Skocz do zawartości
Nerwica.com

jaki lek ..


Gość Julia - gość

Rekomendowane odpowiedzi

"no to pięknie..

 

wypełniłam swoją misję..

 

u psychiatry byłam 3 raz i chyba ostatni..bardzo źle się czuję w takim miejscu..widząc tych wszystkich chorych ludzi, nie wytrzymuję nerwowo...

a przede mną były 4 panie ok 60-tki, dwóch panów ok 45 lat z przylizanymi włosami i nerwowymi tikami, jeden młody chłopak totalnie szajbnięty (z opiekunem) i wyjątkowa pani lat około 60, w spiętych jak u małej dziewczynki kitkach (z siwych włosów) kolorowych gumkach, rajtuzkach i pantofelkach, która na pytanie, czy mogę być za nią, po prostu się rozpłakała jak dziecko :?:?:?

 

ja od pani psychiatry nic nie chciałam, przestałam wierzyć w to, ze mi pomogą i zaczęłam szukać źródeł swojej choroby sama po trzech latach..mogę powiedzieć, ze dobrze sobie radzę i mam się nieźle..więc po kiego ta stara @#$ zamiast przepisać mi lek, kazała mi wypełnić ankietę składającą się z 60!!! debilnych pytań...

 

nie dała się przekonać, ze nerwica lękowa to choroba i w kółko powtarzała zupełnie nie patrząc w moją stronę, ze taka moja uroda, a jednocześnie namawiała do wyjazdu do jakiejś tam kliniki, gdzie cytuję: mnie NAPRAWIĄ :?

 

wypełniłam tą $%@$ ankietę celowo takimi odpowiedziami, aby niczego nie mogła się doszukać i żeby zbić ją z tropu zupełnie:

 

rodzina - super

pożycie małżenskie !!!!???? - niech będzie że super, chociaż nie mam męża

dzieci - też dziękuję wspaniale (naturalnie nie posiadam)

warunki mieszkalne - rewelacja

kontakt z przyjaciółmi - bajka

 

i tak pytanie po pytaniu, 60 pytań w 60 minut :cry:

 

 

"A czego się pani boi?"

 

Myślę: "&*%$# mać, jak to czego? Co to psychiatra nie wie, czym są lęki i skąd się biorą?"

 

Odpowiadam: "Jak to czego?"

 

Pani psychiatra z Bożej łaski: "No, czego? Życia?"

 

Ja: "Nie"

 

Pani konował w tym momencie zaczęło dymić pod kopułą, ponieważ nie znała więcej opcji, w końcu zaskrzeczała:

 

"NO TO CZEGO???!!!"

 

Odpowiadam: "Lęków"

 

 

Ostatecznie jednak cel osiągnęłam, pseudopsychiatra wypisała mi receptę + kwas foliowy, podobnoż tak się to bierze

 

 

A na koniec mojej porywającej historii mam do Was pytanie:

 

 

 

 

 

 

 

DLACZEGO !@#$% NIKT MI NIE POWIEDZIAŁ, ZE SEROXAT MOŻE PRZEPISAĆ LEKARZ OGÓLNY :evil::evil::evil::evil::evil::evil::evil::evil::evil::evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

biorę raz na jakiś czas Zomiren, który do tej pory mi wystarczał (maksymalnie 0,5mg na raz).

Teraz jestem naprawdę w potrzebie i mam wrażenie że lek się nie sprawdza, a nie chcę brać więcej. Nie jest to efekt uzależnienia bo biorę naprawdę sporadycznie.

 

Czy są leki użytku na uspokojenie które mogą zadziałać na mnie lepiej?

Może jakieś relanium (nie wiem czy dobrze kojarzę) albo inny odpowiednik zomirenu np. xanax?

