Skocz do zawartości
Nerwica.com

Więc jednak najpierw alkoholizm :(


niezapominajka

Rekomendowane odpowiedzi

Witam tych, którzy już mnie trochę poznali i tych, którzy mają ochotę poznać :)

We wtorek byłam po raz pierwszy u psychiatry. Jesu, jak ja się bałam! Ale zrobiłam to. Chociaż bez mojego faceta chyba nie byłoby to możliwe - zapisał

i przyprowadził za rączkę. Myślałam, że dostanę leki na poprawę nastroju i będę musiała jeszcze kilka razy się pojawić na wizycie i tyle. Ale nie ma tak łatwo - szok! --> skierowanie na terapię odwykową! Prawdziwe uzależnienie od alkoholu. Jestem w szoku! Bo chociaż się domyślałam, jednak miałam nadzieję, że aż tak źle nie jest. Chciałam to sobie wyperswadować. A teraz mam, podane na tacy, czarne na białym! Szok, wstyd i nie wiem, co jeszcze!

Moja depresja jest skutkiem picia alkoholu przez równe 8 lat! Bosze, patrzę na tą ósemkę i nie mogę uwierzyć. 8 lat pożądnego picia! Skutkiem depresja w całej swej okazałości. Ja tak nie chcę! Nie chcę być w depresji, nie chcę nie móc pić już nigdy alkoholu. Chodzić na imprezy bez picia?!

Dostałam coaxil, pewnie wielu z Was go zna (byc moze był nawet taki temat już, ale nie w głowie mi szukanie). Słyszałam, że niewiele pomaga i zazwyczaj trzeba go zmieniać na inny lek. Powiedzcie mi swoje spostrzeżenia i czy znacie/macie podobne historie do mojej? dzieki, pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×