Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

carmen1988, też obudziłam się o 7,30. Już zdążyłam się pokłócić z moją córką, która od rana z wszystkim jest na nie. Obudziłam się czułam lekki niepokój, poleżałam chwilę i teraz się czuję w porządku. Oby tak dalej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O jak dobrze zrobiła mi wizyta przyjaciółki :105:

Nie wypytywała o nic, po prostu nie ciągnęła mnie za język widząc, że nie chce rozmawiać na "ten" temat.

Było swojsko, uśmiałyśmy się z dupereli, posłuchałyśmy muzyki, wypiłyśmy winko i poszła dopiero bo jutro o 9:00 ma egzamin , za 6 godzin :shock:

Dobrze mieć przyjaciół, warto dla nich żyć :oops::oops:

 

To super, bardzo się cieszę :D

Zazdroszczę, ja niestety nie mam takich przyjaciół :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem tak cholernie zmęczona byciem sobą, zmęczona samym byciem... Moje istnienie to nieustanny rozdzierający od środka ból... Zalewający mnie falami lęk... Nie mam już kontroli nad niczym...

Dziś obiad z moim idealnym bratem i jego doskonałą żoną... Obdarują mamę swoim idealnym zaległym prezentem z okazji Dnia Matki... Mój prezent okaże się gównem... Będzie tak słodko i miło że aż mnie mdli na samą myśl o tym...

Może piwo z Kefasem późnym popołudniem trochę rozwieje ciemne chmury w mojej głowie, a bestia zaśnie znów na kilka chwil, dając mi po prostu żyć... i swobodnie oddychać...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wstałem o 11

wczoraj popiłem ostro od 3 lat po raz pierwszy

- oprócz kaca

- lekkie rozdrażnienie połaczone z takim lękiem- niepokojem

- ciało- rozdygotane- ale to akurat pewnie reakcja na alkohol i kaca -

psychika- hmm średnio- pogoda ładna ale jakos taki lekko przybity jestem - sam nie wiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już po wizycie córek. Starsza wręczyła mi zaproszenie na swój ślub na 11 czerwca. Trochę nie wiem jak się zachować. Pana młodego na oczy nie widziałem - nie został mi przedstawiony. Muszę się z tym wszystkim przespać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już po wizycie córek. Starsza wręczyła mi zaproszenie na swój ślub na 11 czerwca. Trochę nie wiem jak się zachować. Pana młodego na oczy nie widziałem - nie został mi przedstawiony. Muszę się z tym wszystkim przespać.

Będziesz miał Jacku twardy orzech do zgryzienia.

Owocnych decyzji życzę Tobie w tej sprawie!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×