"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!

Szah Masud zrobi ze smoka ladowisko dla Boeinga

Allah, ale te łby odrastają po dwa za każdy ścięty...

Nie umiem już patrzeć na siebie z dystansu... Ludzie są czasem tak wspaniałomyślni że wytkną nam nawet taką wadę o której istnieniu pojęcia nie mieliśmy... a mnie takie coś dołuje niemożliwie zwłaszcza w ostatnim czasie

a moze w pewnych warunkach twoje wady sa zaletami? Twoje depresje sprawiaja, ze dla innych nerwicowych jestes czlowiekiem a nie tygrysem z mojego innego postu. Nie krolikiem a czlowiekiem, przez to oni nie czuja sie przy tobie jak karma dla duzych kotow. Mowie tu o wszystkich ludziach z piasku a nie monolitu. A i tobie pewnie dalej do krolika jak mnie, gorszych ode mnie byc nie moze.

Szah Masud zrobi ze smoka ladowisko dla Boeinga

he he ....na to nie wpadłem to je dobre.

Lady_Beznadzieja, wymień jednym słowem najwieksza Twoja wadę tą taka jedna jedyną której najbardziej nienawidzisz

inny, ja człowiekiem? hmmm ja jestem niewidzialna... chyba że odje...ę coś za co trzeba się wstydzić to wtedy każdy to widzi. To raczej więc na mnie patrzy się jak na karmę dla kotów, nawet dachowców. Możemy się licytować w nieskończoność kto ma gorzej

inny napisał(a):

Szah Masud zrobi ze smoka ladowisko dla Boeinga

Allah, ale o jakich wadach mowa? o wyglądzie czy ogólnie?? i czy musi być jednym słowem ??

tak jednym słowem no dobra dwoma słowami .... niech bedzie wyglad i charakter

ogółem największa moja wada to ta moja labilność emocjonalna bo kompletnie komplikuje mi życie

a wygląd - endomorficzny typ budowy ciała a w połączeniu z nadwagą daje "super" efekt wizualny baryły

a teraz po polsku poproszę - ja jestem prosty facet z robotniczej dzielnicy. :)

e to nie jest tak źle ....70 % facetów woli kobiety z nadwaga i o zakrąglonych kształtach

a chwiejności emocjonalne .....załatwisz jakims fajnym dragiem i po kłopocie. Skończysz studia, Szach masud załatwi smoka ....i znajdziesz w końcu swojego rycerza w lśniącej zbroi !!

Widzisz....mówiłem że nie jest tak źle .... uszka do góry będzie good !! Zobaczysz

jeśli mogę się wtrącić. z moja największą wadą. brakiem wiary w siebie. udawać umiem ZAJEBIŚCIE. pewnie jak każde z was, ale brak wiary w siebie był i jest wszystkim co złe.

nie zasługując na chłopaka (nie ważne że był niewierny - moja wina!) , nie potrafiąc się cieszyć z chwil które miałam, pogrążyłam siebie...

brak wiary w siebie. postrzeganie świata jako więzienia, a życia, jako kary. wiem, że to nie jest jednym słowem...

zadzwoniłam po taksówkę... 'brywieczór, chciałam taksę', 'na nazwisko 'mój były'', 'nie, tym razem razem na moje...' łzy...

grusia, ale to można przecież leczyć...sa terapie , sa leki na tego typu dolegliwość

próbowałas jakoś z tym walczyć czy jesteś w fazie rozpoznawania tego problemu ??

mam wizytę... już w sumie jutro. w poniedziałek. nie wiem, co jest dolegliwością o której mówisz. brak wiary w siebie? to jest dolegliwość?

Allah,

70 % facetów woli kobiety z nadwaga i o zakrąglonych kształtach

Dragi... będę się ich bała dopóki nie zobaczę ze pomagają

Studia mam ochotę sama już rzucić bo Szatan w ludzkiej skórze będzie moim recenzentem... zła kobieta... bardzo zła...

