Skocz do zawartości
Nerwica.com

Chemia i Trucizny w żywnośći !!


Rafalo

Rekomendowane odpowiedzi

Ta, to czego kiedy zjesz sztuczne związki chemiczne ze sklepu chemicznego to dostaniesz objawów zatrucia tymi pierwiastkami od nadmiaru? A niby się wcale nie wchłaniają...

 

związki chemiczne to nie to samo co witaminy... witaminami naturalnymi nie można się zatruć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no niestety, te wszystkie Centrum, Vitarale i inne bardziej mogą zaszkodzić niż pomóc, więcej tam niezdrowej chemii niż dobrych witamin. :/

jeszcze gorsze są witaminy musujące (te różne Plussze i inne), mają aspartam, różne barwniki itd. :/

ja jestem super wyznacznikiem w jakości witamin :mrgreen: - po tych sztucznych z różnymi szkodliwymi wypełniaczami mnie boli żołądek, odbija mi się kwasem, jest mi ciężko, itd. po tych na naturalnej bazie, bez sztucznych dodatków - nie. ;) bardzo polubiłam Solgara, sprawdziłam ich przyswajalność na sobie i jest ona faktycznie bardzo dobra.

 

-- 23 maja 2011, 13:31 --

 

Fajnie że ludzie zaczynają mieć świadomość tego ile warte są "witaminy" apteczne...

Znajoma lekarka opowiadała kiedyś jak jako studentka miała zajęcia jakieś gdzie uczyli się odczytu zdjęć RTG. Na jednym ze zdjęć było takie małe podłużne coś i żaden student nie umiał zgadnąć co to. Lekarz prowadzący te zajęcia oznajmił, iż jest to TABLETKA centrum, która zaraz opuści przewód pokarmowy. Była w takim stanie w jakim została połknięta, zatem nijak się nie przyswoiła...

 

o matko!!! :lol: no ładnie... :roll::pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no niestety, te wszystkie Centrum, Vitarale i inne bardziej mogą zaszkodzić niż pomóc, więcej tam niezdrowej chemii niż dobrych witamin. :/

 

hmm. jak już gdzieś wspominałam jestem honorowym dawcą krwi. raz zdarzyło mi się, że miałam słabszy wynik badań i pani dr mi poradziła, żebym łykała przez dwa tygodnie vitaral. po tym czasie wyniki miałam juz jak zwykle idealne. dobrze ze mi nie zaszkodzilo :)

teraz łykam magnez+B6. też bez sensu? nieźle mi teraz daliście do myslenia :silence: :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

grusia, dużo zależy od organizmu. ja przez moje różne przejścia i choroby nie toleruję żadnej chemii, więc nie łykam, nawet jakbym chciała. :pirate: po zwykłej B complex tak mi się odbija i mam taką zgagę, że szok. pewnie właśnie przez te różne wypełniacze. ludzie raczej nie reagują tak jak ja na syntetyczne witaminy, ale za bardzo to one się im też nie przyswajają... :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

grusia, nie znam preparatu witaral ale możliwe że Twój organizm sam się doprowadził do ładu.

mg+B6 też zależy jakie to witaminy... jeśli chodzi o te z grupy B to polecam kupić w aptece drożdże piwowarskie, są niedrogie a bogate w witaminy z grupy B

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

grusia, nie znam preparatu witaral ale możliwe że Twój organizm sam się doprowadził do ładu.

mg+B6 też zależy jakie to witaminy... jeśli chodzi o te z grupy B to polecam kupić w aptece drożdże piwowarskie, są niedrogie a bogate w witaminy z grupy B

 

one polecały vitaral i tylko vitaral, nie żaden centrum czy coś. może miały kontrakt :P

bardziej zależy mi na magnezie niż na witaminach B :) łykam NeoMag forte, napisane jest że tabletka zawiera: 100mg jonów magnezu i 6mg wit B6 i dodatkowo: węglan magnezu, celulozę mikrokrystliczną (substancja wypełniająca), chlorowodorek pirydoksyny, stearynian magnezu (substancja przeciwzbrylająca). aż mi się odechciało :P hahah

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

grusia, bez recepty. :)

chela-mag-b6 olimpu ok. 15 zł

magnez+wapń solgara - ok. 80 zł

różnica jest niby duża, ale też jest różnica w ilości tabletek ;) bo olimp ma 30 tabletek a solgar 100.

solgar ma w swojej ofercie chyba też kombinację magnezu z b6 i jeszcze coś innego...

nie w każdej aptece są produkty tej firmy, ale naprawdę polecam

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wchłanialnosc ich jest na poziomie kilku promili... wit C w aptekach jest prawoskrętna -jej wchłanialnosc jest na poziomie 2-3 % ,lewoskrętnej w aptekach w zasadzie brak a to ona wystepuje w produktach naturalnych...przykłady mozna mnozyc .