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, po wizycie u Psychiatry (Nerwica lękowa - jestem na początku leczenia) na początek przypisano mi Rexetin (20mg) 1 x dziennie rano (podobno pomoże zbic mi troche tętno oby :)

 

I teraz ma pytanie do tego w czasie narastania lęków mam brać Neurol 1 tabl (0,25) , ale od innego lekarza ma także Afobam i tu mam pytanko - co lepsze Neurol czy Afobam? Dodam iż 3 m-ce temu przez 2 tygodnie brałem Afobam i raczej mi pomagał

 

Będę wdzięczny za pomoc.

 

Poza tym mam pytanko , zbliza sie Sylwester, czy jeżeli ok 24 pozwole sobie na odrobine szalenstwa i wypije 1 piwo (przy standardowym braniu porannym powyzszych leków) to moge być spokojny że nic sie nie stanie ?

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja brałem Afobam 3 miesiące , miało byc tylko 2 tygodnie , gora miesiąc ale było po nim tak miło ze sam dalej chciałem brac ale wiecej tego nie wezme , nie polecam , i strasznie uzaleznia ,gwałtowne rzucenie tego g**** jest bardzo przykre , stopniowo trzeba zmniejszac dawke i wspomagac sie czym innym , a napic sie na Afobam napiłem w sylwestra , bardzo szybko sie dla mnie skonczył , nic sie nie stało takiego ale mnie scieło jakbym gorzelnie pochłąnął .Ale na kazdego inaczej działają leki wiec nie radze mieszać z tym alkoholu .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Boze, to jest koszmarny lek. Dosc ze uzaleznia, to jeszcze tak maksymalnie otepia. Moze i jest przeciwlekowy, ale po odstawieniu nawrot gwarantowany, nie mowiac o koszmarnych dwoch tygodniach jazdy zaraz po odstawieniu. wiem, bo bralam dwukrotnie. pierwszy raz cztery lata temu. drugi raz w zeszlym roku. myslalam, ze juz nigdy nie wyjde z depresji. poszlam do trzeciego lekarza i on mnie uswiadomil jaki to jest syf ta wenlafaxyna.

biore teraz bioxetin. jestem innym czlowiekiem. zyc mi sie chce. nie tkwie w paralizu intelektualnym i emocjonalnym jak to bylo za czasow efectinu... no i jeszcze ta cena. nie bierzcie tego swinstwa ludzie!!!!! blagam was.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Seroxat przyjmowalam okolo roku i bylo ok!bardzo zle natomiast przeszlam odstawianie choc odstawialm powoli to bylo dla mnie straszne przezycie.Ale to indywidualna sprawa.Teraz biore fluoxetyne ale nic a nic nie daje-bo to zwykly prozak tak jak wiecie.Seroxat ma duze pole przeciwlekowe dlatego byl o wiele lepszy.Ale niestety zaden lek nie dal trwalego efektu-mam depresje i zaburzenia lekowe od 3 lat:(i naprawde niewiem jak z tego wyjsc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ania, masz dobrego lekarza? fluoxetyna nie jest mocnym psychotropem podobnie jak seroxat. z tego co wiem, jezeli pacjent zle perzechodzi okres odstawienia ( szczegolnie jesli robi to powoli) to znaczy, ze nie byl to dla niego odpowiedni lek, a nawrot objawow bedzie natychmiastowy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mialam 6 lekarzy w szpitalu,tak naprawde nie wiem ktory byl dobry,teraz mam znow nowych..jaki kraj tacy lekarze..co ja moge poradzic...wiem jedno-juz duzo lekow bralam i zaden nie jest super..a jesli chodzi o moj organizm to jestem bardzo szybko uzalezniajaca sie osoba i nie moge dobrac leku ktory bylby bezpieczny.Ale wiem ze seroxat byl pierwszym lekiem ktory odstawialam i to bylo dla mnie straszne pozniej juz poszlo ciagiem kilka innych lekow...ach..brak slow.a depresja jak bla tak jest!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie brałem seroxatu, więc nie wiem, jakbym zareagował, ale po fluoksetynie miałem okropne objawy uboczne: wzmożoną diurezę, napady zlewnych potów, poczucie silnego osłabienia - trzeba ją było szybko odstawić. Jeśli ten lek działał u Ciebie, to może nie trzeba szukać innego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy jest jakis medykament szczegolnie przez was sprawdzony i polecany gdy ktos sie boi psychoz,a wrecz zyje na ich granicy...?Moj lek przed nimi jest tak silny,ze czasem sie boje iz po prostu juz mam schizofrenie.Ilekroc biore jakis lek na wyciszenie,czuje sie nieswojo,jakbym to nie byla ja,jakbym nie mogla kontrolowac emocji.Moje strachy szybciej mijaja,gdy nie biore zadnych lekow,wiec moze to sila umyslu potrafi najwiecej zdzialac..Ostatnie posuniecia lekarza nie wypalily,i to przez moj strach,bo ja namietnie czytam wszystko co wpadnie mi w rece.A wiec przepisana promazyna okazala sie wedlug ulotki byc na omamy i urojenia, wiec ze strachu spuscilam wszystkie tabletki w kibelku,teraz na dorazny lek dostalam clonazepam,ale znow czytam ze to na padaczke wiec ponownie odstawka.Nie pomagaja przekonania lekarza,ze mam nerwice lekowa z napadami,ja wiem swoje i nie dam sie przekonac,ze promazyna (stworzona dla schizofernikow) leczy takze w mniejszych dawkach nerwice.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj ! Również leczę się na nerwice, do tego doszła jeszcze depresja. Często mam podobne wrażenie iż jestem blisko "zwarjowania".Najgorzej jest kiedy kęci mi się w głowie, jestem osłabiona. Mam wrażenie jakbym wszystko widziała za mgłą. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piszę swój pierwszy post na tym forum i chyba zacznę od Relanium. Biorę to z różnymi przerwami od 12 roku życia (mam obecnie 31). Jestem oczywiście uzależniony a inne leki niestety nie pomagają. Na temat Clonazepamu mogę napisać, że czułem się po tym jak ćpun natomiast Relanium (zazwyczaj 10mg/dobę) powoduje, że czuję się w miarę normalnie.

