Skocz do zawartości
Nerwica.com

bezsenność- co robić? Pomóźcie


Babetta

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, Jestem nowa na forum nerwica.com. Czasem podczytywałam sobie różne wpisy, ale chyba już sytuacja mnie całkowicie przerosła. Moja nerwica zaczeła się na jakieś 3 m-ce przed ukończeniem 18 r.ż. Aktualnie mam 34 lata.

Przestałam spać-tak po prostu. Nic na mnie nie działało. Zresztą nie wiem jakie leki mi podawali. Zostałam zbadana od stóp do głów- diagnoza - zdrowa jak koń. Dalej nie spałam, zaczełam wariować, wylądowałam w szpitalu psychiatrycznym, zeby wykluczyć chorobę psychiczną. Diagnoza- bardzo silna nerwica- dzieciństwo. Wskazania leki + terapia. Dostałam, o ile dobrze pamiętam thioridazin, rozpoczełam terpaię metodą gestalt. Pomogło. Przede wszystkim uświadomiłam sobbie , ze to nie ja taka pskudna i wadliwa tylko jaki wpływ zachowanie moich rodziców wpłyneło na mnie. Dodam- mama - na zewnątrz kobieta elegancka, dobrze wychowana, zawsze trzymająca pion, w domu kobieta total zaburzona emocjonalnie, z przewlekłą depresją, wyrzywająca się na swoich dzieciach, Tata- alkoholik z ogromną agresją pod wpływem alk. Ja dziecko nadwrażliwe-i tak jest do dziś

Bezsenność po 2 latach wróciła - znowu jakieś dwa lata męczarni. Nie chciałąm brać leków. Na jakiś czas uratowała mnie xanax. Potem odkryłam dobrego Lekarza psychiatrę przepisał mi anafranil, rozpoczełam równocześnie tearpię. Super- na jakieś dwa lata i znowu come back....... Anafranil został przyswojony przez organizm i przestał działać. W trakcie półtorarocznej terapii znowu przepracowałam mnóstwo zalegających spraw. ale co z tego? Potem doszedł estazolam. Po jakimś czasie też przestał działąć. Potem wróciłąm do anafranilu + czasem estazolam. Stilnox-nie bardzo. Potem była mianseryna-działała rewelacyjnie-ale miesiąc:(. Potem mirzazetam-nie działał. Potem znowu mianseryna -działała mc. Teraz trittico, biorę 2 tydzień i nie bardzo, ale ponoć trzba czekać 2-3 tyg. Czekam. Wybieram się do kliniki leczenia snu

 

-- 26 kwi 2011, 08:37 --

 

Dokończę- wybieram się do Kliniki Badania Zaburzeń Snu. Czy ktoś moze mi doradzić, ktoś coś wie- nie wiem, czy jechać do Promedici- kierowana przezd dr Wasilewskiego do dr Tadeusza Piotrowskiego, czy też do dr Michałą Skalskiego? Macie jakieś doświadczenia? Jest to dla mnie duży nakład finansowy i nie chcę wtopić. No i ponad wszystko zależy mi, ŻEBY W KOŃCU ODZYSKAĆ SEN

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Babetta, psychiatra kiedyś mi polecał dr Skalskiego. Miał z nim zajęcia na studiach i bardzo go chwalił.

Do instytutu na Sobieskiego rejestrujesz się telefonicznie, ale musiałam czekać ok. 3-4 miesięcy na wizytę, którą i tak odwołałam.

Na Nowowiejskiej jest tak, że dzwonisz, podajesz swoje dane i wysyłają Ci do domu kilka formularzy m.in. skale depresji Becka, pytania o zażywane leki, o higienę snu itp. Nie wiem czy wszystkim wysyłają do domu. Ja jestem z Wrocławia, więc możliwe, że osoby z Warszawy wypełniają te papiery na miejscu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cierpię na nadmierną senność. Śpię po 12 godzin w nocy, a w dzień chodzę senna i muszę się wspomagać żeń-szeniem, Tigerami, kofeiną itp. Zrezygnowałam z wizyt w tych instytutach, bo zaczęłam studia i miałam mnóstwo rzeczy do roboty, a dojazd do Warszawy z Wrocławia to jednak kłopot. Poza tym wydaje mi się, że u mnie senność jest pośrednio związana z niskim ciśnieniem krwi, więc odłożyłam te wizyty na bliżej nieokreśloną przyszłość.

 

Dzwoń rano. Zazwyczaj rejestracje do lekarzy obywają się między 8 a 9.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak, prywatnie. Ktoś zrezygnował. Tak, bardzo szybko. Mam nadzieję, ze Pan Doktor jest naprawdę dobry, To dla mnie wielkie przeżycie. Czuję, ze nie mogę tak żyć nie daję rady. Pokłądam duże nadzieje w tej wizycie. Oczywiście napiszę, po.

 

-- 29 kwi 2011, 07:45 --

 

Cześć:) już jestem po. No cóż, diagnoza: nerwica, zaburzenia emocjonalne i osobowościowe. Głównym barometrem mojej nerwicy jest sen.2 moich wxcześniejszych lekarzy postawili podobne diagnozy. Dostałąm leki na nerwice. Zalecenia dotyczące snu- wstawać zawsze o 6 rano- nawet jeżeli zasnę o 3 nad ranem. Mam prowadzić dzienniczek snu. Mam przestać myśleć o śnie. Mam siebie zaakceptować taką jaka jestem bo tego raczej do końca nie wyleczę. Zawsze nowe sytuacje, stres będą powodowały regres. Mam się ściśle zastosować do jego rad. Ewentualnie jeżeli lek nie będzie działał zmieni mi go, ale póki co mam brać przez 3 mc.

Powiedział mi, ze ma 20 paro latków na rentach z powodu bezsenności. Zobaczymy. Wtróciłąm po 1 w nocy -zasnełam z pomagaczem koło 2Obudziłam się po 6-czyli wzorcowo;)

Muszę więcej poczytać o nerwicach, nerwicy lękkowej. Do tej pory szukałam wszystko na temat bezsenności. Jak znajdę czas to poczytam forum, jak inni sobie radzą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×