Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kobiece sprawy :)


linka

Rekomendowane odpowiedzi

to różem można sobie dorobić :smile:

Nie stosuje zbyt wielu kosmetyków. Zanim bym dobrała odpowiedni kolor i w ogóle nauczyła się jakoś ładnie je robić to uwierz sporo czasu by minęło ;) Poza tym jakoś mi to nie przeszkadza.

Jednak większość ludzi w niektórych sytuacjach się czerwieni.

 

Plamy czy zwykłe czerwienienie się nigdy tego nie miałam. Pamiętam czerwone twarze dziewczyn po wf czy bieganiu a u mnie nic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm, mi samej nie tzn. dopoki niektorzy ludzie nie zaczeli na to zwracac uwagi nie przeszkadzalo mi to. Od kiedy wiem, ze niektorzy ludzie lubia na to patrzec, na egzaminy na uczelni, czy rozmowy o prace zakladam bluzki, ktore zakrywaja dekolt. Poza tym nosze sie normalnie, mowi sie trudno - jedni sie rumienia (ja niemal nigdy) inni maja plamy na dekolcie, na to sie nie da chyba nic poradzic ;) Zreszta latem tego nie widac, ze wzgledu na inny koloryt skory, a zima raczej i tak nosi sie bluzki zakrywajace dekolt, wiec luz :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marcja, ale Ty jesteś uparta. Ok, to porównajmy np rytuał obrzezania w Turcji. Kiedyś owszem, może ze względów higienicznych był "konieczny", ale teraz właściwie każdy ma dostęp do wody i mydła i może się po prostu umyć. Polscy faceci się nie obrzezują i jakoś wcale nie są mniej higieniczni z tego powodu. Dlatego tak jak Ty twierdzisz, że włosy łonowe po coś są, czy to, że organizm sam się ochroni przed słońcem jest chore, bo czasu kiedy kobiety latały gołe, ewentualnie przewiązane jakąś skórą wokół bioder minęły. W obecnych czasach włosy łonowe nie spełniają już swojej funkcji. Tak samo, jak nasze ciało nie jest w stanie uchronić się przed szkodliwym działaniem słońca.

 

Czy to takie trudne do pojęcia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak samo uparta, jak i Ty - dziwne, ze dla niektorych zawsze uparta jest ta strona, ktora sadzi inaczej... :roll:

 

Obrzezanie mneie nie interesuje, bo to nie jest sprawa natury...No przeciez napisalam, ze wlosy lonowe nie spalniaja wg.mnie swojej funkcji, ale mimo to nadal sa- mzoe kiedys to sie zmieni, ale na razie chyba nic nie wiadomo o tym alby wlosy lonowe kolejnych pokolen byly mniej bujne ;) Widac natura postanawia ta dziwna kwestie owlosienia zachowac bez zmian poki co...Podobnie jak zbedny ludziom wyrostek robaczkowy. Ale ochrony przed sloncem nigdy nie bylo i nie bedzie, bo nie jest potrzebna, chyba ze jedziesz w inna strefe klimatyczna. Ale reklamy i firmy zrobia wszystko, zebys wierzyla w to, ze kremy z filtrem sa Ci niezbedne. Wierz w co chcesz, rob co chcesz i pozwol innym robic to co chca. I tyle w temacie. Ja nie bede uzywac kremow, Ty nadal bedziesz i nie ma co dyskutowac dalej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tutaj już akurat o marketing nie chodzi...

naprawdę klimat się zmienił i promieniowanie jest dużo silniejsze niż kiedyś... a my niestety po takich zimach nie jesteśmy aż tak przyzwyczajeni do gwałtownego słońca... słońce wręcz w tych czasach jest niebezpieczne.

no ale jak tam wolisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×