Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

a do mnie przyjechała ciocia czerwonym maluchem i mam jakiegoś nerwa :evil:

Kochana jak do mnie ciocia przyjeżdża, "mam nerwa" to mało powiedziane. Mam ciężką kurw.cę. Potrafię drzeć mordę o to, że ktoś mi szklanki pobrudził i muszę zmywać. Wzmacnia się też fala terroru w związku higieną jamy ustnej. Poddenrwowanie w trakcie menstruacione jest normalne. Chociaż odkąd choruję na nerwy (że użyję archaicznego zwrotu), mam Furię w odcinkach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

muszę sprawdzić rocznik mojego lidlowskiego wina :)

wczoraj na mnie hydro nie zadziałało :( czy to możliwe? tak po prostu? dzisiaj nie zadziałam? czy jakbym wzięła dwie to wstałabym rano?

jeszcze mam stresa, bo mama ma dziś korzystać z mojego kompa. a w szufladzie biurka od kompa są moje proszki. jeśli się w niej włączy szperacz to znajdzie.. nie pomyślałam wczoraj. o głupia ja! :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miał być koncert, ale mnie naszło. Hałas. Zgiełk. Tłum nawalonych ludzi. Basy od których boli serce. Ciemność. Migające światła od kórych boli serce. i zawodzenie. Zaprzepaszczooooooone siiiłyyyyy Wieeeeelkiej aaarmiiii Święęęętych znaaaaaków. już nie chcę iść :( chcę tylko spać. do domu i spać :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miałam wrócić wczoraj pochwalić się sukcesami. tak wracam dzisiaj z chęcią by umrzeć. tak bardzo chciałam tam pojechać, tak bardzo się starałam a wyszło jak zwykle. a od kiedy w moim życiu liczy się to co ja chcę..od kiedy..nie chcę już się bać. dzisiejszy dzień to jakiś koszmar. a miało być tak fajnie. rzucam to wszystko co udało mi się osiągnąć w cholerę. i choć wiem że zrobiłam postęp w obliczu dzisiejszego dnia mam to wszystko gdzieś, chce świętego spokoju, ryczeć i nigdy nie wyjść z łóżka, chce swoje dawne, szczęśliwe życie. nie chce już terapii. chce rzucić to wszystko.

 

a z sukcesów? do wczoraj mogłabym się pochwalić że schudłam 7kg, że przestałam leżeć w łóżku, że zaczęłam ćwiczyć, że jeździłam do psychologa bez odwoływania przez pół miasta w korkach stojąc ponad godzinę, że codziennie chodziłam na rolki 30 min, że codziennie chodziłam do parku na spacer do ludzi z psem na około godzinę. w porównaniu z tym co było był to dla mnie sukces. dzisiaj już mi nie zależy. jestem gotowa rzucić to wszystko w cholerę, dlaczego nie może być normalnie :why::why: dlaczego ciągle coś musi mi być zabierane, ja tak bardzo chce i tak bardzo się staram...nie chcę już więcej lęku, zostanę w tym łóżku na zawsze na wieki wieków. amen.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurde musiałem odstawić antydepresant bo tak po nim łysiałem że aż mi włosy z klaty poleciały :shock:

no i zostałem bez leków na pół miesiąca do nastepnej wizyty,może być horror z tego.

 

Do tego jak na złość dziewczyna do której napisałem na portalu randkowym nie zalogowała sie od 30 dni jakby to powiedział adaś miauczyński Dżizus, kurwa, ja pierdolę!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurde, czy ktoś z Was też ma taką niską samoocenę jak ja? Dobija mnie to straszliwie.

 

Tak, ja. Na samą myśl o sobie mam czasem ochotę się wyrzygać, albo splunąć w lustro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem, czy można gorzej myśleć o sobie niż ja. szczególnie,że zapewne nie mam aż takich ku temu powodów. jestem przeciętna, chciałabym być wyjątkowo, a myślę o sobie jako o tej beznadziejnej. paradoks :why:

 

Jak widać dążenie do perfekcji tworzy w nas potwora, który powoduje, że siebie nie znosimy... Przyłączam się do "Drużyny Ludzi-nie-znoszących-siebie". Może nie aż tak bardzo, trochę się moja samoocena polepszyła, ale jednak...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, ja. Na samą myśl o sobie mam czasem ochotę się wyrzygać, albo splunąć w lustro.

 

Podpisuję się pod tym obiema nogami, rękami i uszami jeszcze...

Jam najbrzydsza dziunia tutaj w klubie :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×