Skocz do zawartości
Nerwica.com

czego się boimy? Lęk przed.................


mysia

Jaki jest Twój lęk?  

208 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jaki jest Twój lęk?

    • boję się śmierci
      49
    • ..zdrady
      9
    • przed bliskością- nie umiem okazywać uczuć
      17
    • dotyczący obrazu własnej osoby (związane z niską samooceną
      35
    • lęk przed nieznanym otoczeniem
      18
    • lęk przed chorobą i cierpieniem
      65
    • lęk przed przemocą w domu
      1
    • lęk przed niezaspokojeniem potrzeby akceptacji, osamotnienie w rodzinie
      6
    • lęk moralny ; lęk przed superego czyli własnym sumieniem; poczucie winy, wstyd;
      22
    • lęk anankasytczny; związany z poczuciem przymusu wykonywania czynności, pod wewnętrzną groźbą kary za ich niewykonanie;
      6


Rekomendowane odpowiedzi

Witam mam 21 lat i problem który męczy mnie dobrych pare lat .

Wkręcam sobie sam ze cos mi sie dzieje np. ze zaraz dostane zawału serca i strach rodzi strach przez co niemoge sie uspokoić i cisnienie dochodzi mi do 220/140 bywało tak ze przestraszony wsiadałem w taksówke i jechałem na pogotowie tam niewiedzieli co mi jest i wstrzykiwali mi relanium i przechodziło . A zaczelko sie to w 2001 r (pewnie dlatego ze zapaliłem pare razy trawe i złapałem doła tak mi sie wydaje ) zaczeło mi sie coś ryc w głowie łapałem lęki chociasz sam niewiedziałem czego sie boje i pogrązałem sie w tym w koncu jakos pooradziłem sobie z tym i po jakimś czasie złapała mnie depresja chustawka nastroju z tym tez twardo walczyłem poradziłem sobie a teraz tak jak wspomniałem wczesniej wkręcam sobie rózne głupoty pomimo ze świadomy jestem tego ze nic mi sie nie dzieje sam sobie wmawiam ze coś mi jest . Miałem tak ze wmówiłem sobie ze dostane zapalenia opn mózgowych bo mnie kleszcz ugryzł hehe i sie bałem ze 2 tygodnie tak samo jest z lekami jak przeczytam działania nie porządane to odrazu nastawiam sie ze akurat mnie to spotka, nie myśle o tym ze antybiotyk od grypy ma mi pomóc z zwalczeniu choroby tylko mysle o tym kiedy mi zaszkodzi :):):) I jak ja mam sobie z tym radzić ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś ma takie jazdy po zmroku jak Ja, że boi się wychodzić na powietrze? U mnie to się zaczęło od tego kiedy raz wynosiłem kota do garażu, zamykałem drzwi i nagle zobaczyłem spadający meteor jakiś 1 km odemnie. Teraz boję się, że dostanę nim w łeb.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:):) Ale masz jazde :) a ja myslałem ze jestem nieliczny z takimi głupimi shizami w głowie heheh :) ja mam nieraz taką jazde ze wydaje mi sie ze zamną duch idzie :) jak wracam z baletów w nocy ale sobie mówie ze jak sie nie odwruce to nic mi nie zrobi hehhe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja nawet boje sie byc sama w domu po zmroku, zawsze wydaje mi sie ze ktos za mna stoi i zaraz zatakuje, mimo ze wiem ze drzwi sa zamkniete to sie boje, na dworze wieczorem tez sie zawsz za siebie ogladam. Co ciekawe nie boje sie ludzi tylko hehehe duchow (mimo ze niby w nie nie wierze)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś ma takie jazdy - hoho, ma..:-))

 

Kiedy miałem jakieś 7-8 lat, wracałem późno ze szkolnej wycieczki...a wtedy cholernie, jak większość dzieci, bałem się ciemności. Nie pamietam już jak to się stało, że brat wtedy był na polu...ważne, że był. Do mojego domu idzie się od drogi ze dwie minuty, bo mieszkam za domem swojej babki. No i idę przez tą ciemność...aż tu nagle zza tui rosnącej zaraz przy drodze wypada z dzikim krzykiem brat. No i chyba od tamtej pory mi zostało, bo zawsze boję się w nocy odcinka między moim domem a ulicą... a drugie takie zdarzenie to było kiedy zasypiałem. Pod ścianą stał wtedy rząd szafek, a mi zdawało sie że jakieś białe istoty jakby "pływały" między nimi a sufitem. Też miałem wtedy z 8 lat, bałem się jak cholera...matka stwierdziła potem, że miałem przywidzenia bo jestem chory ( przeziębiony wtedy byłem ).

 

A oprócz tego, to mam prawie ciągle wrażenie, że nie jestem sam. Często wydaje mi się że ktoś za mną idzie, w dodatku chyba zaczynam mieć jakies przywidzenia...dzisiaj na przykład kiedy szedłem do sklepu, odwróciłem się, ale tak normalnie, a nie że miałem jakieś uczucie...kątem oka zobaczyłem czarną sylwetkę tuż za plecami...odwracam się, a za mną pusto. Co do przysłyszeń, to też mi się czasem zdaje że słyszę jakieś dziwne dźwięki...czasem w myśli odezwie mi sie jakiś głos, a mi się zdaje że to było głośne... no, ale te urojenia to chyba nie takie odosobnienie, wydaje mi się że sporo osób tak ma.

 

A co do tzw. "schizów"...hihi, ja mam coś takiego, że jak zasypiam to rzadko kiedy pozwalam sobie na wyciągnięcie rąk spod kołdry, a nogi absolutnie muszę mieć schowane. Nie mówiąc już o zwieszaniu czegoś z łóżka, ręki czy nogi...podobnie jest jak siedzę na czymś, rzadko opieram stopy na podłodze, najczęściej trzymam je też na siedzeniu.

