Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wątek kulinarny. Przepisy forumowiczów


Gods Top 10

Rekomendowane odpowiedzi

Zrobiłem wczoraj coś jakby krupnik.

 

Składniki:

3 szklanki wody

2 cebule

1 spora marchew

2 kiełbasy

1 sos pieczeniowy ciemny

1 kosta bulionu warzywnego

Przyprawy: pieprz, gałka muszkatołowa, majeranek

 

Kostkę rosołową zagotowujemy w 3 szklankach wody, odstawiamy celem lekkiego przestudzenia.

Starkowaną marchew podduszamy na niewielkiej ilości oleju z posiekaną cebulą i pokrojoną w kostkę kiełbasą.

Do lekko przestudzonego bulionu wsypjemy torebkę sosu, mieszamy do zagotowania, dodajemy podduszoną kiełbasę, cebulę, marchew. Gotujemy jakieś 10 minut przyprawiajac gałką muszkatołową, pieprzem, odrobiną majeranku. Solimy do smaku.

Do tak przygotowanej zupki wsypujemy ok 3/4 woreczka ugotowanej kaszy jęczmiennej, dobrze gdy sobie z tą kaszą trochę postoi. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:lol: nic to wspólnego z krupnikiem nie ma, ale możesz nazwać zupę jak chcesz - wymyśliłeś ją. :mrgreen:

 

Ja tylko od siebie dodam, ze w tej kostce rosołowej i sosie pieczeniowym jest sama chemia, masa soli, glutaminianu sodu i samego sodu. To jest fe ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

linka, musialem jakoś to nazwać, choć - fakt - zupka wymyślona i skromna. ;)

 

Wiem, że to chemia, ale jakoś nie chcialo mi się obierać warzyw, dorzucać jakiegoś ochłapa celem przygotowania wywaru. Za dużo roboty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

shinobi, Nieno, bo zaraz wyjdzie że sama wiesz codziennie stoję za garami i robię super ekologicznie - na szybkiego, to ta zupa lepsza na 100% niż Vifon albo kebab z budki :mrgreen:

 

-- Cz maja 12, 2011 9:03 am --

 

Ostatanio zrobiłam gar buliony, kurak, wołowina, warzywa i masa ziół, i gotowałam bardzo długo, żeby był bardzo esencjonalny, dużo wody odparowało. Schłodziłam, wlałam w foremki do kostek lodów i teraz mam w zamrażarce własne kostki rosołowe 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

linka, dobrze, że wyjasniłaś to i owo, bo już zaczynałem myśleć, że makaron nazywasz pastą, a filiżankę trzymasz zręcznie w dwóch paluszkach przyozdobionych rzecz jasna spektakularnymi tipsami. ;)

 

:mrgreen:

 

A co do mojej zupki: była pyszna, żaden Vifon nie może z nią konkurować! :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zakąska do krupniku z kalmarów

 

Oczyszczone, umyte kalmary obgotować 20 minut w osolonej wodzie. Odcedzić, niech sobie wystygną. Przygotowujemy ciasto naleśnikowe o trochę większej konsystencji. Kalmary kroimy na pierścienie o wysokości ok. 1,5 cm, zanurzamy w cieście i fru na gorącą patelnię. Smażymy na dość głębokim tłuszczu roślinnym na złoty kolor. Spożywać można zarówno na ciepło jak i na zimno. Mnie bardziej smakują na zimno podane z jakimś ostrym sosem np. tatarskim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sabaidee, Kac.gif

Ja wcinam takie cudeńka z jakimś sosem chilli zawsze.....

 

W ogóle ze nie się znajomi śmieją, bo jestem fanem wszelkiego morskiego stworzenia, nikt nigdy nie chce ruszać małży, krewetek, ośmiorniczek, kalmarów i całej tej reszty a ja to uwielbiam..... :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

linka, obrazka nie będzie, bo ja nie mam zdolności do przystrojenia tego. Jestem jednak świadomy, że taki usmażony pierścień kalmara daje niesamowite możliwości do upiększenia. Trochę drygu, fantazji, zmysłu kulinarnego i można stworzyć cudeńko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monika1974, mmm :105: dobre ale trochę kaloryczne :mrgreen:

 

myślę o jakiejś sałatce i zwyczajnych kanapkach..tak jak w domku rodzinnym..rok temu się wyprowadziłam i jakoś tak tęskno mi się zrobiło za zwykłymi kanapkami , bo my z P. raczej nie jadamy, w lodówce tylko światło, a w domku zawsze coś było, a to jakaś szyneczka,kabanosik, bagietka, soczek :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem dziś gulasz "po mojemu". Wyszedł dobry, więc podaję przepis:

