Co teraz robisz?

Oglądałam Family Guy a teraz idę zjeść śniadanko.

paradoksy, wybieram się na spotkanie forumowiczów i jednym okiem zerkam w okno czy nie zacznie przypadkiem zaraz padać.

Cieszę się z Twoich sukcesów, Basiu, tak jakbym się cieszył ze swoich. Ja też lubię nowe wyzwania, więc wiem co czujesz. No i fajnie jest wtedy, kiedy się coś w życiu dzieje.

Cieszę się z Twoich sukcesów, Basiu, tak jakbym się cieszył ze swoich. Ja też lubię nowe wyzwania, więc wiem co czujesz. No i fajnie jest wtedy, kiedy się coś w życiu dzieje.

Dziękuję, Jacku.

udanego spotkania :)

ps. w deszczu też można się dobrze bawić

słucham smutnej muzy, piję Radka, palę i płaczę.

jestem żałosna.

Zimno mi, ziewam, telefon wytrącił mnie ze snu a było tak fajnie i cieplutko pod kołdrą. Właściwie sama nie wiem co mi się chce. Za oknem deszcz, szaro , buro ponuro. Może bym i pogadała ale na gg pustki. Wszyscy gdzieś się pochowali ...

Jakbym siebie widziała, może nie dziś, ale bardzo często. Staram się uczyć do koła, ale oczywiście nie mogę się skupić.

ssę olej

ssę olej

Ale po co?

Wciągam powietrze lewą stroną gęby, wprost do dziury w zębie.

ssę olej

 

Ale po co?

dla zdrowia: http://www.apetyt-na-zdrowie.pl/oleje/ssanie-oleju-kuracja-olejem-slonecznikowym.html

Chyba też zacznę, bo brzmi nieźle. :)

no

ja na pewno zauważyłam, że fajnie oczyszcza zatoki i oskrzela, wybiela i wzmacnia zęby, nie tworzy się tak na nich kamień.

Właśnie zaaplikowałem sobie łyżeczkę rzepakowego z dodatkiem oliwy z oliwek, później zakupię słonecznikowy. :)

spoko. mi na początku ciężko szło to ssanie. a teraz nawet stało się dla mnie metodą na uspokojenie - jak się denerwuję to olej do buzi i mnie to jakoś uspokaja.

Szykuje się na uczelnię i zebrać się nie mogę jakoś.

statystykę. bleeeee

ssę olej

Fujjjjjjjj

Asiu podziwiam.

Lniany stoi , rokitnikowy też............

Jak ja mam to pić i ssać?

Gotuję zupę pomidorową, mniam

P.s. Ja bym samego oleju ssać nie dała rady, łykam kapsułki z olejem z ogórecznika. Cera mi się poprawiła.

piszę mojemu siostrzeńcowi wypracowanie z angielskiego

Jem. Obiadokolację. Właśnie wróciłam z zajęć.

Chleb z pasztetem... Rany, ale byłam wygłodniała!

Każde jedzenie jest pyszne, gdy aż tak się go pragnęło

leżę i myślę, znowu za dużo myślę

coma, wróciłaś... :* co słychać?

nudzę się i niestety również myslę o tym o czym nie powinienem ...

mobilizuje się już 4tą godzinę..

coma, wróciłaś... :* co słychać?

Thazek, wróciłam... w piątek wypuścili mnie z psychiatryka niestety jakoś nie mam siły cieszyć się wolnością

coma, co mówili w psychiatryku? miałaś jakąś terapię? Zajęcia? Co dalej?