Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wątek kulinarny. Przepisy forumowiczów


Gods Top 10

Rekomendowane odpowiedzi

Jak się jedzie na grillla - to mam dobrą sałatkę do mięska, zapychacz :mrgreen:

 

Jaja - 3 sztuki, ugotowane na twardo, pokrojone w kostkę

Puszka fasoli czerwonej

3 ziemniaki ugotowane w mundurkach, pokrojone w kostkę

por lub cebulka lub szczypiorek - cienko pokrojony

Musztarda

majonez

sól

pieprz

 

Zmieszać wszystko :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za dobre te Twoje przepisy, aż mi puls od czytania skacze. ;)

żebyś widział jak M. to szama... :lol: jakby mu mieli zabrać :P

 

a dzisiaj robię klopsiki z mielonego w sosie tysiąca wysp (wersja ulepszona, bo moja, a sos mi został z nuggetsów)

młode ziemniory i ogóry konserwowe 8)

 

 

linka, uważaj - grillowanie wykańcza ludzi :lol:

http://www.sfora.pl/Tak-grillowanie-wykancza-ludzi-Uwazaj-a31327

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jako ze święta sie zbliżają to wrzucam przepis na chrzan (od mojej fryzjerki) sprawdzony, łatwy w przygotowaniu i pyszny :P

 

mała śmietana 18%

2 jajka

łyżeczka octu

2 łyżeczki cukru

2 łyżki masła

świeży chrzan

 

wszystkie składniki oprócz chrzanu wymieszać, postawić na gaz, ciągle mieszając (nie wolno zagotować ! )

po rozpuszczeniu zdjąć z palnika, zetrzeć chrzan na tarce i dać do lodówki az zgęstnieje ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dariusz_wawa, już daje;).

 

ja robię tak

3 zupki chińskie (najlepiej vifon, jakieś kurczakowe, ale łagodne)

2 średnie cebule

3 ogórki kiszone

2 pomidory

puszka kukurydzy

majonez

 

I tak, zalewa się makaron z przyprawami z torebek, ale tylko sypkimi!, można trochę połamać to się łatwiej potem je;).

No i potem odlewamy wodę, czekamy trochę aż makaron ostygnie, kroimy wszystko w kosteczkę, wrzucamy i dodajemy majonez. Można jogurt jak kto woli, ja daje majonez ale tak tylko, żeby wszystko się 'kupy trzymało', jak jest za dużo to też nie dobre. I kto co lubi. Ja tak zostawiam, można dać więcej przypraw albo warzywa inne. Ludzie robią z fasolką, z kiełkami z papryką... co się ma pod ręką w zasadzie to można wrzucić;).

 

I dam jeszcze drugą, którą bardzo lubię, fajnie wygląda i też z jajkami więc pasuje na wielkanoc;)

 

por

puszka kukurydzy

puszka ananasa

ok. 30dkg szynki (albo sera albo niczego, kto co woli)

kilka jajek (zależnie od wielkości miski i takie tam)

majonez

 

no i w takiej kolejności jak jest, kroimy pora na półksiężyce albo drobniej jak ktoś lubi, dajemy na spód, potem kukurydza, ananas w koszteczke, szynka w kosteczke na to jajka w kosteczke no i majonez. I tak fajnie wygląda jak się ma miske przeźroczystą, ale w zasadzie jest nieporęczne żeby się dostać do wszystkich warstw więc od jakiegoś czasu po prostu wszystko razem mieszam.

Polecam bardzo, jak ktoś lubi takie połączenia:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

paradoksy, pora nigdy, tylko myję i wyrzucam ze dwie pierwsze warstwy. Pomidory czasem, ale to w celu pozbycia się skórki.

 

aa i do tej sałatki to ja jeszcze zwykle nie daje środka pomidora, bo się wtedy takie bardziej mazista robi i mnie denerwuje;)

 

-- środa, 20 kwietnia 2011, 17:20 --

 

dam Wam jeszcze na mój ulubiony, bardzo szybki jabłecznik, którego naprawdę nie da się zepsuć;).

