Skocz do zawartości
Nerwica.com

Moje pozytywne cechy


DarkAngel

Rekomendowane odpowiedzi

a mysle ze jesli chodzi o srodowisko to ono nie ma nic do rzeczy....moze wywołac nerwice ale mysle ze problem jest w nas

A mi sie wydaje ze środowisko ma bardzo duzy wpływ!- ja bym umiesciła je na 1 miejscu - uwazam ze to ono najwieksze szkody robi.Rodziny patologiczne, dysfunkcyjne- tam sie nie da normalnie rozwiajc!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy ja sie lubie raczej nieeee

 

mam 20 latek a nerwice mam juz 5 lat i podejzewam ze przeznia jestem taki niski z tego powod sie nie lubie

 

Nie podaje sie ma dziwczyne ktoram ma 180cm hehe naprawde i kocha mnie takim jakim jestem, jestem z nia 5 lat

Moze wydaje sie wam to nie mozliwe ale tak jest :) ale boje jej sie powiedziec ze mam nerwice, powiedzialem tylko ze mam tajemnice:(

 

jak czlowiek potrafi sie zakamuflowac

 

sorry za literowki

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja wychowywałam się w świetnej kochającej się rodzinie, mialam zawsze rewelacyjny kontakt z rodzicami i są moimi najwiekszymi autorytetami. Problem moj zaczal się, gdy ta moja kochana rodzinka zaczela sie rozpadac, bylam wtedy na studia i zglosilam sie do internisty , z bolami brzucha i zawrotami glowy,. boze ile to lat temu,a internista nawet nie pomyslal, ze to moze byc nerwica........ehhh. Cos we mnie pęklo. W innych moze by sie nic nie zalamalo. Myslę, że to moja wrazliwosc, ot co. Nie widze w swojej rodzinie ani otoczeniu zadnych czynnikow , ktore mogly to wywolac.

 

Ale przeciez teorii jest mnostwo. Jedne kladą nacisk na czynniki zewnetrzne - srodowiskowe, inne na wewnetrzne - konctrukcji psychicznej, inne lacza to.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy zauważyliście że odkąd zachorowaliśmy na nerwicę chcemy być perfekcyjni we wszystkim co robimy i często załamuje nas drobna i mało znacząca porażka? .

Tak oczywiście jest to jedna z najbardziej charakterystycznych cech u neurotyków- perfekcjonizm!!!! Trzeba obnizyc sobie poprzeczke i miec troche wiecej wyrozumiałości dla samego siebie!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cicha Wodo, oczywiście. To ci ągłe dażenie do perfekcji, obwinianie się za wszystko. ........ Czasem wiecie , idelanie postawić szklankę, idelanie otworzyć drzwi - znacie to? Toż to paranoja.. Gdy patrzę wokoło to widzę o ile spraw lepiej robię od innych, ale i tak czuje się gorsza i inna,. ale przde wszytskim chodzi o zaprzestanie porównywania się z innymi. Walcze z tym, przecież każdy ma prawo robić wszystko i żyć sobie jak chce./ A ja tylko patrzę, czy lepiej czy gorzej robię.../

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie wyglądało to troche inaczej. Perfekcjonistą, byłem jeszcze przed chorobą. Wszystko musiało byc zrobione idealnie, ja musiałem być idealny....hehe. Od kiedy choruje, nie zauważyłem wzrostu tego mojego idealizmu, wręcz przeciwnie, poprzeczke popuszczam.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mikolaj,ja tez jestem raczej nie wysoka i bardzo przez to cierpie.Ale nie jestem taka odwazna jak Ty,bo nie umie sobie znalezc partera.pozdrawia,kasiek

 

hehe co ja mam Ci napisac ze bedzie dobrze i ciagle gdzies jest ten ksiaze i czeka na Ciebie a tak serio nie trac nadzieji

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie wyglądało to troche inaczej. Perfekcjonistą, byłem jeszcze przed chorobą. Wszystko musiało byc zrobione idealnie, ja musiałem być idealny....hehe. Od kiedy choruje, nie zauważyłem wzrostu tego mojego idealizmu, wręcz przeciwnie, poprzeczke popuszczam.....

 

ja nie byłam perfekcjonistka , ale wiem że tego wymagali od nas rodzice....poprostu zwykłego porzadku. ja nie umiałam go utrzymac. jak zaczełam cpac to moje fazy polegały na sprzataniu! potrafiłam segregować koraliki wedłóg wzoru, koloru i wielkości ( a robiłam na zamówienia bransoletki , wiec tych koralików miałam masę!!) ale jak przestałam cpac to przestałam tez automatrycznie utrzymywac porządek. jedynie orientuję się gdzie co jest w moim domu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio przyjaciółka powiedziała mi,ze mój wyraz twarzy ,a konkretnie to,że się nie uśmiecham irytuje ludzi i stwarza dystans .Super,ale to chyba bezwiednie raczej...chyba nie można non stop kontrolować wyrazu twarzy,mylę się? :shock: Irytuje mnie,że ludzie oczekują,by wszyscy wokół się szczerzyli,żeby oni sami mogli poczuć się lepiej.

A wracając do tematu...lubię w sobie:moje poczucie humoru;to,że potrafię być dobrą przyjaciółką i umiem się poświęcać;bystrość;upór

Nie lubię mojego zbytniego skoncentrowania na własnej osobie.Zbytnio lubię być adorowana, wkurza mnie moje lenistwo,to ,ze nie wybaczam i nie zapominam no i za dużo siedzę w necie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lubie sie za to,że jestem ambitna,potrafię być dobrym przyjacielem,ale za szybko się poddaje.To pewnie wiąze sie u mnie z brakiem samoakceptacji.Za szybko odpuszczam,a potem tego żałuje.Jak to zmienić?.........Jestem do tego bardzo romantyczna,ale nie wiem czy to dobra cecha,czy nie.Do tej pory mężczyżni utwierdzili mnie,że nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem co napisać... tak naprawdę czasami zaleta może okazać się wadą i odwrotnie. To tak jak napisała Meskalina - czasem szczerość może być naszą zaletą przyciągającą ludzi, a czasem może nas wiele kosztować. :? Ciężko coś napisać o zaletach kiedy one stają się w pewnym momencie życia wadami :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gusia umiejetnosc sluchania to najwieksza ze wszystkich zalet jakie mozna miec, ale niedoceniana.wszyscy lubimy gadac o sobie, swoich problemach itd... ale sluchac innych to jest sztuka!!

piotrek na pewno jest cos co w sobie uwielbiasz, nie uwierze ci ze nie ma. a jezeli myslisz ze szczerosc to zaleta to WPISUJ. zreszta szczerosc trzeba roznicowac z nietaktem i bezczelnoscia ;) . moze w twoim wygladze jest jakas mala rzecz ktora uwielbiasz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×