Smok jest już chyba nieśmiertelny. Już nie chcę rycerza ani giermka ani nikogo nie chcę w takim sensie o jakim mowa... Ale każdy chciałby dobrze wyglądać...

grusia, widziałam Cię w albumie i wyglądasz mi na baaaardzo wartościową osobę więc jak najbardziej wskazane jest abyś w siebie uwierzyła

to objaw jakiegoś zaburzenia emocjonalnego ....niestety nie jestem psychiatrą więc sie nie wypowiem. Ale napewno to coś ma jakieś swoje podłoże ...dobry lekarz + terapia powinny sie szybko z tym rozprawić.

Lady_Beznadzieja, nie rzucaj studiów !!!!! ja rzuciłam, i wypominam sobie to 4 rok, nie popełniaj tego błędu co ja !

grusia, widziałam Cię w albumie i wyglądasz mi na baaaardzo wartościową osobę więc jak najbardziej wskazane jest abyś w siebie uwierzyła

co to znaczy, że widziałaś mnie w albumie?

ja w siebie wierzę, na pokaz. na pokaz jestem naprawdę super. a jak płaczę to w samotności. o której masz wizytę? ja o 16.15.

to objaw jakiegoś zaburzenia emocjonalnego ....niestety nie jestem psychiatrą więc sie nie wypowiem. Ale napewno to coś ma jakieś swoje podłoże ...dobry lekarz + terapia powinny sie szybko z tym rozprawić.

mam nadzieję. naprawdę wielką nadzieję. że dobry lekarz i terapia mnie choć trochę naprawi..

Lady_Beznadzieja, dobra....ja ujme to inaczej ...ja lubię kobiety przy kości ... o i kilku moich kumpli też.

Faceci lubia patrzeć na takie "lalki barbie" tylko po to żeby se popatrzeć ale jako żony / kochanki wybieraja takie własnie przy kości .

grusia, jestem kretynem i widziałam kogoś innego o podobnym nicku w "Ludzie w forum". Wybacz... ale Twój avatar mówi mi to samo

Lekarza mam na 19 więc najpierw Ty kochana...

grusia, jestem kretynem i widziałam kogoś innego o podobnym nicku w "Ludzie w forum". Wybacz... ale Twój avatar mówi mi to samo

Lekarza mam na 19 więc najpierw Ty kochana...

wybaczam , pewnie na dniach i tak 'ujawnię' swój profil na fejsie

ps. avatar jest z google grafika będę pierwsza. dam znać.. OMG

Ja się tak wstydzę swojej facjaty że chyba się nie przemogę :/ Nie wiem czemu ale kiedyś nie czułam się aż taka brzydka... może byłam ładniejsza? nie wiem sama ale nienawidzę lustra

ja do swojej twarzy nic w sumie nie mam. nie lubię jej z profilu, ale też rzadko ją tak oglądam.

idę spać. jutro kolejny ciężki dzień... spotkanie z byłym w sprawie długów.. muszę być twarda, a jestem 'mientka'.

musze pospać -

spotkanie dopiero po formule, bo 'on musi obejrzec'... jeszcze tu zajrzę jutro napewno...

nie marudzić kobity tylko wrzucać się na "ludzie z forum" to najlepsza terapia.

Allah, no to muszę poznać Ciebie i Twoich kolegów żeby się dowartościować ;D

Na "Ludzie z forum"kiedyś się wrzucę ale nie za prędko raczej

Ja się tak wstydzę swojej facjaty że chyba się nie przemogę :/ Nie wiem czemu ale kiedyś nie czułam się aż taka brzydka... może byłam ładniejsza? nie wiem sama ale nienawidzę lustra

To objaw depresji

Ja nie potrafię nic znaleźć w sobie pozytywnego ani z wyglądu ani z charakteru

Kiedyś lubiłam się stroić,malować nawet jak miałam depresje,ale utyłam i nic mi się nie chce bo i tak wyglądam obrzydliwie.

Unikam luster szerokim łukiem.Mam problem żeby się rozebrać do mycia,ale to nie tylko chyba depresji,ale i ed

Ja nienawidzę tego gościa co jest za lustrem.

człowiek nerwica, W moim lustrze mieszka taki potwór który na głowę bije Bazyliszka i Meduzę

Ka_Po, są przecież stojące lustra za którymi może stanąć inna osoba heh