 

1kg jabłek (a taką nie za dużą blachę)

1 szklanka mąki

1 szklanka grysiku (nie błyskawicznego)

1 szklanka cukru

1 kostka masła

cynamon (może być przyprawa do jabłecznika)

 

jabłka obieramy i ścieramy (ja na grubych oczkach), doprawiamy do smaku (cytryna, cynamon itp.)sypkie składniki mieszamy w misce i tak, smarujemy blachę masłem, wysypujemy połowę 'proszku', na to dajemy jabłka a na jabłka resztę 'proszku'. Ja lubię na tą wierzchnią część dodać jeszcze troszkę cukru, jest wtedy fajnie chrupiące. i na wierzch trzemy masło. Ja z lenistwa je kroję. Takie mocno zimne, ale nie zamrożone, w cieniutkie paseczki i układam na całej powierzchni. I do piekarnika, ja daje 175 stopni z termoobiegiem i pięke w sumie nie wiem ile, myślę, że z pół godziny. zasadniczo, jak się 'zezłoci' to jest gotowe. surowe nic nie będzie;). najlepsze na ciepło!

aż sobie smaka narobiłam:p...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coś na słodko na śniadanie lub deser: omlet.

 

Dwa białka zmiksować lub ubić razem na pianę.

Dodać żółtka, szczyptę soli, szczyptę cukru, ok. 2 łyżki mąki pszennej lub tortowej (przesianej przez sitko), zetrzeć trochę skórki z cytryny do smaku.

Wylać na patelnię, smażyć na oleju, obustronnie, na b.małym ogniu.

Posypać cukrem pudrem.

Jeść z konfiturą z wiśni.

Smacznego :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ma ktoś pomysł na jakąś sałatkę śledziową? Mam śledzie (matjasy), jogurt, szczypior. Co jeszcze można do tego wrzucić? Miód odpada. :D

 

-- 22 kwi 2011, 11:31 --

 

Już nieaktualne. Kupiłem pora. Powinno być OK.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sabaidee, sparz pora gorącą wodą, odstaw na sitku. bo tak będzie por ze śledziem a nie na odwrót - por ma konkretny smak i zapach.

jogurt, trochę majonezu, sól, pieprz

możesz też dorzucić kukurydzę z puszki albo trochę świeżej papryki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sałatka chrzanowa

chrzan, mały słoik

ser żółty, 25 dag

jajka, 5 szt

jabłka, 2 szt

majonez,

kukurydza (groszek)

 

Ser żółty, jajka i jabłka zetrzeć na grubych oczkach. Wymieszać z chrzanem i majonezem (ilość majonezu zależy od tego jaką konsystencję chcemy uzyskać, proponuję zacząć od połowy słoika). Nie trzeba doprawiać!

 

 

Składniki:

- 4 pojedyncze filety (piersi) z kurczaka

- 4 jajka

- sól i biały pieprz

- słodka, mielona papryka

- 2 łyżki masła do smażenia

- szczypiorek do dekoracji

 

Filety oczyścić z błon, opłukać, osuszyć. Każdy naciąć w środku, tak by powstały kieszenie. Oprószyć je z wierzchu i od środka solą, pieprzem oraz papryką. Jajka ugotować na twardo, ostudzić. W nacięcie każdego fileta wcisnąć jajko. Brzegi nacięcia zszyć białą nicią lub spiąć wykałaczką. Na patelni rozpuścić masło. Kłaść filety, obsmażyć je na rumiano. Przełożyć do żaroodpornej formy, przykryć. Piec 20-25 minut w temperaturze 190ºC. Przed podaniem filet obwiązać, zblanszować szczypiorkiem.

14693.jpg.160935f6f1b1890aca34e28cc1f6b114.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

paradoksy, dobra, będę parzył pora. Majonezu mi trochę zostało, pieprz mam. Soli chyba nie będę dawał, bo śledzie są wystarczające słone. Zastanawiam się nad jajkami - kupiłem dzisiaj 30 po 18 groszy w promocji. Idę moczyć śledzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z 2óch jajek wychodzi 1 omlet?

 

Nom :smile:

Taki gruby dość, puszysty.

 

P.s. A dla kolegi powyżej, który kupił masakryczną (jak dla mnie) ilość jajek ;) mogę dać dobry przepis na jajka z pieczarkami:

 

Ugotować jajka na twardo (wiadomo, 10-12 min).

Pieczarki pokroić w drobną kostkę i zasmażyć z cebulką (też w drobną kostkę pokrojoną) na patelni, na maśle. Jajka przekroić na połówki, wydrążyć z nich żółtka i dodać do farszu pieczarkowego, wymieszać, posolić i popieprzyć. Pokroić natkę pietruszki i dodać ją do tego. Otrzymaną miksturą nadziać połówki jajek, posmarować z wierzchu majonezem i posypać szczypiorkiem (według upodobania).

