Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

hej tym wszystkim, którzy mnie pamiętają i tym nowym, miło was poznać.

Moje życie jest popaprane. Mam 2 letnia córeczkę i partnera mieszkam z rodziną w domu.

I tu pojawił się problem.

 

a więc tak. Kilka dni temu, Mój Partner pokłócił się z sąsiadką, z domku na przeciwko bo parkowałą tak samochód że jak on stawiał to nie migłam otworzyc drzwi i wyjechać z wózkiem. potyczka słowna się potoczyła powyzywali się, wyszła siostra zaczęła się wydzierać, wyzywać go od sku...ów i łapy wyciągać, matka potem powiedziiala że J ma się wynieć a ona się zastanowi co zrobić z tym. Rano nas obudziła i powiedziałą ze mamy sie nie wyprowadzać, bo ona szła do pracy, a ja oznajmiłam, że jak wróci nas już nie będzie. i tak było do soboty, rano, wpadła tu o 7.30 rano i zaczęła swoją litanię. Że on jest do kitu i ma się wyprowadzić Że zrobił ze mnie niewolnika, itp. A najgorsze, zę powiedziała mi że ona się zajmie moim dzieckiem. Zabawiła się w sąd, powiedziała ze On ma płącić 500zł na dziecko co miesiąc, itp. Nie odzywamy się do siebie. Ja jestem strzępem człowieka już. Ona dostała wszystko dom, samochód itp. a mnie okradła, zabrała pieniadze ktore mialam na ksiażeczce Pko, i już 8 lat oddaje. Zabrała mi wszystko nawet szczęście i świety spkoj. Nie ma sił do zycia, zyje trzymam się bo dziecko na mnie patrzy, bo widzi jak wyglądam i się czuje.

 

Konflikt nie tylko przez niego ja ze swoją sisotrą też wiecznie mialam i mam konflikty. Bo uważałam ze ona miała pomoc w życiu a ja nie. Ona tu jest panią na włościach a ja pasożytem. Sytuacja ich na początku była taka sama, oni się wyprowadzili również, ojciec s męza jest alkoholikiem matka złopie razem z nim piwko za piwkiem. Ojciec mojego partnera jest wiecznym alkoholikiem

NAWET jak nie wypije sobie jeszcze, to i tak bełkocze typowy menel z dworca centralnego. Przykre ale prawdziwe. Ja będąc odpowiedzialna za córkę, nie mogę jej tam wywieść, ona i ja będziemy cierpieć tam. Nie ma tam nic, sklep czynny 2 godz dziennie, nie ma w nim nic, tylko pełno pijaków bo tam sami tacy. Siedzą pod sklepem i żłopią. Nie ma życia tam nie ma przedszkoli szkoły są 30 km od wsi

Nie wiem, jak tam wogle można żyć. Byłam tam widziałam tą utopię, wichurę gdzie nawet zasięg w tel znika. Porażka na całej lini, Pracy też tam nie ma. I co z czego żyć?z sadzenia drzew? z grzybów, z jagód, jak dz...a stac przy drodze i wciskać ludziom towar? nie widzę tego wcale. Wczoraj już rozmowa się odbyła, z nami niby sytacja się rozłądowała, ale czy za parę dni, m-cy nie będzie tego samego? na to nie mam gwarancji. Możemy się wynieść ale ja tam mieszkać nie chce, bo ja ani dnia nie wyrobię z jego ojcem, i na tym zadupiu gdzie diabeł mówi dobranoc. tam jak walnie prąd to go tydzień nie ma. Dlatego walczę, o to aby tu jakoś wszystko poukładać bo tutaj mam życie, mam wszystko co potrzeba, do tego aby nasze dziecko nie cofało się w rozwoju, i my też. A tam zgnię. Muszę zrobić tak aby jakoś udało się np coś wynajać tutaj albo gdzieś w pobliżu nie koniecznie już, bo nie od razu rzym zdudowano, ale za jakiś czas. Mój partner boi się wynając kawalerkę czy coś tam innego że sobie z opłatami nie damy rady, on pracuje ja nie ja zajmuje się córką. Najgorsze, że On chce właśnie tam do rodziców jechać, a ja nie, zamierzam żyć tam w tym miejscu i do tego z jego ojcem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Haniu, no geny genami, ale często tę chorobę wywołują drobnoustroje, np. yersinia (notabene - przenoszona m. in. przez kleszcze).

