Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

Fajnie,że się nawzajem wspieracie.Na początku wejścia na forum czytałam,że uzyskam tu zrozumienie...

Któryś z kolejny post gdzie liczyłam,że ktoś mi doradzi co robić,jakoś wesprze (jak to umiecie dobrze robić-bo widze) i co.... cisza,echo.

Już nie długo i dam wam spokój.

W d.... jestem i w d... będe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

małaMI25, Ludzie chorzy skupiają się na swoim samopoczuciu głownie, jak cierpią to trudno im przenieść uwagę na innych. Też nie zawsze mam odzew na to co piszę i się tym nie przejmuję, wyrzucam z siebie i mi łatwiej. Obserwuję forum i jak wszędzie tworzą się grupki osób, które są bardziej ze sobą związane emocjonalnie. Nie w ilości siła a w jakości. Nie każdy będzie wnikał w problemy innych, bo sam ma swoich mnóstwo. Mało jest osób,które potrafią z empatią spojrzeć na świat i słuchać. Jednak takie osoby są, trzeba tylko je odnaleźć, Ja tutaj znalazłam człowieka z którym od pewnego czasu rozmawiam prawie codziennie i sprawia mi to dużą przyjemność. Poza tym łatwiej zachęcić do siebie ludzi, czasami żartując niż ciągle mając pretensje. Mówiąc do grupy ludzi rzadziej dostaniesz odzew, niż zwracając się bezpośrednio po nicku. Wynika to z tego, że choć czytamy to nie zawsze się chce odezwać, bo może zrobi to ktoś inny?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MARTIN1986, wg tego co wyczytałem to ja mam wszystko ADHD , Borderline , jestem DDA i DDD i pewnie DEA ;)

mam lęki i nerwice natręctw oraz głeboka doline .... i ZO

no i ćpunem jestem bo łykałem kiedys benzo w dużych ilościach

 

Czytasz niepotrzebnie posty poprzez pryzmat przyrównywania do siebie ... a to żle bo jutro będziesz miał wszystko łącznie z dysleksją i dyskalkulią (???)

:mrgreen::mrgreen:

ha,ha,Allah, sory ale nie kumam tej kpiny :105: ;mój syn ma : ADHD, lęki, nerwice natręctw ,dysleksje,dysortografie,dyskalkulie :mrgreen: , co więcej nie wiem czy wiesz ze bardzo często w ludzie z ADHD mają niejako "w pakiecie" te pozostałe niemiłe schorzenia .

Martin, co do Ciebie sie nie wypowiem bo Cię nie znam,ja mam "tylko" deprechę :roll:

 

Korba, przytulam wirtualnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

współlokator sprowadził sobie wczoraj jakąś cizię i do 5 nad ranem gdakali jak kury, w pewnym momencie o 3 nad ranem powiedziałam M, żeby przekazał, ze nas budzą...

a oni dalej swoje. ja mam płytki sen i wszystko słyszę, więc czuję jakbym w ogóle nie spała.

 

nie mówiąc już o tym, jaki syf on kurwa zostawił... łącznie z gwoździami i śmieciami w wannie..................

a jego matka mówi, że to MY nie dbamy o mieszkanie :shock::roll::roll::roll::roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jestem taka samotna, nigdy w życiu nie byłam taka samotna, jakim podłym człowiekiem muszę być, że żyję w takiej samotności....

nie potrafię rozmawiać z ludźmi, nie chcę rozmawiać, a jednocześnie trzęsę się z samotności każdego wieczoru.

przez cały dzień, każda komórka mojego ciała krzyczy i przypomina mi o tym, że nie mam nikogo.

nie jestem w stanie podjąć ważnych decyzji, choć zawsze robiłam to samodzielnie, bo potrzebuję, aby ktoś mi pomógł, aby ktoś zapewnił mnie, że będzie dobrze, że mi pomoże......

moja maska osoby niezależnej i samodzielnej wysycha, kruszy się i odpada, a dalej jest tylko... jestem tylko ja... wystraszona jak diabli.

potrzebuję bliskiej osoby.

 

Kasiu, wiem,że Cię to może nie pocieszy, ale są wokoło Ciebie ludzie, dla których nie jesteś obojętna. Nawet są tacy, którzy się martwią, a Ty o tym możesz nie wiedzieć.

:*

 

Monia...., gdzie? Nie widzę koło siebie nikogo.... Czy mogę tych osób dotknąć?

 

-- 12 maja 2011, 08:59 --

 

 

Korba, przytulam wirtualnie

 

dziękuję :*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ewa123, ja się nie czuje samotna, czasami wręcz pragnę pobyć w samotności, głownie tej od dzieci :D .Oczywiście dotyk drugiego człowieka i zwykłe przytulenie to coś co pozwala pozbyć się napięć. Wiadomo najlepiej wypłakać się w koszulę faceta i wtulić w silne ramiona. Tak jak dziecko kiedy jest przestraszone i szuka ciepła matki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie chciej samotności...od dzieci....ja już się tak przyzwyczaiłam,że już wariuję,jak nie widzę mojej córki....zostanie jedynaczką na zawsze....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×