Skocz do zawartości
Nerwica.com

jestem chora na strach i jest mi z tym zle


Dana

Rekomendowane odpowiedzi

bibi jaki lęk może spowodować rzucenie palenia?? hehe bo ja nie umiem. podobnie jak "smutna" tez często uspokojałam się alkoholem, zwlaszcza , gdy zajmowalam odpowiedzialne stanowisko, a alkohol byl wpisany w moją pracę, spotkania, przyjęcia, więc nikt się nie dziwil... teraz widzę jakie to bylo blędne kolo, ehhh jeszcze by sie alkoholizm przypełetal ( a kto wie, moze juz?) i byloby. "Smutna" wszyscy to mamy, jak powiedziala Bibi, a slużbą tzw. zdrowia się nie martw... ja się leczę szpitalnie na rozne tam hormony i ciagle na mnie za cos wykrzykują, mogę Cię jedynie pocieszyć, że oni tam krzyczą na wszystkich, więc trzeba ich mieć gdzies.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiecie ja tez rzucilam palenie i to jest najlepszy dowód na to ze od papierosów jest sie uzaleznionym przede wszystkim psychicznie .....i to wszystko jest w naszych głowach ..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oj kochana! ja pracowałam w swoim własnym kiosku ruch! miałam fajki na wyciągnięcie ręki!!!! kochałam palić

wydawało mi się że nigdy nie przestanę, bo to bardzo , bardzo lubiłam---klnełam na ta nerwicę przez jakis czs...dopuki faktycznie mi nie przeszło

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bibi, ja tez uwielbiam palić... Co prawda przed nerwica rzuciłem(na rok czasu). Ale gdy tylko zachorowałem to wróciłem do tego nałogu. U mnie było tak. Przyszedł taki dzień, kiedy powiedziałem Stop i nie ma odwrotu. Myślę, że gdyby nie choroba niepaliłbym dalej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pewnie sie zdziwicie.....hehe- siedze teraz w pokoju analiz finansowych:) wiecie to taki bunt - bo na korytarzu jest chyba z 10 stopni, wiec doszlismy do wniosku, ze marznąc to my nie bedziemy! Zreszta nowa dyr. finansowa ktora siedzi z nami w pokoju......jara 3 paki dziennie i nie ma zamaru wychodzic...hehe. Po za tym w mojej firmie przewaga meskiego towarzystwa, wiec na kopcone wszedzie! No i jak tu rzucic? :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to co napisałam wyzej zabrzmiało jakbym pracowała w jakiejs zajebistej firmie....heeh- wiec musze naprostowac - upadający zakład......... wystrój taki.....ze 30 lat wstecz!!!- zreszta mozna sie domyslec po tych 10 stopniach temperatury na korytarzu i tych dzien w dzien wysiadajacych korkach od tego "dogrzewania" sie w pokojach. To taka.....komuna!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×