Kasiu, a czy u Ciebie w rodzinie w poprzednich pkoleniach ktoś miał tę chorobę?

 

-- 04 maja 2011, 16:23 --

 

mnie samą czekają badania w kierunku yersinii, bartonelli i babeszjozy, już dawno lekarz kazał zrobić, a ja zwlekam, ech. :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cholernie smutno mi dzisiaj. M. do 20 w pracy............ :-|

 

-- 04 maja 2011, 17:36 --

 

a poza tym korki są zjebane i boję się nawet włączyć pralkę... :roll:

jak mi wywali korki to jestem w dupie bez prądu, światła, gazu, kompa, bez niczego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na domiar dobrego wyjebało mi korki jak włączylam pralkę, ale jestem cwana więc siedzę na lapku na baterii i se modem z pleya podłączylam.

nic w tym mieszkaniu nie jest kurwa jak być powinno :evil::evil::evil::evil::evil::evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Zostaw mnie, nie kuś, nie mów, nie wołaj

daj skołatanym myślom odpocząć już pora,

oddaj choć moment nie widzisz że tonę?!

Pozwól mi uschnąć, chcę wyrwać się koniec,

nie chcę. Już o nie! Me oczy zmęczone,

tętno zbyt szybkie, wysycham, płonę

jak gąbka chłonę, choć nie chce, bo cierpię,

boli mnie serce, łeb pęka, weź mnie.

Wiesz nie odejdę, daj chwilę wytchnienia,

chwila nie zmienia twego stanu skupienia,

bez znieczulenia zabijasz mnie, nie mam

szans na obronę więc wracam. Pochłonę

wszystko co oddasz, mnie zmusić nie można

do znienawidzonych doznań, rozczulasz, jak można

tak żyć, weź mnie zostaw, daj spokój w końcu,

nie odbieraj wszystkiego, ja nie chcę tego

zbyt wiele złego nie chcę być twym kolegą,

proszę cię, /cenzura/, błagam nie rób mi tego!

 

 

Blask w oczach mam

A może miałam...

I mam co chcę

Chociaż nie chciałam

Już nie dam nic

Bo wszystko dałam

Blask w oczach mam

A może mialam...

 

Na nieboszczyków nie będę się licytować Esprit :uklon:

Robert . Jestem wstrząśnięta....

 

-- 05 maja 2011, 08:52 --

 

Witajcie .Przejechałam 950 km, w tym ja za kierownicą 400. We wtorek. I ludzi rozśmieszałam służbowo. Wczoraj jeszcze 100km do domu. Telepa, rzyganie ze zmęczenia.Teraz leżę w łóżku i czytam Was.Telefonów nie odbieram.Nie mam lęków tylko niemoc...Może powolutku się rozruszam, a jak nie to DZIEŃ LENIA.

Popiliście żdziebko...hm...

Ja nie mogę, po alkoholu potworne nasilenie depresji

 

---------------------------

225 wenli i 60 lerivonu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rusza kolejna faza testowa PTR i coś czuję że znowu miesiąc z życiorysu... Czego jakoś wcale mi nie szkoda :mrgreen: mimo wszystko. Ano zobaczymy jeszcze jak tutaj się będzie układało.. W ogóle, dzisiaj nie mogłem wyleźć z łózka prawie jak za listopadowo-październikowych czasów, co jest niepokojącym objawem. Ale tragedii nie ma, i nie ma co narzekać w zasadzie.

