Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

derick, nie, prawdziwe hardkorowe "wariactwo" polega na tym, że osoba dotknięta tym stanem kompletnie sobie nie zdaje z tego sprawy za to jet święcie przekonana, że cała reszta świata jest nienormalna :smile:

Spokojnie, spokojnie, to tylko twoja wyobraźnia, myślisz o tym, nakręcasz się i stresujesz........idź na spacer, pobiegaj, poczytaj, zajmij się czymkolwiek co pozwoli ci odwrócić od tego uwagę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czesc. Jak sie dzis czujecie? Ja jak zwykle wstalam zalamana i lezalam jakis czas i myslalam jakie mam okropne zycie. Codziennie tak jest, codziennie to samo... wrrr.

 

-- 12 cze 2011, 14:47 --

 

Mam pytanie.... Czy ktos z was byl moze pod plytka narkoza? Bede szla na gastroskopie i boje sie tego badania wiec zdecydowalam sie na nie wlasnie pod taka 10 minutowa narkoza ale boje sie jak bede sie czula jak sie juz obudze... Moze ktos wie cos na ten temat?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Klika, Ja miałam narkozę do pewnego badania ;)

Akurat na mnie nie miała większego wpływu.

Podobno nawet niezly mięli ubaw gdy się wybudziłam, mówiłam śmieszne rzeczy. Nie pamiętam tego niestety. Moja koleżanka natomiast, która leżała potem obok mnie, do wieczora nie mogła do siebie dojść.

Każdy reaguje inaczej na narkozę. To sprawa indywidualna.

Ja juz ich parę razy w życiu miałam, może dlatego.

Po zabiegu operacyjnym takze nie odczuwałam sensacji.

Dobrze ją znoszę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Klika,

 

Spoko luz..

Pełen luzik i wszystko będzie ok.

 

Ja miałem rezonans głowy(Wiem że to nie narkoza,ale również się tego bałem)

Te walenie w tej kapsule naprawdę mnie dobijało,aż w końcu dałem na luz.

Starałem się o tym nie myśleć,a 30 minut poleciało jak 5 ;)

 

Narkoza to niby takie uczucie jak palenie dobrej ganji ;pp

 

Luzik ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja stwierdzilam ze zrobie sobie wszystkie mozliwe badania w miare mozliwosci, problem w tym ze lekarz rodzinny nie chce dawac mi skierowan heh, a prywatnie mnie nie stac. Zmieniam lekarza i moze sie uda, na kolonoskopie tez chce isc, rezonans tez by sie przydal. Znacznie lepiej sie poczuje jak okaze sie ze jestem zdrowa, chociaz nawet jak cos bedzie nie tak to bede wiedziala na co sie leczyc. A z tym wyluzowaniem sie bedzie ciezko, bo ja caly czas jestem spieta i nie jestem w stanie sie wyluzowac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czemu? Choć dzień się jeszcze nie skończył, jak na razie był całkiem spoko, oprócz ogólnego osłabienia. Spotkałam się ze swoim chłopakiem, którego zaniedbywałam, przez moje złe samopoczucie, nasze spotkania są raz na tydzień. I cieszę się, że spotkałam się z nim. Powiedział mi, że będzie ze mną chodził po lekarzach i że nawet jutro pojedzie ze mną do kardiologa, ale w związku z tym, że pracuje to stwierdziłam żeby nie zwalniał się tylko po to żeby tam ze mną jechać, natomiast pojedzie ze mną na gastroskopię. Jeszcze czeka mnie pisanie pracy na zajęcia, a nie mam na to siły. Mam nadzieję, że będzie dobrze cały czas.

A tak w ogóle to boję się jechać do tego kardiologa, bo to kawał drogi ode mnie i tym autobusem ehhh, chyba na rowerze pojadę ale nie mam takiej kondycji niestety.. a później na konsultację do psychologa i zobaczymy jaka będzie diagnoza i co dalej ze mną zrobią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem ze nie jest taka zla i zamierzam sprobowac bez narkozy ale oprocz moich dolegliwosci nerwicowych mam tez lek przed wymiotowaniem i po prostu nie wiem czy dam rade.

 

Klika, spokojnie, będzie dobrze, miałam gastroskopię, naprawdę nie ma czego się bać! a zaznaczam, że mam silny lęk przed wymiotowaniem i przed badaniami w ogóle, bo w dzieciństwie bardzo często wymiotowałam i mdlałam. ;) nastaw się raczej na odbijania, ja tak głośno bekałam jak jakiś rosły chłop. :hide::oops::mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki :) ja tez boje sie badan ale lubie je robic... aczzkolwiek ostatnio jak poszlam na pobranie krwi to myslalam ze mi serce wyskoczy, bylam oszolomiona doslownie- wtedy mialam lek przed mdleniem, teraz mam przed wymiotowaniem. A dlugo po tym badaniu sie odbija? Czy caly dzien? Te odbijanie tez nie za przyjemne musza byc. Po tym badaniu chyba do konca dnia nic nie zjem. Musze sie opanowac ze wszystkim, od 20 czerwca mam egzaminy, a nawet nie zaczelam sie uczyc, boje sie ze nie zdam, a co gorsze boje sie ze wejde na sale i tak sie zestresuje, ze zle napisze.. ostatnio tak mialam, na odwal sie pisalam zeby tylko jak najszybciej uciec stamtad ale na szczescie zdalam. Teraz niestety jestem bardziej zestresowana wszystkim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×