Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

397 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      242
    • Nie
      118
    • Zaszkodził
      56


Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki Marek77 za informacje. Mnie właśnie brakuje tego kopa. Zawsze gdy byłem jeszcze zdrowy byłem bardzo energiczny. Teraz dzięki ESCI po 45 dniach brania wyszedłem ze stany ekstremalnych lęków i ogólnie można powiedzieć że jest całkiem nieżle ale brakuje mi jeszcze tego kopa do robienia nawet kiedyś dla mnie przyjemnych rzeczy. Jak myślisz czy jest to sprawa dawki ? czy na ESCI przy większej dawce może być większa poprawa ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja po 6 tygodniach też mam umiarkowane lęki ....z tendencja zmniejszająca się ...ale leniuch sie straszny stałem kopa to faktycznie nie doastałem po esci ale nie o kopa mi chodziło ...chodziło mi o depreche i o lęki ...deprecha o dziwo przemineła z wiatrem ...a lęki pomału ale sie zmniejszają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miko84, widze że twój stan musiał byc dużo bardziej powazny niz mój .... ja czuje poprawe. Nie dostałem "kopa"...ale tak jak pisałem nie na nim mi zalezy. Mi zależało najbardziaj na likwidacji lęków (pomału ale sie zmniejszaja) i pozbyciu sie nastroju przybicia , smutku , żalu, uzalania sie nad sobą, wmawiania sobie że wszystko czego sie tkne napewno sie nie uda...itp.

i ten stan prawie całkowicie poszedł w zapomnienie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze ja. Dzisiaj było Ok jak ostatnio. Zostałem sam w domu. Około 13.00 zasnąłem i po godzinie wybudził mnie telefon. Po telefonie napad paniki, oczywiście puls do góry ale i uczucie przemożnej chęci ucieczki tylko nie wiedziałem przed czym, po co i dokąd. Czułem się jak małe zagubione dziecko w nocy w środku lasu. Musiałem ratować się Xanaxem i po 7 minutach było znowu OK. Czy wy macie też takie jazdy ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze ja. Dzisiaj było Ok jak ostatnio. Zostałem sam w domu. Około 13.00 zasnąłem i po godzinie wybudził mnie telefon. Po telefonie napad paniki, oczywiście puls do góry ale i uczucie przemożnej chęci ucieczki tylko nie wiedziałem przed czym, po co i dokąd. Czułem się jak małe zagubione dziecko w nocy w środku lasu. Musiałem ratować się Xanaxem i po 7 minutach było znowu OK. Czy wy macie też takie jazdy ?

 

Miałam tak raz. Taki potężny atak też po nagłym wybudzeniu. Koszmar. A brałam wtedy już esci jakieś 4 miesiące.

 

Jak bierzesz 45 dni i masz takie akcje, to chyba dobrym pomysłem byłoby podniesienie dawki na 20 mg.

 

45 dni to jest NIC. I zupełnie naturalnie jeszcze mogą zdarzać się ataki. Ten lek się dość długo wkręca, nie ma co na razie podnosić. Zresztą o tym powinien zdecydować lekarz, nie my.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze ja. Dzisiaj było Ok jak ostatnio. Zostałem sam w domu. Około 13.00 zasnąłem i po godzinie wybudził mnie telefon. Po telefonie napad paniki, oczywiście puls do góry ale i uczucie przemożnej chęci ucieczki tylko nie wiedziałem przed czym, po co i dokąd. Czułem się jak małe zagubione dziecko w nocy w środku lasu. Musiałem ratować się Xanaxem i po 7 minutach było znowu OK. Czy wy macie też takie jazdy ?

 

Miałam tak samo, pisałam o tym jakiś czas temu, tylko dostałam takiego ataku na jednym z zebrań w szkole u córki. Szybki puls, do tego jeszcze zrobiłam się purpurowa. Na następne co miało być zaraz po nim nie poszłam. Uciekłam, przejechałam autem na parking dalej i ryczałam nie mogąc dojść do siebie.

To samo odczucie bezbronnego dziecka. Twój post utwierdza mnie, że to był atak skutek Esci. Wtedy brałam go niecałe 2 tygodnie. Dzisiaj 23 dzień stosowania. Nastrój mniej depresyjny, da się żyć :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miko84, , przeczytałem wiele Twoich postów na temat leków, podziwiam zasób wiedzy , i mam takie pytanko, w dużym skrócie mam

-depresję ( chad) i nerwice

-leki deprexolet, setaloft, doxepin, zolafren,perazyna, zomiren (dorażnie -u mnie codziennie)

-5 miesięcy leczenia (w tym półtora miecha na ami)

 

lęki i objawy nerwicowe prawie ustały czasem ale rzadko coś mi się do łba przyczepi ale szybko mija, gorzej z depresją mam dosłownie kilka chwil w ciągu dnia kiedy mam inny ale nie lepszy nastrój reszta dnia to taka stłumiona(stępiona )depresja

Jaki zestaw leków byś mi polecił?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Escitalopram jest bardzo selektywny - działa tylko na serotoninę, więc jest można powiedzieć czystym lekiem. Rzeczywiście w moim przypadku bardzo długo się rozkręca. Jestem od wczoraj na 20 mg i chyba odnotowałem coś jakby podniesienie nastroju po zwiększeniu dawki.

 

-- 22 kwi 2011, 15:40 --

 

Widzę, że brałeś z SSRI tylko sertralinę. Zaroponuj lekarzowi escitalopram albo paroksetynę (z czasem wejdź na wysokie dawki) - bierz jak najdłużej się da i wytrzymaj efekty uboczne - miną. Do tego możesz dorzucić mirtazapinę (działa inaczej niż mianseryna) - z 15 albo 30 mg lub zolafren w małej dawce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×