Wynikałoby z tego, że syntetycznych witamin nie da się przedawkować... Zastanów się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

da się przedawkować syntetyczne witaminy i to właśnie dlatego że są syntetyczne i nie przyswajają się. Owszem wchłaniają się a potem się odkładają w organizmie wraz z całą chemią jaka im towarzyszy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Temat trochę z dupy bo teraz jest wszystko trujące, a to, że będzie się jeść zdrowo nie uchroni przed rakiem itd, to brednie. Ale zawsze lepiej jeść jedzenie eko, chociaż i ono nie jest w pełni dobre. Jak chcecie jeść zdrowo to sobie kupcie działkę w środku lasów gdzieś w Ameryce Południowej i sobie tam sadzcie warzywka :P

 

Co ja jem i mogę polecić?

 

Konfitura eko- http://www.biovert.pl/product_info.php?products_id=2570

 

Chleb bezglutenowy lub ciemny- http://www.edziecko.pl/jedzenie/2,79376,,,,91816275,P_KOBIETA_PRZEPISY.html

 

Mleko ryżowe- http://livingfood.pl/do-picia/mleko/napoj-mleko-ryzowe-naturalne-1l-bio-natumi

 

Wędlina sojowa- http://www.wegetarianie.pl/modules.php?op=modload&name=News&file=article&sid=1862

 

Makaron bezglutenowy lub ciemny- http://www.sklep-bezglutenowy.pl/oferta-bezglutenowa/kategoria/10/makarony-bezglutenowe.html

 

Musli- http://www.sklep-bezglutenowy.pl/oferta-bezglutenowa/kategoria/13/musli-i-zdrowe-przekaski.html

 

Kaszka- http://www.zdroweznatury.pl/kaszka-ryzowa-bezmleczna-eko.html

 

Olej oregano- http://www.natura24.pl/go/_info/?user_id=1289&lang=pl

 

Olej lniany- http://zlotopolskie.pl/oleje/olej-lniany-10stopniowy/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja od jakiegoś czasu biorę jeszcze prócz innych suplementów witaminy Bodymax plus.Rozumię że przeciwnicy witamin aptecznych zaraz mnie uświadomią że nie ma on żadnego wpływu na organizm ... :) Wcześniej brałem jeszcze witaminy chelatowe a dokładnie "Super Mega 50" bo podobno wchłaniają się szybciej i w całości w przeciwieństwie do zwykłych witamin.Mają bogaty skład , w opakowaniu znajduje sie 90 pigułek wielkich jak mój kciuk :P i tak jak mówił kolega faktycznie te kosztują powyżej 100 zł.Opakowanie starcza na 3 miechy ale że po tych 3 miechach mimo iż nie odczułem widoczniej poprawy stanu mojej cery i włosów wróciłem do bodymax plus.A wy co uważacie na temat witamin chelatowych ? warto czy nie warto...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pinkii, Ta wędlina "sojowa" to też taka sojowa nie jest bo białka sojowego w niej ledwo 12,5 procent...... co do glutenu, to o ile wiem zdrowe osoby nie muszą się go specjalnie wystrzegać. Najfajniej jest mieszkać sobie na wsi wtedy można samemu wyhodować warzywa i mięsko bez chemii, pewnie będzie "brzydsze" i mniejsze - ale za to zdrowe.

Ważne w zdrowej diecie jest ograniczanie wszystkiego co przetworzone - lubimy np. spaghetti - zróbmy sami sos, i mięsko zmielmy w domu - ten syf ze słoików faktycznie powala ilością chemii. Zamiast w spermarkecie - iść na lokalny targ, tam też nie ma gwarancji że jest super ekologicznie, ale przynajmniej wiadomo, że to krajowe ...... posiadając rodzinę, dżó taniej jest zakupić sobie raz na jakiś czas od chłopa ze wsi np. ćwiartkę świnki, czy króliki itd - niż przetwory z nich, e sklepu....

 

Natomiast powiedziałabym, ze na równi z wchłanianymi z pokarmem substancjami chemicznymi stoją na równi detergenty, kosmetyki, środki chemiczne - które często niezwykle łatwo zastąpić jest naturalnymi środkami.

Np. w domu, zamiast całej baterii cilitów, domestosów itp. wystarczy zainwestować w myjkę parową i zakupić sobie ocet spirytusowy. w szamponach, żelach można wystrzegać się SLS i parabenów, w odżywkach do włosów silikonów - kosmetyki bez tych substancji nie są wcale drogie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ważne w zdrowej diecie jest ograniczanie wszystkiego co przetworzone - lubimy np. spaghetti - zróbmy sami sos, i mięsko zmielmy w domu - ten syf ze słoików faktycznie powala ilością chemii.

