Skocz do zawartości
Nerwica.com

mój facet podziwia inne kobiety


Rekomendowane odpowiedzi

pisałem, że zdecydowanie nie zrywać z nim w pierwszym poście, jednak trochę zmieniłem zdanie. albo chłopak ci robi na złość i mści się za coś, a jak nie to trochę szczeniacko się zachowuje. w sumie jakbym miał dziewczynę i ona by mi tak gadała to też bym się wkurzył:P pogadaj z nim konkretnie lepiej jak ktoś powiedział zamiast pisania na forum, bo tylko on ci powie o co kaman naprawdę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czesc wszystkim :) ja tu nowa na forum ale watek dotyczy mnie niestety bardzo z racji raz ze nerwicy a dwa ze tematu 'patrzenia' i 'zachwycania sie' innymi kobietami.

Bardzo zalezy mi zeby poznac wasze zdanie na temat tego co ja uslyszlalam od mojego wybranka serca otoz...

moj najdrozszy ma tak, ze zwraca uwage na twarz, jak to okreslil, to wlasnie go jara w kobietach. Cycki tylek itd w jakiejs tam dalszej kolejnosci, ale twarz najbardziej. Ok. To nie koniec swiata, ze sie inne kobiety mojemu facetowi podobaja, ale on przyznal sie podczas naszej szczerej rozmowy na ten temat, ze zdarza mu sie, ze kobieta tak mu sie spodoba, ze ma ochote sie z nia przespac, czego oczywiscie by nie zrobil, bo by mnie nie zdradzil, ale ochota jest. Kurcze nie wiem co myslec, bo jakos intuicyjnie mi cos w tym nie gra. Powiedzialam mu, ze ja np. potrafie ocenic mezczyzne pod wzgledem fizycznym, ale na tym koniec, nie mam mysli seksualnych nawet jesli jakis jest szczegolnie wg mnie przystojny to moj na to, ze jestem wyjatkiem i malo jest takich osob jak ja, natomiast on jest facetem i raczej wiekszosc ma tak jak on, ze mu sie chce z jakas tam ladniejsza przespac i nie poprzestaje na ocenie wygladu. U mnie dziala to tak, ze jesli jestem emocjonalnie zaangazowana w zwiazek to nie potrafie sobie nawet wyobrazic, ze moglabym sie z kims innym przespac chocby nie wiem jak wygladal. Niestety moj facet twierdzi, ze faceci sa inni i ze nie znajde takiego, ktory tak nie ma. Dziwnie sie z tym czuje.

Staram sie z calych sil zrozumiec, ze to natura, ze to silniejsze itd. ale mam tzw wewnetrzny konflikt, bo swiadomosc tego, ze on tak ma nie pozwala mi czuc sie w pelni kobieca i jedyna u boku mojego mezczyzny. Trace ochote na seks. To silniejsze ode mnie tak jak jego natura silniejsza jest od niego. Chce zyc i czuc sie szczesliwa a przeciez bedac kobieta poczucie wlasnej wartosci i atrakcyjnosci jest wlasciwie chyba jedna z najwazniejszych rzeczy. Walcze chyba sama ze soba i nie wiem juz sama czy nie glupieje, ale jak mam to wszystko ogarnac? Co myslicie? Potrzebuje chyba pomocy :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mała83, przespac? To ja juz bym podziekowala temu panu, moze jeszcze masz przytaknac, a on pozniej poleci bo przeciez natura, na Boga...ja mam teraz faceta ok, ktory nie ma takich mysli, wiec to na pewno nie jest natura, tylko chec skoku na bok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

On mowi, ze babom to trzeba klamac bo za szczerosc sie placi, ale jest szczery i koniec. No i ze wlasciwie to najpierw go wypytuje i domagam sie szczerosci, a pozniej stroje fochy, ze faceta taka natura i taki facet stworzony, ze nie jest to jego wina, jedno to pomyslec a drugie to zrobic a on oczywiscie rzecz jasna by tego nie zrobil...

Pozniej jak widzi, ze jestem smutna po tym jak sie naslucham o tej jego naturze, o tym ze ciezko sie nieraz opanowac zeby nie patrzec jak idzie 'taaaka laska', albo ze czego ja sie doszukuje w naturze i genach, ze ja to bym chciala zmienic rzeczy niemozliwe, czyli wlasnie meska nature itd itp., to caly dzien za przeproszeniem mi w d** wchodzi tym swoim slodzeniem, ze jaka to ja piekna, slodka itd ale nie dosc ze to mi sie juz wydaje mega sztuczne bo 'nam babom trzeba klamac' to mnie to wrecz wkurza i sie jeszcze bardziej zloszcze.

Nie chce sie z nim rozstawac, ale nie wiem jak zapanowac nad ta zloscia, ktora czuje w srodku, zloscia i smutkiem, bo moze ja faktycznie chcialabym zmienic nature meska co jest niemozliwe. Nie umiem sie tym nie przejmowac i to jest moj problem. Przeszkadza mi to w lozku, w czulosciach bo ja juz nie mam ochoty nawet sie przytulac. Do tego ostatnio nawet jak idziemy do sklepu, gdzie wiadomo pojawiaja sie te rozne piekne pindy, to juz mam w glowie to wszystko, ze on pewnie znow ma ochote jakas tam bzyknac.. ja jestem chyba jakas chora, ale na to tabletek nie ma? :) Zastanawialam sie nawet czy ja sie do zwiazkow nadaje w ogole, bo chyba tylko unieszczesliwiam i siebie i innych takim podejsciem, ale jak mam to zmienic? Da sie?