Kilogram łopatki wieprzowej umyć, odsączyć, pokroić na kawałki wielkości pudełka od zapałek, wrzucić do szklanej miski. Obrać i pokroić drobno 3 ząbki czosnku, a następnie rozetrzeć z płaską łyżeczką soli. Dodać ziół prowansalskich, pieprzu ziołowego i wszystko dokładnie wymieszać z mięsem. Całość skropić dokładnie oliwą lub olejem, przykryć i wstawić do lodówki na przynajmniej 12 godzin. Następnego dnia mięso obtaczamy w mące i obsmażamy na patelni. Wykorzystujemy do tego celu oliwę, którą dzień wcześniej skrapialiśmy mięso. Przekładamy do dużego gara. Do tego gara wrzucamy jak leci: pokrojone na plasterki i uduszone 2 cebule. Powtarzam uduszone, a nie przyjarane na szybko. Cebula musi się dusić ok. 20 minut pod przykryciem na bardzo małym ogniu. Na to: dwie papryki (jedna zielona, druga czerwona) pokrojone w kostkę, dwa średniej wielkości pomidory również pokrojone, garść Vegety lub czegoś podobnego (ja używam "warzywko"), pieprz, sproszkowana czerwona ostra papryka w ilości "jak kto lubi", ziele angielskie, liść laurowy. Całość zalewamy 1/2 litrem wrzącej wody, stawiamy na niewielkim ogniu i pod przykryciem dusimy, aż mięso będzie miękkie. Podajemy z ziemniakami lub np. kaszą gryczaną i ogórkiem kiszonym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

_wovacuum_, cebulę oczywiście osobno, a później razem z mięsem. Obtoczenie w mące i podsmażenie daje to, że powstały sos jest gęściejszy. W przeciwnym razie, albo jest za rzadki, albo musimy go specjalnie zagęszczać. Czym? Pewnie mąką. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przepis na gomasio:

Potrzebny jest sezam oraz sól morska.

Na rozgrzaną suchą patelnię bądź do garnka z grubym dnem wsypujemy sól morską i nasiona sezamu w stosunku od 1:8 (zimą, jesienią) do 1:16 (latem i wiosną) lub po prostu w zależności od tego czy wolimy mieć gomasio bardziej słone czy mniej. Ja sypię 9 łyżek sezamu i płaskie pół łyżki soli. Prażymy pod przykryciem, gdyż rozgrzane nasiona mogą pryskać.

Mieszamy drewnian± łyżką często i uważamy, by sezam za bardzo się nie uprażył. Sól powinna zmienić kolor na lekko złoty, a nasiona sezamu powinny zaczać wydzielać przyjemny zapach i również odrobinę ściemnieć.

Po uprażeniu wsypujemy składniki do do miski i ucieramy drewnianą pałką aż połowa ziaren będzie utarta na proszek, a połowa pozostanie w całości. Ziarenka soli w toku ucierania powinny całkowicie zniknąć pokryte olejem ze startych nasion sezamu.

Przygotowane gomasio wsypujemy do pojemniczka/słoika i przechowujemy w lodówce do ok. 8-10. Traktujemy jako posypkę do kanapek, kasz, ryżu, warzyw... Smakuje wybornie i jest bardzo zdrowa. O wspaniałych właściwościach leczniczych sezamu i gomasio tu: http://www.wegetarianski.pl/podstrona/czytnik.php?dzial=rosliny&artykul=102

Smacznego! :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odświeżam :mrgreen:

łosoś/kurczak ze szpinakiem w sosie śmietanowym:

potrzebne (na dwie osoby):

1.dwa spore gary

2. dwa filety z łososia (tańsze są ogonki tylko trzeba je samemu odfiletowywać) ewentualnie dwie piersi z kurczaka

3. pół kilo szpinaku

4. mały kubeczek śmietany 18%

5. mała cebula

6. dwa ząbki czosnku

7. olej do smażenia

8.dwie łyżki masła

9. sól, pieprz, gałka muszkatołowa

10. makaron - każdy jaki lubi :mrgreen:

 

lecimy:

1.Szpinak obrywamy z łodyżek, płuczemy kroimy niedbale na szerokie paski. W jednym garze rozgrzewamy masło i wrzucamy szpinak, nie ważne, że wystaje, za 5 minut zniknie ;) . Szpinak się smaży.

2. kroimy cebulę w kostkę, w drugim garze podsmażamy, wrzucamy pokrojonego w kostkę łososia lub kurczaka, doprawiamy solą, pieprzem (obficie), smażymy.

3. Gdy szpinak zniknie, odlewamy powstałą wodę i wrzucamy do gara z kurakiem/łososiem.

4. mieszamy, dodajemy gałki muszkatołowej, zmiażdżony czosnek - smakujemy, jeśli trzeba doprawiamy.

5. Zestawiamy z ognia, wlewamy śmietanę i mieszamy, wstawiamy na mały gaz, gdy śmietana zabulgocze zmniejszamy gaz do minimum i zostawiamy na max 5 minut.

6. Gar po szpinaku myjemy, gotujemy makaron.

 

Królewskie żarcie gotowe!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przypomniał mi się przepis na łososia z makaronem :

przygotowujemy sos beszamel. Do niego wrzucamy pokrojonego w kawalki łososia, moze być zwykły wędzony, i dużą garść posiekanego koperku. Zagotowujemy i mamy pyszny sos do makaronu ! Proste, szybkie danie na lato !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×