Skocz do zawartości
Nerwica.com

AGOMELATYNA (Agolek, Agomelatine Adamed/ G.L.Pharma/+pharma, Agomelatyna Egis, Lamegom, Sedival, Symago)


lucjan01

Czy agomelatyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

46 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy agomelatyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      17
    • Nie
      22
    • Zaszkodziła
      12


Rekomendowane odpowiedzi

Ja jestem po 4 tygodniach na Valdoxanie , dostałem free od mojego lekarza . Jeżeli chodzi o mnie to nie zauważyłem żadnych postępów a nawet lęki mi się odrobinę powiększyły . Lek reguluje sen . W miarę szybko po zużyciu się zasypia . Jest faza głębokiego snu , później nad ranem jest płytki . Nie znam się na tych fazach ale chyba tak jest prawidłowo . Lek jest idealny dla ludzi z depresją mających problemy ze snem . Rano budziłem się sam o jednakowej porze ale mimo wszystko zmęczony i zaraz się włączały lęki oraz inne objawy depresji . Jeżeli chodzi o moją opinię to agomelatyna - tak ale innym antydepresantem z grupy SSRI lub w cięższych zaburzeniach z trójpierścieniowym . Efekty uboczne znikome . Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marzena 9669 - Valdoxan powinien działać przeciwlękowo ale wiele zależy od tego jaki to jest lęk i jak silna jest depresja . Na pewno nie powiększy Ci lęków bo nie działa tak jak ssri , może zrobić na początku trochę zamieszania ze snem ale później jest ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do 5 tabletki czułam ciągłe poddenerwowanie byłam taka roztrzęsiona i czułam strach,ale po 6 tabletce jest ok mam dobry nastrój i brak lęków co najważniejsze .Jeżeli tak będzie dalej to sprawdzi się ten lek.Oczywiście trzeba samemu też chcieć poprawy i nie załamywać się i oby ta poprawa nie była chwilowa.

 

-- 30 kwi 2011, 08:07 --

 

Chyba poprawa była tylko na chwilę a już miałam nadzieję.Nadal są lęki i drżenie.Trzeba spróbować czegoś innego,ale nie załamuję się sama się podbudowuję aby czuć się lepiej. :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po pierwszej tabletce spałem 7 godzin.Po drugiej 6.Po trzeciej 5.Pytanie.Ile zjadłem tabletek?

A tak na poważnie,lek jako "promotor" snu u mnie nie sprawdził się w ogóle.O samopoczuciu nie wspomnę.

Tak na ten lek zareagowałem o czym uprzejmie informuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Jak dla mnie ten lek to totalne nieporozumienie. Owszem działa od 1 tabletki – sen jest, ale raczej płytki i w ogóle dość dziwny. Ale to dopiero początek – koszmar zaczyna sie następnego dnia: zupełne odrętwienie emocjonalne, kłopoty z koncentracja i coś, co naprawdę trudno wytłumaczyć – jakaś kompletna niezdolność do przeżywania jakiejkolwiek przyjemności. Innym skutkiem (później po przeczytaniu kilku opinii na forum anglojęzycznym okazało sie nie całkiem niespotykanym) było uczucie wyobcowania i ogólnej niechęci ( a wręcz nienawiści) do innych ludzi. Poczułem sie jakby ktoś odebrał mi cała motywację do życia. Generalnie nie polecam tego leku i radzę sie 2 razy zastanowić przed wykupieniem recepty.

"Opinia jednego z uzytkowników"

 

 

Podoba mi się w tym leku działanie jako antagonista 5ht2c, nie podoba agonizm MT1 i MT2

 

-- 02 paź 2011, 14:41 --

 

Cały czas szukam dobrego wyzwalacza dopaminy w korze czołowej z najmniejszą liczba skutków ubocznych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Typowym lekiem jakiego szukasz jest metylofenidat . Podobno uzależnia ale lekarz mówiła mi że gów.... prawda , zależy podobno to od tego jaki jest okres półtrwania oraz szybkości dysocjacji z receptorami . Medikinet powoli się uwalnia i to podobno chroni przed uzależnieniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Valdoxan biorę od ponad trzech tygodni. Przełknęłam cenę, bo mój lekarz stwierdził, że leczy nim skutecznie innych swoich pacjentów. Osobiście jestem rozczarowana, ale być może zbyt szybko oczekuję efektów. Mam doświadczenie z antydepresantami, ponieważ leczę nerwicę lękowo-depresyjną od ponad czterech lat. Leki działały, ale mam wrażenie że do czasu. Odstawiałam kilka razy i zawsze wpadałam w to samo g... Jak się czuję po Valdoxanie? Nieznośny ucisk w głowie i bóle głowy połączone z lekkimi zawrotami. Brak łaknienia. Chociaż tu nie wiem czy to na skutek leku, czy moich skłonności, bo jak się zapadam to przestaję łaknąć jedzenia (jestem zaleczoną anorektyczką). Doraźne niestrawności w postaci nieprzyjemnego ucisku w żołądku - tak jakbym połknęła kamień. Obniżony nastrój się utrzymuje. Smutek, przygnębienie, apatia i totalne wycofanie do tego stopnia, że po raz drugi wzięłam L-4 żeby nie musieć wychodzić z domu. Co do snu - nadal płytki. Budzę się z byle powodu, chociaż nie mam już "pobudek" o trzeciej nad ranem. No i jest coś co mnie najbardziej niepokoi. Myśli samobójcze, które mam od zawsze z różnym natężeniem nasiliły się. Cóż, generalnie jest tak samo jak było, a nawet jeszcze gorzej. Podobno lek zaczyna działać po miesiącu. Dlatego dotrwam do końca miesiąca, skonsultuję się z lekarzem i zobaczę co dalej. Nie chcę się poddawać, chociaż bardzo chcę wreszcie dobrze się poczuć i co ważniejsze skutecznie wyleczyć. O ile jest to w ogóle możliwe.

 

Pozdrawiam, A.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawi mnie ten lek i jego ewentualne działanie z Anafranilem. Tylko nie mogę znaleźć info o ewentualnych miksach z innymi antydepresantami, a boję się sprawdzać czy bym ewentualnie na samym valdo uciągnął... Ktoś z takimi doświadczeniami może?

Wiki rzecze, że to antagonista 5HT2C tak jak fluoksetyna, która mocą działania nie poraża...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostrzegam przed Valdoxanem, gdyż jest na czarnej liście we Francji jako bardzo toksyczny dla wątroby, tak jak Cymbalta. Brałam go bez względu na cenę przez 1miesiąc. Zero efektu przeciwdepresyjnego ! Odstawiłam. Nawet nie zadziałał pozytywnie na sen, a niby miał to uregulować. Nie warto wydawać pieniędzy , bo cena jest kosmiczna. Poza tym szkoda wątroby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do Cymbalty nawet nie zrobiłam podejścia, bo jak przeczytałam opinie biorących na anglojęzycznych forach , to włos mi się na głowie zjeżył. Skutki uboczne - straszne. A jak ktoś brał, a chciał odstawić- objawy odsawienne- koszmar. No i ta watroba. Cena tez kosmiczna- ok. 170zł opakowanie. Omijałabym to szerokim łukiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×