Cała rodzina to wcinała i mówili, że smakowało (raczej nie mam powodów przypuszczać, że kłamali;)).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znalazłam świetny przepis na racuchy drożdżowe, wczoraj upiekłam, chciałam fotkę strzelić, ale gdzieś zniknęły..... :D

Składniki:

1.5 szkl mąki

0.5 szkl mleka (ja miałam 0.5%, więc dałam 3/4szkl)

1 mała łyżeczka cukru

1 mała łyżeczka wódki ( jakieś resztki Finlandii porzeczkowej były, ale myślę że każda inna dobra)

25g drożdży świeżych

1 mała łyżeczka cukru waniliowego

1 duże jajko

szczypta soli, olej do smażenia, cukier puder do posypania

 

Drożdże pokruszyć w szklance, zasypać łyżeczką cukru i rozgniatać aż do uzyskania płynnej konsystencji. Do miski wsypać mąkę, sól, jajko, cukier waniliowy, wódkę i podgrzane lekko mleko, a potem rozczynione drożdże, drewnianą łyżką wymieszać wszystko. Ciasto musi mieć konsystencję taką, żeby po stuknięciu o miskę pełną ciasta łyżką nie lało się tylko odrywało od niej. W miarę potrzeb dodać mąki lub mleka.

Ja dodałam jeszcze trochę rodzynek wcześniej sparzonych w gorącej wodzie, myślę, ze i jabłuszko w plasterkach dobrze by się komponowało.

Ciasto odstawić na ok. godzinę do podwojenia objętości ( u mnie było w ciepłym miejscu, więc starczyło 30 minut)

Na patelni rozgrzać olej, najlepiej ok. 1 cm na patelni. Kłaść wyrośnięte ciasto dużą łyżką na patelnię, za każdym razem przed nabraniem ciasta na łyżkę, maczać ją w kubku z ciepłą wodą. Smażyć na zloto. Olej nie może być bardzo rozgrzany, bo się przypalą, a w środku będą surowe. Ja po rozgrzaniu zmniejszyłam ogień na minimalny i też się pięknie upiekły. Po usmażeniu obsuszyć na kratce, posypać cukrem pudrem.

Przepis spodobał mi się, ponieważ to pierwsze racuchy ( a robiłam już wiele ), które nie ociekają tłuszczem i w środku są suche jak pączki a także nie są przesłodzone.

Składniki są na 10 dużych racuchów, ja robiłam mniejsze, więc wyszło 14.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy pisałam - najszybsze na świecie spaghetti :mrgreen:

składniki:

makaron spaghetti - tyle ile zjesz

trzy łyżki stołowe oliwy z oliwek

dwa ząbki czosnku

pół papryczki chilli ( jak nie ma "żywej" może być w proszku)

Dla urozmaicenia może być garść pokrojonych oliwek ( czarne i zielone - albo jakie kto lubi).

 

Makaron gotujemy, w tym czasie wlewamy olej na patelnię, i na maleńkim ogniu podgrzewamy, dodajemy pokrojony w drobną kostkę( nie miażdżony bo będzie gorzki) czosnek i chilli i chwilkę smażymy. Gdy makaron jest już dobry, odlewamy wodę i do gorącego wlewamy oliwę z czosnkiem i chilli - Voila. Można dodać oliwki albo pomidory suszone :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurczak na butelce.

 

Najpierw butelka: najlepsza litrowa po Ptysiu, czysta, bez etykietki. Do butelki wlewamy 1.5 szklanki piwa.

Kurczak: oskubany, wypatroszony, oczyszczony z nadmiaru tłuszczu, umyty.

 

Kurczaka posypujemy przyprawą do kurczaka "kamis" z wierzchu i w środku. Wykorzystujemy całą przyprawę. Kurczaka nadziewamy na butelkę i wstawiamy do piekarnika. Piekarnik musi być zimny, żeby nam butelka nie pękła. Pod butelkę z nadzianym na nią kurczakiem wstawiamy naczynie żaroodporne lub blachę. Włączamy piekarnik i pieczemy aż kurczak się dobrze zarumieni. Wyłączamy piekarnik, czekamy 10-15 minut żeby obciekł nadmiar tłuszczu z oparami piwa. Rewelacja i proste jak budowa cepa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×