 

Pozdrawiam, Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Pol roku bralem fluoksetyne, czulem sie po niej swietnie. Zadnych dolow, ani zlego samopoczucia i brak dzialan ubocznych. Dwa miesiace temu odstawilem lek. Mam teraz ogromne doly, nic mi sie nie chce. Objawy depresyjne wrocily, zyc mi sie nie chce. Pomyslalem sobie ze moze zaczne brac Efectin? Co sadzicie o tym leku? Czytalem ze duzo osob na forum biorac Efectin mialo bardzo duzo dzialan ubocznych. Czy Efectin dziala tez uspokajajaco?

A moze polecilibyscie mi inny lek? Bardzo prosze o pomoc!!!

 

[ Dodano: Czw Sty 11, 2007 3:44 pm ]

Nikt mi nie pomoze? ;(((((((((

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z własnego doświadczenia mogę Ci powidzeć tyle,że zaczęłam się leczyć seronilem(też fluoksetyna)ale nie czułam się po nim jakoś rewelacyjnie.Po roku lekarka zmieniła mi lek na effektin.Zażywam go już pół roku ale nie ma żadnej rewelacji.Postanowiłam go odstawić bo i tak przyszedł atak.Odstawiam na własną rękę,bez zgody lekarza.To tyle co mogę Ci napisać z autopsji.Za kilka dni lub tygodni dopiero zobaczę co się ze mną będzie dziać.Wtedy też napewno napiszę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Własciwie należałoby postawić pytanie: fluoksetyna czy wenlafaksyna.. (bo ta druga to np.Efectin i Velafax) Masz szczegółowo opisane działanie poszczególnych leków w naszym indeksie. Poczytaj.. Nikt nie powie Ci co będzie w twoim przypadku najbardziej owocne. Każdy organizm jest inny i inaczej reaguje na leki. Sam Efectin nie ma zbyt rozległego działania ubocznego. Nie wiem skąd ten wniosek. Najlepiej swoje wątpliwości skonsultować z lekarzem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×