

ja do szpinaku daję oczywiście czosnek i mozzarelle:p. każdy inaczej;).

 

Lady_B, znam to doskonale... rok temu tak miałam... do tego stopnia, że musiał ktoś ze mną spać bo się bali że się uduszę w nocy a jak się budziłam to z takim krzykiem że musieli mnie trzymać żebym nie wybiegła z domu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zalamanyfacet, :hide: nie zawstydzaj Lejdi

 

bretta, a mnie wszyscy mają gdzieś... mogłabym się w nocy podpalić i matka by dalej spała... tak jak ostatnio jak odwaliłam tą całą szopkę po alku i lekach... ona nie wie do tej pory...

 

ok moi kochani 30 mg cloranxenu lekko mnie wyciszyło i mam nadzieję że przed 2 odgonię wszystkie strachy i usnę

Dobranoc :*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×