 

-- 05 maja 2011, 10:15 --

 

zabolik, zagraj sobie w Wowa, cho ze mną na PTR;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam do was pytanie odnośnie prawa jazdy. Mam niestety terminowe spowodowane tym, że przyznałem się z głupoty do swojej lekkiej wady wzroku i lekarz dał termin kontroli, po czterech latach. Tym razem chciałbym już dostać bezterminowe, bo na moim prawku nie ma żadnej informacji o wadzie wzroku, więc jeśli przeszedłbym badania to byłoby ok. Tylko, że mam nerwicę, ciągle boli mnie głowa, stąd przez większość czasu nawala mi wzrok na tle nerwowym, bywają dni kiedy mi to przechodzi i widzę dobrze, normalnie. Problem polega na tym, że chciałbym je wymienić wtedy kiedy będę się czuł na siłach zdać badania lekarskie, na razie i tak nie mam samochodu, nigdzie nie jeżdżę. Chcę poczekać, aż sytuacja się u mnie do końca ustabilizuje.

 

Pytanie do was, może ktoś wie, czy wymiana prawka, które się przeterminowało grozi jakimiś sankcjami? Szukam i nie mogę znaleźć. Wiadomo, że nie można jeździć jeśli ma się przeterminowane, bo są za to kary, ale skoro ja nie jeżdżę, to czy mogę wymienić po terminie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NoOneLivesForever, wydaje mi się, ze nie grozi to żadnymi sankcjami....w końcu nie jeździsz autem z nie ważnym prawkiem, ono sobie leży i czeka - a kiedy je wymienisz to już twoja sprawa :smile:

Dowód wymieniać należy ale prawko chyba nie .

 

Co nie zmienia faktu, że jeśli masz wadę wzroku to powinieneś mieć terminowe prawko...... po kiego tak kręcić i oszukiwać? :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co nie zmienia faktu, że jeśli masz wadę wzroku to powinieneś mieć terminowe prawko...... po kiego tak kręcić i oszukiwać?
Ja mam bardzo małą wadę wzroku, 0,5 i 0,25, ale przez nerwicę czasami były dni, że nie widziałem telegazety w telewizorze z jednego metra, więc wiesz. Rzadko jeżdżę autem, bo to by była głupota kierować w stanach, w jakich przez ostatnie 2, 3 lata bywałem, już gdy zdawałem na prawko było ze mną kiepsko dzięki czemu zdałem za 5 razem, bo nawalała mi koncentracja. Do tej pory jeździłem gdy czułem się dobrze, jestem odpowiedzialny, nie chcę nikogo narażać, siebie tym bardziej. Są dni kiedy jestem wyluzowany, jest ich coraz więcej, wtedy widzę normalnie, wada wprawdzie jest, ale bardzo mała.

 

A dlaczego bezterminowe? Wielu ludzi z wadami ma bezterminowe, jeśli mogę dostać takie, to wolę niż musieć jeździć w soczewkach, albo okularach, których nie mam i nie chcę nosić. Jeśli poszedłbym do lekarza dziś to wystawiłby mi paragraf na noszenie okularów, bo widzę niewyraźnie.

 

Chyba zadzwonię i się zapytam. Tylko jeszcze nie wiem gdzie, albo do Word'u, Wydziału komunikacji, albo urzędu cywilnego (tam wydają prawko).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dariusz_wawa, o dziwo nie miałam wyrzutów. może dlatego, ze planowałam nic nie jeść już do końca dnia. ale nie wyszło. od wczoraj brzuch mnie boli trochę, więc poszłam i zwróciłam co nieco. żaden powód do dumy niestety, ale sama nie wiem, czy nie lepiej kiedy rzygam z "rozsądku"[że tak to opacznie nazwę.] niż z przymusu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Okazuje się, że wcale nie mam tego Crohna, że nie wiadomo, co mam i powinnam pójść na oddział gastrologiczny.

Już mi chirurg chciał dać skierowanie.

Mam tego dość, dalej nic nie wiem.

 

Na terapii za to było fajnie, robiłyśmy ćwiczenia relaksujące, jogo-podobne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×