Skocz do zawartości
Nerwica.com

[MIŁOŚĆ] Nieszczęśliwa Miłość do Kobiety


Rekomendowane odpowiedzi

człowiek nerwica, i Sean1, zgadzam się z Wami.

No dobra każdy uprawia kiedy jest gotowy psychicznie a nie tylko fizycznie.

Dobry wiek to wtedy kiedy juz może sobie ktoś zyć na własny rachunek a nie na garnuszku rodziców i w razie zajścia w ciąże no bo sie nie myslało o zabezpieczeniach, albo bez gumki przyjemniej itd itp rodzice tych wyrośniętych dzieci muszą się martwić.

Dla mnie wiek ukończenia szkoły średniej to taki wiek czyli 19,20 . Tylko ,że jaka studentka/student mysli o przewijaniu dziecka i chodzeniu z pociechą do piaskownicy. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W tym momencie jestem tak samo finansowo zależna od rodziców jak byłam w wieku 17 lat ......więc teoretycznie nie powinnam uprawiać seksu. A już nic mnie nie wkurza tak jak podejście, ze jak ktoś zaczyna uprawiać seks to musi być gotowy na dziecko w razie czego.... bzdura...w takim razie jak ktoś dzieci nie chce mieć w ogóle - nie powinien się brać za seks? Są tabletki po stosunku, jest usunięcie ciąży, jest adopcja, są różne wyjścia z takiej sytuacji - oczywiście to nie zwalania z obowiązku zabezpieczania się.

Mam kilka koleżanek które w wieku 20 lat zaszły w ciążę, absolutnie nie był to przypadek, były już po ślubie - i jak dotąd żyje im się fajnie, wszytsko się układa dzieciaki rosną - można w wieku 20 lat być gotowym na dziecko, można w wieku 17 lat być gotowym na współżycie...... oczywiście są to przypadki indywidualne. Więc

ale jak słyszę/czytam że jakaś 17 latka ma już obcykane tematy łóżkowe no to lol :]
to jest idiotyczne ..a nawet jeśłi ma spore doświadczenie, ma stałego jednego faceta z którym będzie jeszcze wiele lat - to co też taki lol? A jak ma 18 lat to już nie lol? ... w ogóle dla ciebie Sean1, 3/4 dziewczyn to dupodajki .....strasznie łatwo oceniasz.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co za temat... no ja straciłem prawictwo w wieku 19-stu lat ;) wiadomo ,że chciało się wcześniej ale jakoś nie było okazji

i faktycznie człowiek chodził do szkoły i jakoś nie myślał o seksie i wystarczały filmy :twisted:

a teraz tak jak Linka mam 26lat i jakoś inaczej do tego podchodzę... a do szkoły nie chodzę już 6 lat :P

 

poza tym temat był o czymś innym a tu jak zwykle na seksie się kończy no :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to jest idiotyczne ..a nawet jeśłi ma spore doświadczenie, ma stałego jednego faceta z którym będzie jeszcze wiele lat - to co też taki lol? A jak ma 18 lat to już nie lol? ... w ogóle dla ciebie Sean1, 3/4 dziewczyn to dupodajki .....strasznie łatwo oceniasz.....

obcykana łóżkowo 17-ka - lol, 18-ka przeżywająca pierwszy raz - ok :P Dla mnie jest różnica :P A że 3/4 dziewczyn to dupodajki - nie wiem skąd taki wniosek że tak twierdzę :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wiek to wtedy kiedy juz może sobie ktoś zyć na własny rachunek a nie na garnuszku rodziców

 

W tym momencie jestem tak samo finansowo zależna od rodziców jak byłam w wieku 17 lat ......więc teoretycznie nie powinnam uprawiać seksu.

 

No właśnie. To też bym chyba jeszcze poczekała, że łohohohohoooooooooooo :P Mam 24 lata. Seks to ja i tak znam od niedawna, bo od trzech lat.

Jeszcze rok studiów przede mną. A zanim zyskam niezależność finansową - o ile dostanę normalną pracę i pensję - będę miała chyba trzydziestkę na karku :P Wiadomo jak jest ciężko z pracą dla absolwenta.

 

Mamy XXI wiek, wystarczy się zabezpieczać.

A jak coś nie wypali i zawiedzie? No trudno. Co ma nas nie ominąć to nie ominie...

Jakoś by to było. Dziecko w tym wieku to nie koniec świata.