 

Dokladnie tak! Zeby tylko jeszcze chcialo sie chciec... :mrgreen:;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi ostatnio bardzo podchodzi Kasza gryczana do tego warzywka na patelnie z kawałkami kurczaka i ryżem na wierzch + sos chili słodki który kupuje w sklepie z żywnością ze wschodu.Pycha :mrgreen: i pomyśleć że kiedyś nie lubiłem kaszy ani ryżu , jak to sie człowiek zmienia przez całe życie :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marcja, pewnie, że się nie chce ....ale np. jak jest noworodek w domu - to często młode mamy robią zupki samemu i je wekują? Prawda? A i wtedy nie ma czasu na nic....si się znaleźć ;) niestety nie szanujemy naszego ciała za grosz.....życie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No wiesz, ale niemowle je jeszcze malo urozmaicone posilki, wiec kroisz warzywa i miesko - miksujesz i masz, a poza tym masz gotowe mleko modyfikowane na sniadanie i kolacje, lub mleko z piersi, lub kaszki na mm. A dla doroslych ciezko tak kazdy posilek samodzielnie tworzyc od podstaw, szczegolnie obiad, szczegolnie z dwoch dan. Czasem sie zdarza, ale na co dzien czasu brak. Szanujemy nasze ciala i dlatego zamiast stac przy kuchni, odpoczywamy i poswiecamy ten czas duchowemu rozowjowi ;):mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iść na lokalny targ, tam też nie ma gwarancji że jest super ekologicznie, ale przynajmniej wiadomo, że to krajowe

Sprzedawcy z hipermarketów, supermarketów, targów, bazarów i wszelkich innych warzywniaków mają w zdecydowanej większości takich samych dostawców, zdecydowanie nieekologicznych, hodujących masowo jak najładniejsze (jak najlepiej odżywione) warzywa. A nawet produkty z naklejoną metką ekologiczności są często czymś tam doprawiane, nie mówiąc o tym, że nieporównywanie droższe. Ktoś kiedyś robił rozpoznanie i podzielił się publicznie wynikami. Jeśli naprawdę chcemy mieć zdrowe, niepryskane i niefaszerowane odżywkami warzywa, obawiam się, że najlepiej jest wybrać się do znajomego pana Miecia zza miasta, albo samemu kopać grządki na działce...

 

Gdzieś kiedyś czytałam, że według jakiś tam badań człowiek zjada średnio w ciągu roku ilość chemii porównywalną do tej jaka jest w 2-kilogramowym proszku do prania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pinkii, Ta wędlina "sojowa" to też taka sojowa nie jest bo białka sojowego w niej ledwo 12,5 procent...... co do glutenu, to o ile wiem zdrowe osoby nie muszą się go specjalnie wystrzegać. Najfajniej jest mieszkać sobie na wsi wtedy można samemu wyhodować warzywa i mięsko bez chemii, pewnie będzie "brzydsze" i mniejsze - ale za to zdrowe.

Ważne w zdrowej diecie jest ograniczanie wszystkiego co przetworzone - lubimy np. spaghetti - zróbmy sami sos, i mięsko zmielmy w domu - ten syf ze słoików faktycznie powala ilością chemii. Zamiast w spermarkecie - iść na lokalny targ, tam też nie ma gwarancji że jest super ekologicznie, ale przynajmniej wiadomo, że to krajowe ...... posiadając rodzinę, dżó taniej jest zakupić sobie raz na jakiś czas od chłopa ze wsi np. ćwiartkę świnki, czy króliki itd - niż przetwory z nich, e sklepu....

 

Natomiast powiedziałabym, ze na równi z wchłanianymi z pokarmem substancjami chemicznymi stoją na równi detergenty, kosmetyki, środki chemiczne - które często niezwykle łatwo zastąpić jest naturalnymi środkami.

Np. w domu, zamiast całej baterii cilitów, domestosów itp. wystarczy zainwestować w myjkę parową i zakupić sobie ocet spirytusowy. w szamponach, żelach można wystrzegać się SLS i parabenów, w odżywkach do włosów silikonów - kosmetyki bez tych substancji nie są wcale drogie.

 

podpisuję się pod każdym zdaniem. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

antracytowa, Wiesz co to zależy, mieszkam w dość małym mieście i mam zaufanych sprzedawców na ryneczku blisko mojego domu, nikt z nich nie ma takiego pola żeby zostać jakimkolwiek dostawcą do hipermarketu .... tak samo jak te babcie sprzedające jajka od kur które sobie np. łażą po podwórku...także to zależy ;)

Takie pierdoły jak np. czosnek - poważnie, kupiony od chłopa z rynku smakuje inaczej niż to chińskie coś z marketu ......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Adamo, to nie takie łatwe jak może się wydawać ;)

Ostatnio zainteresowałam się programem "Wiem co jem", w oryginale leci na TVN Style, ja oglądam na VOD. Prowadząca co prawda irytująca, ale można się dowiedzieć na co należy uważać podczas zakupów (nawet przy kupowaniu niewiele przetworzonych produktów - np. masła, sera, czy chleba).

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×