Skocz do zawartości
Nerwica.com

Problem


michał88

Rekomendowane odpowiedzi

Hey

Zdałem prawko teraz wyjechałem do Niemiec.

Mam problem z Rodzicami, nie jestem w stanie im wybaczyć zapomnieć.

Przypomnę :

Gdy miałem 19 lat nie chciałem iść na studia.Od 16 roku życia budowali dom nie miałem życia (dziś gdy jestem z moją lubą to wiedze),0 imprez, sportu, wychodzenia !!!!wiec chciałem wyjechać.

Oni jednak zdecydowali, groźbą i prośbą że TAK. Mimo, że błagałem, nic.

Obiecałem sobie, że od kiedy skończę studia nie odezwę się.Po prostu zerwę kontaktach.Po studiach usłyszałem pier...mi magisterem bo nie jesteś moim synem.

Pracowałem na myjni (jak mówiłem im nie potrzebne)za 5 zł po 240 h. Mama wpatrzona w koleżanki że mało zarabiam.

od czerwca mieszkam w niemczech.

Po 10 dniach nie napisałem do rodziców matka rozpłakana, że zawsze jej pomagałem, stałem kiedy źle z ojcem.A teraz Cisza.

Ale ja nie potrafię, zawiodłem się na niej . Najfajniejsze lata 17-22 zmarnowane po prostu nie ma ich.

Nie wiem, chciałbym im wybaczyć ale za każdym razem widze te straszne dla mnie momenty.

Mimo że rodzice teraz po budowie i studiach się starają, ale dla mnie to podejrzane dostali co chcieli i są syci wiec teraz mogą sie godzić .

Czy mozna jakoś to przebaczyć ???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

powiem tak...mój mąż ma również żal do swojej matki o pewne sprawy ,ciągnie się to już od 11 lat!nie ma zażyłości,zmusza się do odwiedzin,spędzania razem świąt itd.pytasz czy można to jakoś wybaczyć...na przykładzie mojego męża mówie że nie mozna wybaczyć ale można zapomnieć i starać sie utrzymywać zdrowe dla wszystkich relacje na zasadzie matka-syn.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czasu nie cofniesz....jeżeli chcesz coś zmienić zrób to jak najszybciej.mój mąż czekał ponad 2 lata ,a to że po tych dwóch latach do matki się odezwał, była zasługą jego narodzonej córki.gdyby nie te narodziny może po dziś dzień nie utrzymywaliby ze sobą kontaktu..on nie czuł potrzeby zmieniać tej ciszy a ty czujesz taką potrzebe?jeżeli tak to życzę powodzenia by wszystko się udało naprawić

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiem...dlatego spróbuj zapomnieć ,wybaczać nikt ci nie każe!masz prawo czuć żal i rozgoryczenie ale nie zatracaj się w nim bo za pare lat będziesz miał żal dalej do rodziców ale też żal do siebie że się poddałeś.wiele może ci dać twoja dziewczyna...z mojej strony mąż miał zawsze wsparcie i zawsze mógł na mnie liczyć.a gdy już zdecydował sie na te pierwsze odwiedziny od kilku lat trzymałam go za rękę jak wchodziliśmy do jego rodzinnego domu.masz wsparcie w swojej dziewczynie..mam nadzieje,że nie jesteś z tym sam?to naprawde bardzo ważne by ktoś był z tobą -to pomaga:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz dobija mnie że przez ich wieczną rozczeniowość mam wiele kompleksów i niską samoocene.

nawet w zwiażku to że moja dziewczyna miała prawko ja dziś odebrałem że miała faceta że w billard leppiej gra

Kiedy miałem się tego nauczyć ??

W wieku 17-22 ...a nie na budowie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×