A pomocy od rodziny w dzisiejszych czasach potrzebują nawet Ci, których bez problemu stać na dzieci. Bo np. muszą pracować, żeby zarobić na utrzymanie rodziny, dziecko jest zbyt małe by zostawić je same, a w żłobkach nie ma miejsc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Linka noo ale dużo 17-16-15stek nie myśli o zabezpieczaniu się...a w ogóle to moim zdaniem jest no...takie troche..."pójde z byle kim bo jest moim chłopakiem którego rzuce za 3 miesiące;p" - bo w tym wieku no,bo w tych latach ee no rzadko są stałe związki...No bo mało która nastolatka chce być z tym pierwszym,drugim całe życie no i poza tym te związki rzeczywisćie po jakimś czasie krótkim się rozpadają..

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie każda ciąża musi zakończyć się porodem a nie każde urodzone dziecko zostaje przy biologicznej matce takie życie. Ale jak napisała Denial, mamy XXI wiek, a ja dalej nie wiem skąd bierze się ta ciemnota - w związku z niezabezpieczaniem się, są skuteczne, tanie, zdrowe środki antykoncepcyjne, powszechnie dostępne, dla facetów, dla kobiet, stosując je prawidłowo szansa na ciążę jest mała, powiedziałabym zerowa...... ale w wieku nastu lat trzeba też rozważać to ( jak to w pierwotnym poście było), że człowiek nie za bardzo wie czego chce.......często jest zagubiony, uczy się jak to jest być z kimś, na zym polega wierność..., dla facetów to jednak troszeczkę co innego iż dla dziewczyn ( sprawa seksu) .....i tu należy być ostrożnym, bo będzie szkoda jak się z kimś prześpi a on odejdzie. Z drugiej strony..... 10 lat później może stać się dokładnie to samo ..... więc...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dyskusja tutaj jest bez sensu, bo jedna dziewczyna jest na to gotowa mając 16 lat, inna mając 26 lat, a jeszcze inna zrobiła to bo ją chłopak namówił albo szantażował... Niestety małolatki łatwo dają się manipulować, i czasem kończy się jak się kończy :bezradny: Też nie uważam że wolno się bzykać dopiero jak się jest na swoim utrzymaniu, wystarczy dobra antykoncepcja. Przypadki owszem się zdarzają ale rodzice pogadają, a i tak pomogą ;) Było pytanie która studentka chce chodzić do piaskownicy i przewijać dzieci- ja. Nie mam na razie swoich ale to robię :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A więc. on tylko z nim się całowała. uprawiała ze mną tylko seks. hmm czasy są inne. Nauka i miłość teraz idą w parze.

sama chciała utrzymywać kontakt. oni widzą się teraz tak 2 razy w miesiącu przez weekend w piątek się spotykają a w niedziele wracają do swoich miast.

on mieszka od niej 250km. raz ona jedzie do niego raz on do niej. oni sobię nie ufają w 100%. szczerze sam jej nie pokazywałem że jej Ufam. a wiem że można jej ufać. pierwszy raz mnie oszukała i zdradziła. i jestem pewien że nie było innych przypadków.

 

-- 15 maja 2011, 21:14 --

 

Ale nie każde współżycie w wieku lat 17 musi skończyć się niechcianą ciążą......jejku ........ :?

 

my zabezpieczanie stosowaliśmy aby po okresie kiedy miała dni płodne. a był czas że pół roku ani razu nie zabezpieczaliśmy się

i w 100% nie zaszła by w ciąże :) mieliśmy/mamy swój sposób na to :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oni sobię nie ufają w 100%.

A skąd wiesz jak jest w ich związku? Jesteś ich przyzwoitką?

 

a wiem że można jej ufać. pierwszy raz mnie oszukała i zdradziła.

Skoro zdradziła to ufać w 100% nie można. Bo jak ktoś raz zdradzi to potem ma to we krwi i musi się pilnować, wiem z doświadczenia. Więc nie bądz taki hej do przodu. Widocznie coś do niego poczuła skoro to zdradziła, albo ją znudziłeś, a może po prostu chciała się zabawić- ale wtedy by Ciebie nie zostawiła dla niego. Więc reasumując- zakochała się w nim. A jeśli by Ciebie kochała to nie mogłaby się w innym zakochać.