A na koniec dodam jeszcze, ze moje kochanie na pocieszenie zapewnilo mnie, ze stara sie w ogole nie patrzec na inne kobiety, zeby go nie zabralo i zeby tylko mial mnie przed oczami bo tak mnie kocha. Super, powinnam czuc sie teraz przeszczesliwa prawda? ;/

 

-- 04 maja 2011, 19:58 --

 

agusiaww, dzieki za odp, ale tak szczerze to podziekowalabys naprawde? Facetowi, ktorego kochasz, z ktorym jestes juz od dluzszego czasu, do ktorego sie przywiazalas? Przekreslilabys przez to zwiazek, ze wyznalby ci taka niefajna niestety prawde o sobie? Chcialabym zwyczajnie moc to olac, ale jestem zbyt wrazliwa i nie umiem sobie z tym poradzic. Moze nie czuje sie na tyle atrakcyjna, zeby nie czuc zazdrosci i niepotrzebnie doszukuje sie prblmu tam gdzie nie trzeba.. Nie wiem juz sama. Chce byc tylko szczesliwa :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

On mowi, ze babom to trzeba klamac bo za szczerosc sie placi

:shock::lol:

No ja też raczej bym podziękowała....

Co do ciebie - radziłabym iść do psychologa żeby pomógł ci to wszystko ogarnąć. Czujesz się w tym związku mega niepewna i to właśnie tak się "objawia".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

piotrek_d04, nie chodzi o to że mu się podobają, bo dla mnie to też normalne .....ale też wolałabym żeby mój facet nie chciał puknąć co piątej laski na ulicy? No na Boga, bez przesady.......i jeszcze te teksty o naturze.....człowiek nie zwierze - opanować się umie, tak?

Ja mówie głośno i wyraźnie że inni faceci mi się podobają - ale może nie koniecznie od razu chciałabym iść z nimi do łóżka :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy naprawdę faceci tak bardzo oddzielają uczucia od seksu i jest to kwestią ich natury? Bo jeśli tak to ok.. nie będę wściekać się na Pana Boga, ale dlaczego jeśli ja jak kocham to nie mam chęci pukać się z żadnym innym nawet przepięknym, prześlicznym? A może to ja jestem dziwadłem skoro tak?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

natomiast nie wierzę, że Ci się inny faceci nie podobają, nawet jeśli nie masz z nimi automatycznie erotycznych skojarzeń....

no to uwierz, bo PODOBAĆ SIĘ nie równa się od razu pociągowi seksualnemu.

 

zazwyczaj jeśli ktoś nam się podoba, to albo ma symetryczną twarz, albo atuty, które dobrze nam się kojarzą.

WCALE nie musi tutaj być pociągu seksualnego.

jeśli patrzę na kobietę i podoba mi się jej wygląd to nie znaczy, że chciałabym ją przelecieć :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

piotrek_d04, oj jasne, że są przystojni faceci :) tyle, że na tym dla mnie koniec. Nie mam tych automatycznych instynktownych czysto fizycznych i naturalnych popędów tylko dlatego, że któryś wygląda jak ciasteczko. Nie chce mi się go chrupać.. może te chęci blokuje we mnie uczucie jakie żywię do mojego faceta ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mała83, zapewniam cię, że to dotyczy nie tylko facetów...i nie zależy od płci.

 

No dobra, jest kilku aktorów, na których jak sobie patrzę to myślę...on mógłby mi robić złe rzeczy....wiele razy :mrgreen: - i pewnie tak samo ma mój facet jak sobie patrzy na Mille Jovowich czy tam Charlize Theron - co w tym złego? Nic. Sfera absolutnych marzeń i fantazji....

Natomiast odczuwanie silnego i realnego popędu seksualnego na widok mijających cię kobiet,niemoc opanowania tego.... może i jest to naturalne :roll: , ale ja bym tego nie tolerowała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

linka, nie wypytywałam dalej jak silny ma popęd na widok tych mijających go panienek, tzn co setnej dosłownie bo "on nie babiarz, i tak ma jak już wyjątkowo zajebisty obiekt widzi", gdyż ponieważ mój pan twierdzi, że go zamęczam i pierdoły mi w głowie siedzą. Kończy dyskusję i nie ma zmiłuj. Ja do garów on do napraw domowych, bo życie to nie harlekin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Więc podsumowując:

-facet już raz polazł na dziwki

-ale było mu przykro - wybaczyłaś

-teraz twierdzi że chętnie by bzyknął jedną panią z drugą - poznane na ulicy

-twierdzi, ze ma taką naturę i nic tego nie zmieni

-a do tego "baby trzeba okłamywać"

 

I Ty się zastanawiasz co z tobą jest nie tak, bo tego nie tolerujesz???? Z tobą??

Zacznij się szanować, zasługujesz na kogoś lepszego od niego.....poważnie.........tak nie wygląda normalny zdrowy związek :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mała83, ale u was brakuje fundamentalnych zasad na których opiera się związek....nie ma zaufania, nie ma pewności, do tego nawet piszesz że sprawy lóżkowe nie bardzo idą.....co jest miłość? Jesteś pewna, że tak powinna wyglądać? Że tak powinnaś się czuć przy ukochanym mężczyźnie? Przyzwyczajenie? Czy może boisz się, ze nikogo lepszego nie znajdziesz, że zostaniesz sama i dlatego się na to godzisz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

yyyyyy.............. :shock:

Paradoksy tu niema się co dziwić Miłość jest gorsza o sraczki bo na sraczkę przynajmniej jest lekarstwo :D

dziwi mnie że dziewczyna nie ma do siebie szacunku i jest z takim bydlakiem, bo miłością obustronną bym tego nie nazwała :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×