 

Heh...jak zwykle się rozpisałem..to dlatego, że jak mam jakiś temat na który mogę coś powiedzieć, strasznie się rozgaduję...no i też chyba dlatego, że lubię kiedy wymieniam się z kimś opowieściami o swoich cechach czy historyjkach, a okazuje się że on miał/ma to samo. :-))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co do tzw. "schizów"...hihi, ja mam coś takiego, że jak zasypiam to rzadko kiedy pozwalam sobie na wyciągnięcie rąk spod kołdry, a nogi absolutnie muszę mieć schowane.

 

No ja spuszczam rolety na oknie by wychamować ewentualny meteor celujący we mnie. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to dołączam się, bo aczkolwiek cierpię na fobię społeczną to gdy przychodzi noc i nie słyszę odgłosów życia po prostu zaczynam wariować - Dlatego gdy jestem sama w domu cieszę się, gdy sąsiedzi robią w nocy imprezę choć nie mogę wtedy spać!

Ja również boję się duchów (jak to brzmi!!! ) choć w nie nie wierzę! Śmieszne prawda> Chyba za dużo się w dzieciństwie nasłuchałam bajek moich cioć...

Dziś w nocy mialam straszny sen.. koszmar po prostu z trupem w roli głównej, nie piszę więcej, bo to było przerażające!! - gdy obudziłam się nie mogłam zasnąć.. musiałam zapalić światła, ale wciąż czułam strach i rozglądałam sie po pokoju...

Ciekawe dalczego tak się dzieje..?

Malcolm jako amatorka astronomii jestem zafascynowana meteorami i wciąż wypatruję ich na niebie... szkoda, że lęk nie pozwala Ci cieszyć się ich pięknem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie mieszkam w mieście, mało u mnie lamp, choć wieś pusta to jak idę po zmroku to wydaje mi się, ze ktoś za mną idzie. często jakieś koty w krzakach siedzę i narobią stracha :lol: ogólnie wydaje mi sie, ze ktoś za mną idzie ale wcale sie tego az tak nie boję. gdyby mnei chciał zabić to pół biedy, gdyby zgawłcić to 1 obawą jest wręcz obsesyjny lęk pzred ciążą :|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie to się zaczęło od tego kiedy raz wynosiłem kota do garażu, zamykałem drzwi i nagle zobaczyłem spadający meteor jakiś 1 km odemnie. Teraz boję się, że dostanę nim w łeb.

Ale meteoryty spadają całą dobę:) To nie tylko w nocy powinieneś się bać...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale meteoryty spadają całą dobę:) To nie tylko w nocy powinieneś się bać...

 

Bring,pogłębiasz lęki Malcolma ;)

 

 

 

Malcolm..nie żebym się czepiała ale...jak to możliwe,że meteoryt spadł 1 km od Ciebie..? :roll: U nas w Kraku (rzut beretem od Olsztyna) błyskają tylko na niebie :lol: (wypalają się nim dotrą do nas..)

 

 

;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cham noc!!!Wtedy żyję....

Dokładnie, mam tak samo. Podobno bardzo często jest tak, że wieczorem lęki się zmniejszają. Najgorsze samopoczucie występuje rano. Choć to pewnie nie reguła.

A z tym meteorytem spadającym kilometr od Ciebie Malcolm to ja bym biegł co sił w nogach go szukać. Wiesz jaką kasiorę bys za niego wziął;)))Czemu koło mnie meteoryty nie spadają;(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Malcolm..nie żebym się czepiała ale...jak to możliwe,że meteoryt spadł 1 km od Ciebie..?

 

Nie? A ja przez ostatnie dwa lata byłem świadkiem kilku takich "flar" w mojej okolicy. Jak to wyglądało? No tak jak to zwykle wygląda kiedy spada meteor: biała kula, spokojne lekko opada z dość dużą stałą prędkością. Pewnie te z 300 km/h ma bo zachrzania nieźle. Strasznie się wtedy bałem naprawdę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie? A ja przez ostatnie dwa lata byłem świadkiem kilku takich "flar" w mojej okolicy. Jak to wyglądało? No tak jak to zwykle wygląda kiedy spada meteor: biała kula, spokojne lekko opada z dość dużą stałą prędkością. Pewnie te z 300 km/h ma bo zachrzania nieźle. Strasznie się wtedy bałem naprawdę.

http://www.heavens-above.com/

Te flary to fajny bajer, czasami potrafią błysnąć na pół nieba. Pewnie 90% doniesień o ufo dotyczy właśnie przelatujących satelitów iridium...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dobrze, może źle się wyraziłem. Wiem o zjawisku flar jeśli chodzi o satelity. ;) Ale miałem na myśli coś innego, to spada na ziemię a nie leci wysoko ponad atmosferą. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wracając do sprawy meteorytów to podobno skała wielkości piłki do kosza zrobiła by krater wielkości 1 km.....Mniejsze zdarzają sie ale jest ich mało i najczesciej wpadaja do morza ( W Polsce ok 6 sztuk rocznie spada na ląd)...Ale bardzo dużo spala sie w atmosferze. Więc Malcolm jakie duże są te Twoje meteoryty.....? ;) Ja bym na nich zbił niezły interes....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dobrze, może źle się wyraziłem. Wiem o zjawisku flar jeśli chodzi o satelity. Wink Ale miałem na myśli coś innego, to spada na ziemię a nie leci wysoko ponad atmosferą. Rolling Eyes

 

Aaaa, też widzę czasem białe kropki, na ucho powiem, że nie potrzebuję do tego nieba jako tła :mrgreen::mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×