 

 

a był czas że pół roku ani razu nie zabezpieczaliśmy się

i w 100% nie zaszła by w ciąże :) mieliśmy/mamy swój sposób na to :)

 

To zdradz innym ten magiczny sposób. Spuszczałeś się na zewnątrz czy coś nowego odkryłeś?

 

Powiem Ci tak- ona Cię nie kocha. Kocha innego. Więc po co to ciągniesz? Poznasz inną, nie ta pierwsza i pewnie nie ostatnia, młody jesteś jeszcze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A skąd wiesz jak jest w ich związku? Jesteś ich przyzwoitką?

 

Bo cały czas mam kontakt z tą dziewczyną i rozmawiamy :)

 

Skoro zdradziła to ufać w 100% nie można. Bo jak ktoś raz zdradzi to potem ma to we krwi i musi się pilnować, wiem z doświadczenia. Więc nie bądz taki hej do przodu. Widocznie coś do niego poczuła skoro to zdradziła, albo ją znudziłeś, a może po prostu chciała się zabawić- ale wtedy by Ciebie nie zostawiła dla niego. Więc reasumując- zakochała się w nim. A jeśli by Ciebie kochała to nie mogłaby się w innym zakochać.

bo wiem że moge jej ufać. po za tym powiedziała że żałowała tej zdrady. i mówiąc że go Kocha po czasie okazało się że czuła coś do mnie. może i dalej czuje

 

To zdradz innym ten magiczny sposób. Spuszczałeś się na zewnątrz czy coś nowego odkryłeś?

 

Wole zostawić sobie dla siebie ten sposób :>

 

Powiem Ci tak- ona Cię nie kocha. Kocha innego. Więc po co to ciągniesz? Poznasz inną, nie ta pierwsza i pewnie nie ostatnia, młody jesteś jeszcze.

 

bo nie dawno powiedziała że czuła coś do mnie jak była już znim. a wiele razy pytałem sie jej czy coś czuje zawsze mówiła że nie.

może tym razem też tak tylko mówi?:> młody może i jestem. ale to Kobieta dla której warto walczyć i się starać :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak Wierze jej.

 

w sumie to masz racje powinna. ale ona się starała pod czas związku aby się nie kłócić itp.

a mi zależy na niej. wiem że mam szanse. bo jej związek na odległość nie utrzyma długo.

nie znacie jej tyle co ja. i tylko raz popełniła błąd.

i prosił bym aby nie wyzywać jej :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pjosiaczek, jestes mlodym czlowiekiem i ona tez jest mloda. W tym wieku czlowiek dopiero poznaje co to znaczy byc ze soba, po 1) dzialaja hormony-chociazby ten seks :mrgreen::mrgreen: po 2) zaraz bede dalej kontynuuowac, ale sorry kolego, nie ma zabezpieczenia oprocz tabsow czy plastrow w 99% bezpiecznego, pewnie wyjmowales jej przed (co mnie akurat nie interesuje) pisze w celu usiwadomienia a to nie jest 100% sposob, po prostu mielicie szczescie -jak chcesz tworzyc dojrzaly zwiazek to po 1) wizyta u ginekologa i swiadoma antykoncepcja, teraz dalej: 3) zwiazki takie w 99% takze nie przetrwaja proby czasu, jest to zwykly proces. i tak sie dzieje, niemniej bedac w jej przyjacielem, pewnie myslisz ze do Ciebie wroci, z tego zreszta co wyczytalam to nawet jestes tego pewny :mrgreen: -nie ludz sie, ze wroci moze pojdzie do nastepnego, po 4) wybczyles jej zdrade, ale pamuetaj ze ktos kto raz zdradzi zdradzi i nastepny, jezeli chcesz sie ludzic, ze z Toba bedzie po wsze czasy to sie ludz, ja Ci nie bronie, ale sie zastanow czy warto z taka osoba byc ? i zyc w niepewnosci....Jednakze, mysle ze jestes tak zakochany, widac z postow, ze i tak nic do Ciebie nie trafi, napisales ten post bo liczysz na to, ze kazdy przytaknie ze panny zwiazek sie rozpadnie a ona do Ciebie wroci...w kazdym razie powodzenia...(w glupocie-bo inaczej sie tego nie da okreslic). Po pewnym czasie jak bedziesz starszy, dojrzalszy itd zobaczysz na czym polega roznica...ale wszystko przed Toba, zdazysz sie nauczyc, chociaz po drodze jeszcze nie rz pupe i serce robijesz :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×