TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)

Triticco jeżeli chodzi o zasypianie-jest dla mnie super, odpływam momentalnie. Jest jednak jedno "ale"....nie daję rady ze snami jakie mi towarzyszą. Są nie tylko realistyczne, ale najgorsze dla mnie, że są głównie o tematyce moich lęków, czasem wszystkich naraz. Budzę się wystraszona.

Drugim i ostatnim minusem, jest chyba ZA mocny sen. Może wydać się to wam śmieszne, ale 2 noce temu spałam tak mocno i tak realnie śniło mi się, że idę do toalety, że popuściłam w łóżko. Nigdy mi się to nie zdarzyło, mam 24 lata

a jestem już 4 dzień na 150mg i nie powiem, nastrój jest ok, ale

działanie przeciwlękowejest żadne. Chyba będę miała połączony trittico

z parogenem, który już brałam. Miał ktoś taką kombinację?

Venus, mi sie wydaje że na działanie Trittico trzeba poczekac jakiś czas z 2 - 3 tygodnie jeżeli chodzi o działanie przeciw lękowe, ja akurat zmieniałem Lerivon na Trittico więc mi sie "zazebił' z wcześniejszym lekiem Moja kombinacja wyglada tak: wszystko na noc - Trittico CR 75mg + Promazin 100mg + 2 X Tegretol CR 400mg + Alprox 1mg doraźnie, Spie po tym jak zabity, nie mam leków i nie jestem zamulony

450 mg i nie zasnęłam

a wcześniej wyszło mi 600

Trittico dostałam jako dodatek do Mozarinu. Miało działać nasennie, a działa źle. Mam brać na noc, więc biorę i od tygodnia nie mogę spać. Jak wezmę tabsa Trittico skacze mi ciśnienie, mam bóle głowy, mdłości, męczy mnie lęk. Ogólnie nasilają się somaty. Z dnia na dzień jest gorzej. Nie wiem czy jest sens to zażywać. W ulotce nasmarowali, że działanie powinno pojawić się po ok. tygodniu. Czy ktoś miał takie jazdy po Trittico?

halenore, a ile bierzesz? oj miałam dziwne jazdy po trittico, z tym że akurat odstawiałam citalopram więc pewno jedno z drugim miało trochę wspólnego. wytrzymałam tylko kilka dni. teraz znów próbuję na noc łykać, ale w minimalnej dawce i chyba ta najlepiej się sprawdza.

Zgodnie z zaleceniem lekarza: najpierw 4 dzionki na dawce 50 mg i potem dalej na 100 mg. Jak już zasnę ze zmęczenia, mam bardzo sugestywne sny. Ja z natury śnię na kolorowo, zawsze fabularnie i pamietam swoje sny. Mam również kilka snów cyklicznych. Nawracają i są dokładnie o tej samej treści. Jedne bardzo przyjemne i inne mniej. Ale po tym trytku jest jeszcze mocniej, co u mnie może być niebezpieczne.

Trittico nasennie? Niezły konował...

mi też proponował doktorek tritico nasennie. Ale stwierdził, że branie 3 antydepresantów na raz to trochę za dużo

Trittico nasennie? Niezły konował...

Skąd ten sarkazm? Jakieś złe doświadczenia?

:)

Trittico nasennie? Niezły konował...

Przecież jest lekiem promującym sen. Sklasyfikowany jest razem z mianseryną i mirtazapiną w substancjach psychoaktywnych, jednak nienależący do NaSSA.

a czy ktoś z Was przytył po Trittico....?...chyba się nie tyje po nim nie?...i nie uzależnia tak?...i działa może na lęk wolno płynący?

Ja kiedyś nie tyle po nim przytyłem, co przestałem chudnąć, bo spokojniejszy byłem i mnie nie wypalało od środka z nerwów...

Jak chcesz przytyć, to mianserynka ;-)

Nie uzależnia.

nie nie chcę przytyć i dlatego się pytam bo nie chcę zażyć leku od,którego się tyje.A jak jest z libido przy tym leku?...i czy jest dobry w lęku wolno płynącym?...i dzięki za info:)

-- 04 cze 2011, 17:45 --

powiedzcie mi jak to jest....bo zażyłam teraz pierwszą tebletkę trittico CR 75 mg...a potem przeczytałam,że przed snem się to zażywa....i czy nic mi się nie stanie w związku z tym?

Jest taka sprawa, chce odstawiać powoli Anafranil (37.5sr) a przejść na Trittico bo nie mogę spać.

I tu pytanie moje, czy można powoli odstawiać Anafranil i wprowadzać Trittico 75mg.

To znaczy wprowadzić Trittico a odstawiać powoli Anafranil bo pewno od razu całej dawki Anafranilu nie rzucę.

Czy te leki nie będą nawzajem ze sobą kolidować?

LAT48, Można , brałam przez jakiś czas na zakładkę . Zalecił mi to lekarz, więc nie ma chyba przeciwwskazań.

Wiola, czy ten Trittico działa rzeczywiście nasennie, czy dobrze się po nim śpi?Bo właśnie tak przy przeglądaniu forum pisali ci co zażywali że polecają go na sen.

LAT48, Ja nie miała cierpiałam na bezsenność. Dostałam go na uregulowanie rytmu dobowego i zadziałał w tej kwestii bardzo dobrze. Tylko ,że miałam na nim straszliwie pokręcone realistyczne sny.

ja po trittico spałam jak zabita i byłam cały dzień półprzytomna.

bardzo nieprzyjemne uczucie.

Korba, Kasiu może brałaś większą dawkę, ja nic takiego nie czułam. Miałam tylko jeden objaw uboczny libido +

taki objaw uboczny to każdy by chciał

Korba, Oj nie zawsze, czasem bywa kłopotliwy

mimo wszystko wolę taki kłopot niż odwrotny

Fakt:)